Przez blisko tydzień na facebookowym profilu szkoły podstawowej w Ostrowach koło Kutna (woj. łódzkie) był umieszczony baner wyborczy jednej z kandydatek ubiegającej się o mandat radnej do powiatu kutnowskiego. Reklama zniknęła 1 kwietnia, ale sprawą zajmuje się łódzkie kuratorium oświaty, które zamierza przeprowadzić kontrolę w placówce. Wyjaśnień od dyrekcji szkoły domaga się też wójt gminy Nowe Ostrowy.
Jak poinformował nas jeden z mieszkańców gminy Nowe Ostrowy plakat ze zdjęciem, numerem listy i pozycji kandydatki pojawił się na profilu szkoły podstawowej w Nowych Ostrowach 24 marca. Usunięty został dopiero 1 kwietnia.
Agitacja wyborcza zabroniona
O sprawę zapytaliśmy Kuratorium Oświaty w Łodzi. Jego rzeczniczka przypomniała, że szkoły nie mogą brać udziału w kampanii wyborczej. - Artykuł 86 ustawy prawo oświatowe mówi, że w szkole i placówce mogą działać - z wyjątkiem partii i organizacji politycznych - stowarzyszenia i inne organizacje, i zgodnie z tym artykułem w szkole jest bezwzględny zakaz działalności partii, organizacji politycznych. Jeśli oficjalnym kanałem tej szkoły jest ten profil na Facebooku, to tam też nie ma takich możliwości, żeby umieszczać plakaty czy reklamy wyborcze - poinformowała nas Anna Skopińska. - Oprócz tego jest też kodeks wyborczy i tam jest artykuł 108, paragraf 2, który mówi, że zabroniona jest agitacja wyborcza na terenie szkół wobec uczniów. Czyli na oficjalnym Facebooku szkoły to jest agitacja wyborcza - dodaje. Kuratorium zapowiedziało, że w związku z tym zdarzeniem w najbliższych dniach w szkole zostanie przeprowadzona kontrola.
Czytaj też: Iluzjonista, muzyk disco polo, mechanik samochodowy i fryzjerka. Nigdy nie działali w polityce.
Wójt: zostało przekroczone prawo
- Pierwsze słyszę o tym od pana. Będę się kontaktował z panią dyrektor szkoły i zapytam, jak to się stało. Ewidentnie zostało przekroczone prawo i na pewno będziemy działać w tym zakresie - powiedział w rozmowie z tvn24.pl wójt gminy Nowe Ostrowy Zdzisław Kostrzewa. Z dyrekcją szkoły nie udało nam się skontaktować.
Kandydatka nie odebrała telefonu
Kilkukrotnie dzwoniliśmy też do kandydatki, której baner widniał na profilu szkoły na Facebooku. Nie odebrała telefonu. Odebrał za to startujący z tego samego komitetu mający jedynkę na liście Jacek Spryszyński. Co ciekawe, pełni on funkcję przewodniczącego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego na Krośniewice, Dąbrowice i Nowe Ostrowy. Przyznał, że nie widział reklamy wyborczej na Facebooku szkoły, ale o niej słyszał. - Ja jestem świadomy, startuję w wyborach nie pierwszy raz. Ta pani startuje pierwszy raz. Jej samej nie potępiam, bo zrobiła, co mogła, ale nie rozumiem tego, dlaczego na takie coś zezwoliła dyrekcja szkoły - przekazał Spryszyński.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps