Trzy osoby zostały ranne po tym, jak na autostradzie A1 pod Łodzią dachował samochód. Autostrada A1 w kierunku Katowic była całkowicie zablokowana, teraz ruch odbywa się już bez problemów.
Do zdarzenia doszło około południa na 315. kilometrze drogi w kierunku Katowic, na wysokości Wiśniowej Góry. Pojazdem jechało sześć osób, trzy z nich zostały ciężko ranne.
Ruch w kierunku Katowic odbywa się już bez problemów.
- Z informacji jakie uzyskałem z policji, wynika, że kierujący samochodem reanult trafic z niewyjaśnionych przyczyn nagle zjechał na pas rozdziału, odbił się od barierek i dachował - poinformował nas rzecznik łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi Maciej Zalewski.
Ponad ośmiokilometrowy korek
Maciej Zalewski poinformował nas też, że korek na autostradzie A1 w kierunku Katowic miał ponad osiem kilometrów. Kierowcy jadący autostradą A1 od strony Gdańska, żeby ominąć utrudnienia, zjeżdżali na węźle Łódź Północ na autostradę A2, z której wjeżdżali na drogę krajową 14 w kierunku Łodzi.
Utrudnienia na autostradzie A1 pod Łodzią trwały ponad dwie godziny.
Źródło: tvn24.pl Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Internauta