Michalina, Dominika, Aleksander i Tymoteusz - to czworaczki, które przyszły na świat w 30. tygodniu ciąży. Poród odbył się w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Najmniejszy z czworga dzieci - Tymoteusz - ważył zaledwie 770 gramów. Aktualnie przebywają na oddziale neonatologii łódzkiej placówki. W środę pierwsza dwójka będzie mogła jechać do domu.
Czworaczki przyszły na świat 31 stycznia w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Dzieci urodziły się jako wcześniaki w 30. tygodniu ciąży. Szczęśliwymi rodzicami są mieszkańcy gminy Tomaszów Mazowiecki. Mama dzieci o tym, że będą to czworaczki, dowiedziała się już w szóstym tygodniu ciąży.
Łódź. Urodziły się czworaczki. Przy porodzie asystowało ponad 20 medyków
W przyjściu na świat czworaczków pomagało ponad 20 medyków. Dzieci urodziły się zdrowe w 30. tygodniu ciąży. Najmniejszy z nich - Tymoteusz - ważył zaledwie 770 gramów. - Jestem bardzo szczęśliwa, że już dzisiaj dwójka dzieci wychodzi do domu i będziemy czekali na pozostałe - powiedziała reporterce TVN24 mama czworaczków Iga Żubert. Kobieta o tym, że będzie mamą czworaczków, dowiedziała się w szóstym tygodniu ciąży. - To była pierwsza wizyta u ginekologa, potwierdzająca ciążę. Takiej dużej rodziny nie planowałam, spodziewałam się co najwyżej bliźniaków, ponieważ w rodzinie są takie przypadki, ale okazało się, że będzie czwórka, co było dla nas ogromnym zaskoczeniem - wspomina mama dzieci.
"Dominik, są cztery!"
Zaskoczony tym, że urodzą się czworaczki, był również tata dzieci. W rozmowie z naszą reporterką mówił, że powoli oswajał się z tą informacją. - Żona wróciła zapłakana od lekarza do domu, myślałem, że coś się stało z dzieckiem. Zawołała mnie i powiedziała: "Dominik, są cztery!" No i dowiedziałem się, że będzie czwórka dzieci - opowiedział Dominik Żubert. - Musiałem wtedy usiąść i pierwsze słowa, jakie powiedziałem to to, że musimy kupić samochód, bo w nasz się nie zmieścimy. A później oswajałem się z tą myślą - wspominał ojciec dzieci. Mama dzieci opisywała, że wszystkie "mają charakterek". - Szczególnie chłopcy pokazują, kto będzie rządził w rodzeństwie. Dziewczynki są raczej spokojniejsze i mam nadzieję, że w domu wszystkie będą spokojne i damy sobie radę - podsumowuje pani Iga.
Dziewiąte czworaczki w historii szpitala
- Urodzone 31 stycznia czworaczki są dziewiątymi w historii naszego szpitala - przypomniał rzecznik Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi Adam Czerwiński. - Poprzednie urodziły się w 2012 i 2014 roku - dodał rzecznik łódzkiej placówki. Dzisiaj szpital opuszcza dwoje dzieci, kolejne jeszcze będą musiały poczekać na wyjście do domu. - Dzieci, które zostają w szpitalu, muszą jeszcze przybrać na masie i nauczyć się jeść - zakończył Adam Czerwiński.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24