Policjanci ze Zgierza zatrzymali jedenaście kobiet, które są podejrzane o wprowadzanie do systemów informatycznych nieprawdziwych informacji o zwrocie zakupionych towarów. Kobiety zamawiały towar w firmie, w której pracowały, a następnie wprowadzały do systemu informacje o zwrocie zakupionych produktów. Dzięki temu zakupione towary zostawiały dla siebie, a dodatkowo na ich konta bankowe trafiały pieniądze ze zwrotów. Grozi im do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Jak poinformował aspirant Łukasz Krzemień z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu, między 18 a 20 grudnia policjanci zatrzymali 10 obywatelek Ukrainy oraz jedną Białorusinkę w wieku od 20 do 29 lat. Kobiety pracowały w magazynie zwrotów jednej z firm odzieżowych w powiecie zgierskim.
- Od stycznia 2024 roku do grudnia 2024 roku wspólnie i w porozumieniu mogły narazić na straty swojego pracodawcę w kwocie bliskiej trzem milionom złotych - podał policjant.
Miały oszukiwać na zwrotach
Na czym polegał przestępczy proceder? Kobiety zamawiały towar w firmie, w której pracowały, a następnie wprowadzały do systemu informacje o zwrocie zakupionych produktów. Dzięki temu zakupione towary zostawiały dla siebie, a dodatkowo na ich konta bankowe trafiały pieniądze ze zwrotów.
- Zamawiane produkty albo sprzedawały, albo pozostawiały na własny użytek. Policjanci odzyskali część pozyskanego z przestępstwa towaru - przekazał aspirant Krzemień.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zgierzu, która zastosowała wobec kobiet policyjny dozór połączony z zakazem opuszczania kraju.
Podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Łódzka