W jednym z warszawskich szpitali zmarł 20-latek, podpalony w połowie lipca w Opocznie (woj. łódzkie). Jak informowaliśmy na tvn24.pl, policjanci zatrzymali 13-, 14- i 19-latka w związku z tą sprawą. Starszy z nich usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Jak informuje prokuratura, w najbliższym czasie zarzut zostanie zmieniony.
Informacje o tym, że podpalony 12 lipca w Opocznie 20-latek zmarł, potwierdziła w rozmowie z tvn24.pl rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
- 25 lipca pokrzywdzony w wyniku tego zdarzenia zmarł w jednym z warszawskich szpitali. Prokuratura w związku ze zgonem zarządziła sekcję zwłok, która została przeprowadzona. W związku z jego śmiercią prokuratura wyda postanowienie o zmianie zarzutów dla podejrzanego o ten czyn - przekazała w rozmowie z tvn24.pl, prokurator Dorota Mrówczyńska.
19-latek, podejrzany do tej pory o usiłowanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, ma odpowiadać za zabójstwo.
Zatrzymano trzy osoby
Wyjaśnianiem sprawy zajmowali się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Opocznie. Śledczy brali pod uwagę kilka hipotez. Między innymi, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. - Niedaleko był monitoring, ale nie obejmował on miejsca zdarzenia. Ustaliliśmy świadków - nawet takich piszących komentarze w internecie. Zabezpieczyliśmy też zapisy między innymi z kamer sklepowych. W sobotę doszło do przełomu, funkcjonariusze dotarli do dwóch osób nieletnich w wieku 13 i 14 lat - informowała w połowie lipca podkomisarz Barbara Stępień z Komendy Powiatowej Policji w Opocznie.
Dzień później policjanci zatrzymali kolejną osobę - 19-latka. - 19-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa 20-latka, poprzez podpalenie substancją łatwopalną, którą będziemy teraz badać. Grozi mu kara nawet dożywotniego więzienia. Natomiast co do udziału w zdarzeniu samych nieletnich, to Sąd Rejonowy w Opocznie, wydział dla nieletnich, będzie decydował o ich losie po przesłuchaniu - podawała policjantka. - Ci ludzie spotkali się ze sobą przypadkiem, wcześniej znali się z widzenia. Spożywali razem alkohol, doszło do sprzeczki i 19-latek się zdenerwował na zachowanie pokrzywdzonego - najpierw doszło do pobicia go, a potem oblania łatwopalną cieczą i podpalenia - informowała podkomisarz Barbara Stępień.
19-latek został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara dożywotniego więzienia, natomiast 13- i 14-latek, decyzją Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Opocznie, trafili do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Opocznie