Siedmioletnia dziewczynka jest w szpitalu po tym, jak wjechała w nią 64-letnia rowerzystka. Do zdarzenia doszło na chodniku, w centrum Łodzi. Policja apeluje do rowerzystów, żeby bez przyczyny nie wjeżdżali na chodniki.
Wypadek zdarzył się w środę po południu. Siedmiolatka spacerowała z rodzicami. W pewnym momencie na dziecko przednim kołem roweru najechała 64-letnia kobieta.
- Wersje przedstawiane są sprzeczne. Rowerzystka utrzymuje, że dziewczynka wbiegła jej pod koła. Rodzice temu zaprzeczają - mówi tvn24.pl Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.
Potrącona przez rower siedmiolatka trafiła do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. Okoliczności wypadku bada policja. Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkie osoby, które widziały wypadek.
- Niezależnie od tego, jak zachowywało się dziecko, wątpliwości nie pozostawia fakt, że rowerzystka nie miała prawa jechać chodnikiem - podkreśla Boratyńska.
Zjedź z chodnika
Policja przypomina, że rowerzysta nie powinien jeździć po chodniku. Od tej reguły są trzy wyjątki:
1. Po chodniku może jeździć osoba, która opiekuje się dzieckiem, które nie skończyło dziesięciu lat.
2. Prawo pozwala na korzystanie rowerzystom z chodników, kiedy jest zła pogoda (śnieg, silny wiatr czy ulewa).
3. Rowerem można zjechać na chodnik, kiedy samochody na sąsiadującej jezdni mogą jeździć więcej niż 50 km/h. Muszą jednak być przy tym spełnione inne dwa warunki: chodnik jest szeroki na co najmniej dwa metry i nie ma oddzielonej drogi dla rowerów albo specjalnego pasa ruchu.
Jeżeli ktoś zignoruje te wytyczne, naraża się na 50 złotowy mandat. - Tu nie chodzi o karanie, tylko o bezpieczeństwo. Jadąc rowerem po chodniku możemy łatwo zrobić krzywdę sobie i innym - podkreśla Boratyńska.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż/r / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24