Moje zdanie jest tutaj niezmienne. Niedziele nie powinny być handlowe. Polacy z resztą przyzwyczaili się do tego, że one nie są handlowe - stwierdził wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak, pytany kwestię zmian w obowiązujących przepisach.
Podczas sobotniej rozmowy w RMF FM wiceminister rolnictwa został zapytany o zakaz handlu w niedziele.
- Moje zdanie jest tutaj niezmienne. Niedziele nie powinny być handlowe. Polacy z resztą przyzwyczaili się do tego, że one nie są handlowe. Wielu z nas potrafi tak ustawić swój bieg tygodnia (by zakupy zrobić w tygodniu - przyp. red.) - powiedział Michał Kołodziejczak.
Na pytanie, czy Kołodziejczak jest w stanie tupnąć nogą i powiedzieć "nie" Donaldowi Tuskowi dla zniesienia zakazu handlu, nowy wiceminister rolnictwa odpowiedział, że "nie, wie pan ja jestem w stanie o tym normalnie porozmawiać i też pójść na pewien konsensus".
- Ja nie będę stawiał takiego liberum veto, jak często możemy w polityce widzieć, ale uważam, że ten głos (sprzeciwu - przyp. red.) - może dużo wnieść - powiedział.
Zakaz handlu i wyborcze obietnice
Kwestia zakazu handlu pojawiła się w 100 konkretach na pierwsze sto dni rządu, czyli wyborczych zapowiedziach Koalicji Obywatelskiej. Na 21 miejscu zapisano: "zniesiemy zakaz handlu w niedziele, ale każdy pracownik będzie miał zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu i podwójne wynagrodzenie za pracę w dni wolne".
W umowie koalicyjnej ugrupowań tworzących rząd Donalda Tuska kwestii zakazu handlu nie poruszono. Jednak także Trzecia Droga, którą tworzą Polska 2050 Szymona Hołowni i Polskie Stronnictwo Ludowe, zapowiadała zmiany dotyczące handlowych niedziel. - Zniesiemy absurdalny zakaz handlu w niedzielę. Wprowadzimy dwie niedziele handlowe w miesiącu. To nasza gwarancja. Nie może być tak, że dziś 4 tysiące małych sklepów jest zamknięte przez ten zakaz - mówił na początku września Szymon Hołownia. Byłby to powrót do 2018 roku i sytuacji z pierwszego okresu po wejściu zakazu handlu w niedziele. Wówczas w każdym miesiącu - co do zasady - były dwie niedziele handlowe - pierwsza i ostatnia.
Źródło: tvn24.pl