Wyprzedzał od prawej, wjechał w inne auto. Rezygnacja marszałka, jest już jego następca

Potem wyprzedził pojazd i uderzył w niego
Marszałek lubuski rezygnuje z funkcji
Źródło: TVN24
Marcin Jabłoński (Platforma Obywatelska) nie jest już marszałkiem województwa lubuskiego. Rezygnację złożył po tym, jak spowodował kolizję na drodze ekspresowej S3, kiedy zahaczył służbowym samochodem o inne auto. Rezygnację Jabłońskiego przyjęto podczas nadzwyczajnej sesji sejmiku. Wybrano też nowego marszałka województwa lubuskiego. Urząd obejmie Sebastian Ciemnoczołowski.

Na poniedziałkowej sesji sejmiku województwa lubuskiego najpierw głosami wszystkich obecnych 29 radnych została przyjęta uchwała o odwołaniu Jabłońskiego wraz z całym zarządem województwa, którym kierował. Wniosek ten złożył sam marszałek.

Następnie klub KO zgłosił kandydaturę radnego wojewódzkiego, dotychczasowego wicemarszałka województwa Sebastiana Ciemnoczołowskiego. Klub PiS zgłosił natomiast kandydaturę radnego wojewódzkiego Zbigniewa Kościka. Nowym marszałkiem województwa został Ciemnoczołowski, którego w głosowaniu poparło 20 radnych, 9 zagłosowało na Kościka.

W sejmiku lubuskim rządzi koalicja KO (14 mandatów) i Trzeciej Drogi (PSL – 4 mandaty, Polska 2050 – 2) mająca łącznie 20 głosów. W opozycji jest 10-osobowy klub PiS.

Sebastian Ciemnoczołowski o dotychczasowy wicemarszałek województwa lubuskiego. Swoją przygodę z samorządem zaczął w 2006 roku, gdy po raz pierwszy uzyskał mandat do sejmiku. W latach 2010-2014 był burmistrzem Kargowej. W kwietniu 2024 roku ponownie został radnym sejmiku.

Sebastian Ciemnoczołowski
Sebastian Ciemnoczołowski
Źródło: Lubuski Urząd Marszałkowski

Będzie walczył w sądzie

Na poniedziałkowej sesji, Jabłoński podtrzymał swoją decyzję i przedstawił stanowisko na temat kolizji. Mówił, że nie czuje się winny doprowadzenia do niej i na własny koszt zlecił ekspertowi ruchu drogowego wykonanie ekspertyzy. Dodał, że będzie walczył o swoje dobre imię w sądzie, a nagranie zamieszczone w internecie zostało tak zmontowane, by obciążało go winą za to wydarzenie

Zderzenie na trasie S3
Zderzenie na trasie S3. Kierowcą był marszałek województwa, zrobił awanturę policji
Źródło: newslubuski.pl 

Nagranie z udziałem marszałka

Rezygnacja marszałka Jabłońskiego to pokłosie kolizji, którą ten spowodował 26 czerwca około godziny 8.40 na 183. kilometrze trasy S3 na odcinku Sulechów-Zielona Góra. Jabłoński doprowadził do zderzenia kierowanej przez siebie służbowej skody z bmw.

Zdarzenie zostało zarejestrowane przez wideorejestrator samochodowy zamontowany w bmw. Jak widać na nagraniu, które opublikował portal NewsLubuski.pl, marszałek najpierw podjeżdża blisko poprzedzającego go auta, a następnie wyprzedza je prawym pasem. Potem z ujęcia z przodu widać, jak skoda przy powrocie na lewy pas ma kontakt z wyprzedzanym autem, po czym ociera się o bariery energochłonne po lewej stronie jezdni, wzbijając w powietrze tumany kurzu.

Film pokazaliśmy Leszkowi Pławiakowi ze Szkoły Nauki Jazdy Autko, który stwierdził, że była to "napaść na innego kierowcę". - To się widzi na filmach, kiedy ktoś próbuje komuś zrobić krzywdę. Pierwszy raz coś takiego widzę, a widziałem różne przejawy agresji - ocenił.

Policjanci zatrzymali marszałkowi prawo jazdy. Ten odmówił przyjęcia mandatu. Jak ustalił Robert Zieliński z tvn24.pl, zrobił funkcjonariuszom awanturę, uważając, że policja źle przeprowadza interwencję. Sprawa zakończy się w sądzie.

Polityk przyznał TVN24, że brał udział w kolizji i sam kierował autem. Jak przekazał, jej przyczyny i przebieg wyjaśni policja. Dzień po wypadku poinformował swoich partyjnych kolegów, że zawiesił swoje członkostwo w Platformie Obywatelskiej do momentu wyjaśnienia tej sytuacji. Partia zaakceptowała wniosek. Opublikował też oświadczenie, w którym poinformował m.in., że sytuacja jest niejednoznaczna, a nagranie "stanowi wyłącznie krótki wycinek, który nie obrazuje całej sytuacji drogowej, jaka miała miejsce". Zabrakło w nim słowa "przepraszam".

Marcin Jabłoński o swojej decyzji

Marcin Jabłoński na początku lipca poinformował, że zrezygnuje ze stanowiska. Decyzję ogłosił podczas konferencji prasowej. - W związku z wydarzeniem drogowym z moim udziałem, które miało miejsce 26 czerwca, pragnę poinformować, że kierując się odpowiedzialnością za dobro wspólne oraz szacunkiem dla sprawowanej funkcji, złożyłem rezygnację z funkcji marszałka województwa - mówił Marcin Jabłoński.

- Przywiązanie do standardów w życiu publicznym nakazuje mi podjęcie tej, nie ukrywam, bardzo trudnej decyzji. Rozwój województwa lubuskiego, któremu poświęciłem niemal całe swoje życie zawodowe, jest dla mnie najważniejszy, a kolizja z moim udziałem odciąga uwagę opinii publicznej od rzeczywiście istotnych spraw dotyczących regionu. Administracja samorządowa województwa powinna funkcjonować w sposób niezakłócony. Zdaję sobie sprawę, że pełniąc funkcję publiczną, jestem zobowiązany do szczególnej odpowiedzialności, także poza urzędem. Stąd moja decyzja - mówił podczas konferencji w lipcu Jabłoński.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: