Pięciolatek na torach. Wcześniej wymknął się z przedszkola

NOWA SOL POCIAG
Pięciolatek wyszedł z przedszkola. Znaleźli go przy torach (14.09.2023)
Źródło: TVN24

Małe dziecko niezauważone opuściło przedszkole, przeszło kilkaset metrów i znalazło się na torach w pobliżu dworca kolejowego w Nowej Soli (woj. lubuskie). Chłopca zauważył maszynista pociągu, który wyjeżdżał ze stacji i zdążył zatrzymać skład. Dziecku pomogli funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Sprawę wyjaśnia policja i dyrekcja przedszkola.

- Z peronu stacji Nowa Sól wyjeżdżał pociąg pasażerski relacji Wrocław-Zielona Góra. Maszynista zauważył na torach pięcioletnie dziecko. Zatrzymał pociąg. W pociągu znajdował się patrol Straży Ochrony Kolei. Funkcjonariusze wybiegli i zabrali dziecko w bezpieczne miejsce - powiedział tvn24.pl Karol Jakubowski, rzecznik prasowy PKP PLK.

"Trwają policyjne ustalenia"

O komentarz poprosiliśmy aspirant Justynę Sęczkowską-Sobol, oficer prasową Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.

- Trwają policyjne ustalenia. Jest to zdarzenie z udziałem dziecka, więc musimy wszystko dokładnie zweryfikować. Czynności są na wstępnym etapie. Na chwilę obecną nic więcej nie mogę powiedzieć - mówiła policjantka w środę. I dodała, że dziecko trafiło pod opiekę rodziców.

Dziecko znajdowało się na torach
Dziecko znajdowało się na torach
Źródło: TVN24

Pięciolatek wyszedł z przedszkola

Jak się okazuje, dziecko wyszło niezauważone z przedszkola. Znajdowało się na sali, było pod opieką opiekunek. Zanim jednak chłopiec opuścił przedszkolne mury, musiał otworzyć kilka drzwi oraz furtkę.

- Są drzwi wejściowe do sali, drzwi wejściowe do przedszkola oraz furtka, którą musiało sobie otworzyć. Dziecko było pod opieką wychowawców. Oddaliło się w sposób niezauważony. Dokładne szczegóły dotyczące tego, jak chłopcu udało się opuścić przedszkole, są w tej chwili przedmiotem wyjaśnień - przekazał w czwartek w rozmowie z reporterem TVN24 Mariusz Olejniczak, dyrektor Przedszkola "Mali Odkrywcy" w Nowej Soli.

Pięciolatek przeszedł kilkaset metrów, aż doszedł do torowiska w rejonie dworca kolejowego. To był moment, kiedy ze stacji ruszał pociąg.

CZYTAJ TEŻ: Zderzył się z pociągiem. Tłumaczył, że "o tej godzinie nigdy żaden nie jechał"

- Funkcjonariusze ze Straży Ochrony Kolei w Zielonej Górze realizowali akurat patrol. Tuż przed stacją Nowa Sól zauważyli przez okno idącego małego chłopca w wieku około czterech-pięciu lat. Od razu zgłosili to kierownikowi pociągu, który poinformował maszynistę, żeby zatrzymał pociąg. Kierownik powiedział, że również otrzymał taką informację od maszynisty, który widział małego chłopca machającego rękoma w stronę pociągu. Skład natychmiast został zatrzymany - opisał inspektor Artur Wołoszyn, rzecznik prasowy Regionalnej Komendy Straży Ochrony Kolei w Zielonej Górze.

Dyrektor przedszkola zapewnił, że sprawa jest badana. Niewykluczone są konsekwencje wobec wychowawców. Jak podkreślił dyrektor, zostaną zamontowane odpowiednie zabezpieczenia, tak by więcej nie dochodziło do podobnych sytuacji.

Dworzec kolejowy w Nowej Soli
Dworzec kolejowy w Nowej Soli
Źródło: TVN24
TVN24 Clean_20230914101021(7964)_aac
Pięcioletnie dziecko na torach. Maszynista zdążył zatrzymać pociąg
Źródło: TVN24
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: