W łódzkim hospicjum dla dzieci przebywa 51 małych pacjentów. Opiekuje się nimi tylko dwoje lekarzy, a od listopada zostanie tylko jeden. - Od roku szukamy lekarzy do pracy, ale bezskutecznie - słyszmy w placówce. Jeżeli nic się nie zmieni, hospicjum nie będzie mogło przyjmować kolejnych chorych dzieci.
- To nie jest łatwa praca, wielu przerasta. Tutaj rozgrywają się prawdziwe tragedie dzieci i rodziców - opowiada przed kamerą TVN24 dr Jadwiga Mielczarek, pielęgniarka w łódzkim hospicjum dla dzieci.
To nie pieniądze są problemem
Wyzwania stojące przed lekarzem są na tyle duże, że praktycznie nie da się znaleźć chętnego do pracy tu lekarza. Od listopada odchodzi jeden z dwóch dotychczasowych, więc dzieci będą pod opieką tylko jednej osoby.
Niestety, mimo rocznego poszukiwania wciąż nie wiadomo, czy i kiedy w placówce pojawi się nowy lekarz. Jak słyszmy, problemem nie są wcale pieniądze.
- Lekarz dostanie wynagrodzenie, jakie dostałby w innym miejscu, około 8 tys. złotych na miesiąc - mówi Tisa Żawrocka, prezes fundacji Gajusz, która prowadzi hospicjum.
Brakuje pediatrów?
Zdaniem Żawrockiej rekrutacja jest trudna, bo w Polsce jest zbyt mało pediatrów.
- Wiem, że w wielu polskich szpitalach dziecięcych pojawia się problem z obsadzeniem dyżurów - mówi.
Lekarzy jest mało, a na domiar złego praca w hospicjum jest prawdziwym wyzwaniem dla psychiki. - W szpitalach rzadziej ma się do czynienia ze śmiercią. Tutaj jest to codzienność - przyznaje Jadwiga Mielczarek.
Kolejki oczekujących
Stacjonarne hospicjum w Łodzi działa od dwóch lat.
- Nasi podopieczni są otoczeni opieką przez całą dobę. Kochamy wszystkie dzieci i robimy wszystko, żeby pomagać do końca - podkreśla Tisa Żawrocka.
Prowadzona przez nią fundacja pomaga od 18 lat.
- W kolejce do hospicjum czekają kolejne nieuleczanie chore dzieci. Chcemy jak najszybciej znaleźć nowego lekarza, bo nie możemy sobie pozwolić na wstrzymanie przyjęć - kwituje.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź