W sprawie pomyłki w oznaczeniu ciał dwóch kobiet, ofiar wypadku w Chodlu (woj. lubelskie), zostanie przeprowadzone osobne postępowanie - informuje prokuratura. Śledczy chcą wyjaśnić, jak doszło do zamiany ciał zmarłych. Odbyła się już pierwsza ekshumacja. W zderzeniu dwóch aut zginęły trzy pasażerki jednego z samochodów, były działaczkami i aktorkami lokalnego teatru.
Wcześniej prokuratura informowała, że w trakcie ceremonii pogrzebowej 75-latki, przed udaniem się do kościoła członkowie rodziny zakwestionowali, że jest to ich matka i babcia. Z informacji śledczych wynika, że wcześniej rodzina rozpoznała zwłoki 75-latki i nie poddawała w wątpliwość jej tożsamości. Kilka dni wcześniej odbył się pochówek pierwszej ofiary tego samego wypadku - 72-letniej kobiety. Prokuratura potwierdziła, że doszło do zamiany ciał dwóch kobiet.
- W sprawie pomyłki w oznaczeniu ciał zostanie przeprowadzone osobne postępowanie w celu wyjaśnienia szczegółowych okoliczności tego zdarzenia - przekazała Magdalena Naczas z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Ekshumowano ciało jednej z ofiar
Poinformowała, że w poniedziałek - po uzyskaniu zezwolenia przez powiatowego inspektora sanitarnego - odbyła się ekshumacja zwłok jednej z ofiar wypadku. - Chodzi o pierwszą pochowaną osobę. Nie ma jeszcze wyników zleconych badań - uzupełniła prokurator.
Zakład pogrzebowy: z naszej strony wszystko zostało wykonane należycie
Właściciel zakładu pogrzebowego mówił wcześniej PAP, że jego firma nie ponosi odpowiedzialności za pomyłkę. - Ciała osób zostały nam przekazane z nazwiskami. Nie mieliśmy możliwości weryfikacji poprawności tych informacji - stwierdził. I dodał: - Z naszej strony wszystko zostało wykonane należycie.
W wypadku zginęły trzy aktorki lokalnego teatru
Do wypadku doszło 14 sierpnia na obwodnicy Chodla (powiat opolski). Jak ustaliła lubelska policja, 77-letni kierowca opla wyjechał z drogi podporządkowanej i wymusił pierwszeństwo na kierującym bmw. W wyniku wypadku trzy pasażerki opla siedzące na tylnej kanapie zginęły na miejscu. Kierowca trafił do szpitala. 23-letni kierowca bmw był trzeźwy.
Burmistrz Poniatowej Paweł Karczmarczyk tego samego dnia napisał na Facebooku, że ofiary były mieszkankami jego miasta i aktorkami lokalnego teatru "Fajna Ferajna".
"Wspaniałe kobiety całym sercem zaangażowane w życie społeczne i kulturalne naszego miasta. Mające pasję, energię do działania. Członkinie Poniatowskiego Klubu Seniora, wspaniałe aktorki teatru "Fajna ferajna", działające także w naszych lokalnych zespołach wokalnych" - napisał burmistrz i złożył kondolencje rodzinom zmarłych.
Kluczowe opinie biegłych
- Czekamy na opinie po przeprowadzonej sekcji zwłok. Na pewno kluczowe znaczenie będzie miała opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego, dotycząca rekonstrukcji tego wypadku - powiedziała Naczas.
W sprawie wypadku do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów. 77-letni kierowca przebywał w szpitalu. Nie był jeszcze przesłuchiwany.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Lubelska