41-latek wyszedł z domu i nie było z nim żadnego kontaktu. Z pomocą drona odnaleźli go policjanci ze Skierniewic (woj. łódzkie). Mężczyzna leżał na polu uprawnym. - Z uwagi na niską temperaturę oraz warunki pogodowe występowało realne zagrożenie życia i zdrowia zaginionego - informują mundurowi.
Do zdarzenia doszło wieczorem 23 listopada. Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety, która poinformowała, że jej mąż, "będąc w silnych emocjach, wyszedł z domu i pomimo wielu prób, nie może się z nim skontaktować".
Poszukiwany na środku pola. Odnalazł go dron
Policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny.
- Z uwagi na niską temperaturę oraz warunki pogodowe występowało realne zagrożenie życia i zdrowia zaginionego. Policjanci sprawdzali wszystkie poszlaki i miejsca, w których mógł przebywać. Do poszukiwań wykorzystano również drona. Kryminalni zlokalizowali miejsce przebywania 41-latka. Mężczyzna leżał na środku pól uprawnych - przekazuje starszy sierżant Aneta Placek-Nowak z policji w Skierniewicach.
Policjantka dodaje, że mężczyzna wrócił bezpiecznie do domu, a jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Skierniewicach