Widzew, jako gospodarz na stadionie ŁKS? To jeszcze niedawno wydawało się nierealne. Kluby mogłyby się jeszcze zapewne dogadać, ale kibice nigdy. Czasy świetności łodzkiego futbolu jednak minęły. Teraz Widzew jest czerwoną latarnią w I lidze, a ŁKS gra w III lidze. I pojawił się pomysł by Widzew grał na stadionie ŁKS, bo swojego na razie nie ma.
W biurach łódzkiego Widzewa nadal jest gorąco. Dopiero co zakończono batalię o miejsce rozgrywania wiosennych spotkań, a już zaczyna się dyskusja, gdzie grać w przyszłym sezonie. Na posiedzeniu rady nadzorczej i zarządu Widzewa padła bardzo odważna, jak na lokalne i historyczne realia, propozycja - stadion przy al. Unii, który łódzkim kibicom jednoznacznie kojarzy się z odwiecznym rywalem widzewiaków – ŁKS.
Galera dla widzewiaków?
Od kilkudziesięciu lat na starym obiekcie ŁKS kibice podziwiali boiskowe wyczyny sportowców.
Sławetna "Galera" – najbardziej znienawidzona przez sympatyków Widzewa trybuna stadionu odwiecznego oponenta gromadziła najgorliwszych „ełkaesiaków”, którzy niejednokrotnie kierowali wiązanki niecenzuralnych zwrotów pod adresem widzewiaków.
"Gotowi na wszystko"
Stadion Miejski ma być oddany do użytku w wakacje. Nowy obiekt Widzewa ponad rok później. Czy w przyszłym sezonie na „nowej Galerze” zasiądą fani Widzewa? Czy władze Widzewa w ogóle wiedzą na jaki krok się decydują? - Zdecydowanie nie mają pojęcia o tym, co robią - zdradza w rozmowie z tvn24.pl Michał, należący do fanatycznej grupy wyznawców widzewskiego kultu.
Nie widzi on szansy, aby takie rozwiązanie mogło dojść do skutku. - Wojna albo bojkot - wyłącznie te słowa pojawiają się w głowie Michała. Jednocześnie dodaje, że kibice zarówno jednych, jak i drugich będą gotowi na wszystko.
"Prawdopodobnie zgłosimy stadion"
- Ciężko znaleźć w Łódzkiem obiekt, który spełniałby wymogi podręcznika licencyjnego. Pokazały nam to przedłużające się poszukiwania stadionu w Byczynie, na którym teraz rozgrywamy mecze. Dlatego zwróciliśmy naszą uwagę na Łódź. Chcemy być bliżej kibiców – ripostuje Michał Kulesza, rzecznik Widzewa. Dodaje, że do 15 kwietnia klub musi przedłożyć do PZPN dokument, w którym przedstawi arenę, na której będzie walczył o ligowe punkty w nadchodzącym sezonie. - Stadion Miejski, prawdopodobnie się w nim znajdzie. Będziemy dyskutować w tej sprawie z urzędem miasta, w końcu to oni są właścicielami stadionu ŁKS – zaznacza Kulesza. Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się od przedstawicieli ŁKS, miasto zdecyduje, kto będzie najemcą Stadionu Miejskiego. To, jak twierdzą, kwestia czysto biznesowa. Policja ma być odpowiedzialna za niedopuszczenie do sytuacji kryzysowych i tarć rodem z filmu "Hooligans". - Może dojść do sytuacji, że nawet ŁKS nie będzie stać na wynajem – zdradza nieoficjalnie tvn24.pl pracownik klubu.
Co na to wszystko miasto?
Władze miasta potwierdzają otrzymanie od Widzewa pisma dotyczącego ewentualnej gry w przyszłym sezonie na Stadionie Miejskim przy al.Unii 2, ale nie chcą na razie oceniać pomysłu.
- Przygotowujemy odpowiedź na to zapytanie i prześlemy ją w najbliższych dniach - kwituje Grzegorz Gawlik z łódzkiego magistratu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: dfr / Źródło: TVN 24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: UMŁ