15-latek układał na torach kolejowych, przed nadjeżdżającymi pociągami, kamienie, a ze swojego zachowania musiał tłumaczyć się policjantom. Nastolatka powstrzymali powiadomieni przez maszynistę strażnicy ochrony kolei. Jak podkreślają, mógł doprowadzić do wykolejenia pociągu. Wszystko dlatego, że chciał zaimponować koleżankom.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek (20 lipca) na szlaku kolejowym Florek-Strzelce Kujawskie. Maszynista pociągu Kolei Mazowieckich, jadący z Sierpca do Kutna, powiadomił strażników ochrony kolei, że w rejonie torowiska znajdują się nieuprawnione osoby, które kładą na torach kamienie.
SOK: nastolatek chciał zaimponować koleżankom
Na miejsce pojechali funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei (SOK) i ujęli 15-latka, który układał przeszkody przed nadjeżdżającymi pociągami.
Czytaj też: "Z wiaduktu rzucali kamieniami w samochody"
- Młodzieniec chciał w ten sposób zaimponować obecnym na miejscu dziewczynom. W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze SOK ujawnili na główkach szyn zmiażdżone kamienie tłucznia - przekazał w komunikacie inspektor Piotr Żłobicki.
Nastolatek został przekazany policjantom z Kutna. Chłopak odpowie za niebezpieczny wybryk chuligański.
Jak podkreślił Piotr Żłobicki z SOK, poprzez układanie przeszkód na torach może dojść do wykolejenia pociągu, wstrzymania ruchu, a w konsekwencji także do opóźnień i uszkodzenia taboru kolejowego.
- Ponadto przeszkody ułożone na torach mogą doprowadzić do nagłego hamowania pociągu wskutek czego obrażeń mogą doznać podróżni (...). Dzieci i młodzież przebywająca na obszarze kolejowym, w miejscach niedozwolonych, często nie zdaje sobie sprawy, że ich niebezpieczne zabawy zagrażają nie tylko bezpieczeństwu w ruchu pociągów i pasażerów, ale również im samym - zaznacza przedstawiciel Straży Ochrony Kolei.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Ochrony Kolei