Sześć godzin trwała akcja strażaków w związku z zawaleniem się ściany i stropu kamienicy w centrum Opoczna (woj. łódzkie). Budynek jest wyłączony z użytkowania, ale w środku mogły być osoby bezdomne. Dlatego na miejsce przyjechała między innymi specjalistyczna grupa z psami.
Do zdarzenia doszło około 18 przy ulicy Sobieskiego w Opocznie. Służby otrzymały informacje o zawaleniu się ściany kamienicy wyłączonej z użytkowania. Na miejsce pojechało osiem jednostek straży pożarnej.
Runęła ściana i strop w kamienicy. Sześć godzin akcji strażaków
- Kamienica była zabezpieczona siatkami przed dostępem osób trzecich, ale na miejscu pojawił się jej zarządca i przekazał, że w budynku było wybite okno, co może świadczyć o tym, że do mógł ktoś tam wejść. Strażacy zarządzili ciszę, żeby usłyszeć ewentualne głosy dochodzące spod gruzów. Użyli też kamery termowizyjnej, bo wejście do obiektu było zbyt niebezpieczne - budynek był niestabilny i w każdej chwili mógł się zawalić - zrelacjonował brygadier Jędrzej Pawlak, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.
- Na miejsce przyjechała z Łodzi specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza. Dojechały też psy poszukiwawcze z OSP Jędrzejów, które nie wykryły osób żywych. Cała akcja trwała sześć godzin - podsumował strażak.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Opocznie