Kobietę potrącił samochód, kierowca uciekł. Znaleziono ją po dwóch godzinach, już nie żyła

35-latka zginęła pod Kutnem
35-latka zginęła pod Kutnem
Źródło: TVN24 Łódź

Na drodze pod Kutnem (woj. łódzkie) leżały but i czapka. Kilka metrów dalej, w rowie, znaleziono nieżyjącą już kobietę. Prokuratura informuje, że została śmiertelnie potrącona, a sprawca uciekł. Teraz szuka go policja.

Piątkowy wieczór. Kierowca, jadący wąską asfaltową drogą w pobliżu Janowa w gminie Bedlno, zauważył czapkę i but leżące na jezdni. Zatrzymał się i zobaczył, że dookoła porozrzucane są czyjeś rzeczy osobiste m.in. dokumenty i karty płatnicze.

Po chwili dostrzegł też ciało leżące kilka metrów dalej, w rowie. Była to nieżyjąca już 35-letnia mieszkanka Żychlina.

Kierowca zadzwonił na policję. Było po 22.

Proszą o pomoc

Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury informuje, że kobieta została śmiertelnie potrącona przez samochód.

- Do zdarzenia doszło pomiędzy 19 a 20. Jeden z okolicznych mieszkańców zeznał, że w tych godzinach usłyszał głuchy odgłos. Początkowo myślał, że doszło do potrącenia jakiegoś zwierzęcia - tłumaczy prokurator.

Śledczy zabezpieczyli fragmenty samochodu, którym najpewniej poruszał się sprawca. Wszystko wskazuje na to, że był to biały volkswagen caddy.

Prosimy o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Kutnie pod numerem telefonu 24 253 21 00 lub kutnowską prokuraturą Krzysztof Kopania, Prokuratura Okręgowa w Łodzi

Policja i prokuratura proszą o pomoc wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu sprawcy tragedii.

- Prosimy o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Kutnie pod numerem telefonu 24 253 21 00 lub kutnowską prokuraturą - mówi Kopania.

Nie dał szans

W środę ma odbyć się sekcja zwłok kobiety. Prokuratorzy chcą dokładnie ustalić, jak powstały obrażenia, które doprowadziły do zgonu.

- Wstępne ustalenia jednoznacznie jednak wskazują, że doszło do potrącenia - zaznacza Kopania.

Śledczy chcą też ustalić, czy kobieta przeżyłaby, gdyby kierowca nie uciekł.

Autor: bż/gp / Źródło: TVN24 Łódź

Czytaj także: