Stojąca na jezdni ciężarówka i wbite w jej naczepę auto osobowe - tak wyglądało miejsce wypadku w Worońcu (woj. lubelskie), gdzie 24-letni kierowca uderzył w tył tira stojącego w korku przed wjazdem na parking. Mężczyzna trafił do szpitala. Policja apeluje o rozwagę.
Do zdarzenia doszło w środę (30 sierpnia) przed godziną 11 na drodze krajowej numer 2 w miejscowości Woroniec w powiecie bialskim.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący skodą wjechał w tył stojącej na jezdni ciężarówki, która zatrzymała się w związku z powstałym tymczasowym korkiem przed wjazdem na parking.
Od kierowcy auta pobrali krew do badań
"Za kierownicą tira siedział 53-letni obywatel Białorusi. W chwili zdarzenia mężczyzna był trzeźwy. Potwierdziło to przeprowadzone przez mundurowych badanie" - informuje w komunikacie komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
ZOBACZ TEŻ: Slalomem między autami na autostradzie
Skodą kierował 24-latek, który w wyniku zderzenia doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala.
"Od mężczyzny została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu. Wyjaśniamy okoliczności wypadku oraz apelujemy o rozwagę i dostosowanie prędkości do obowiązujących przepisów i sytuacji na drodze" - podkreśla policjantka.
Na zdjęciach opublikowanych przez policję widać auto wbite w tył tira. Widać też efekt działań służb - rozpyloną pianę gaśniczą.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Biała Podlaska