Przedstawiciele Agrounii weszli w grudniu 2022 roku do Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie i oświadczyli, że nie zamierzają go opuścić. Interweniowała policja. Kilka osób zostało wyniesionych za ręce i nogi. Wszyscy usłyszeli zarzuty. Teraz prokuratura umorzyła postępowanie. Po tym jak przestępstwo, którego mieli dopuścić się podejrzani, stało się ścigane na wniosek, urząd wojewódzki takiego wniosku nie złożył.
"Jest sukces! Już wtedy mieliśmy rację na temat polityki rolnej PiS" - napisał na platofmie X wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak.
W grudniu 2022 roku, jeszcze jako lider Agrounii, wszedł z innymi rolnikami do Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie na rozmowy z ówczesnym wojewodą Lechem Sprawką. Chodziło o zwrócenie uwagi na proceder przewozu zboża technicznego z Ukrainy.
Powiedzieli, że nie opuszczą gabinetu wojewody
"Poprzednia władza chciała to zamieść pod dywan, zamiatając przy tym działaczy" - wspomina teraz.
W grudniu 2022 roku po rozmowie z wojewodą oznajmił z innymi rolnikami, że zamierza zostać w jego gabinecie do czasu aż ten problem nie zostanie rozwiązany.
Jest sukces!
— Michał Kołodziejczak (@EKOlodziejczak_) January 9, 2024
Już wtedy mieliśmy racje na temat polityki rolnej #PiS.
Ujawniliśmy proceder przywozu zboża technicznego. Poprzednia władza chciała to zamieść pod dywan zamiatając przy tym działaczy @AGROunia_ - ani jedno, ani drugie się nie udało. @JaroslawMisciur:… pic.twitter.com/gJokCVlxb2
Większość wyszła sama
Interweniowała policja. - Pomimo próśb i negocjacji powiedzieli, że będą okupować urząd. Poproszeni o jego opuszczenie nie zgodzili się - mówił wtedy nadkomisarz Andrzej Fijołek, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.
Jako że protestujący nie mogli zostać w urzędzie po jego zamknięciu, zostali wyprowadzeni przez policję. Choć - jak relacjonował rzecznik - większość z 33 osób wyszła sama, w asyście policjantów, to kilku zostało wyniesionych z gabinetu za ręce i nogi.
Prokuratura: urząd wojewódzki nie złożył wniosku
Później wszystkie 33 osoby usłyszały zarzuty naruszenia miru domowego oraz niewykonywania poleceń policjantów. Sprawą zajęła się lubelska prokuratura, która właśnie umorzyła postępowanie.
- Od października 2023 roku przestępstwo, o którym mowa, stało się ścigane na wniosek. Prokurator musiał więc zapytać osobę uprawnioną z urzędu wojewódzkiego, czy złożony zostanie wniosek o ściganie. Jako że zapadła decyzja, że taki wniosek nie będzie składany, nasze postępowanie nie mogło być dalej kontynuowane. Zostało więc ono umorzone - mówi nam prokurator Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Okupacja. Lublin. pic.twitter.com/rtuQFGqpsG
— Michał Kołodziejczak (@EKOlodziejczak_) December 1, 2022
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24