NFZ chce zatrzymać falę fake newsów. "Takie nieodpowiedzialne działanie potęguje niepokój". 

NFZ: musimy walczyć z dezinformacją ws. koronawirusa
NFZ: musimy zatrzymać falę dezinformacji
Źródło: TVN24 Łódź, NFZ

"Jak już zachorujesz, to płucz gardło roztworem soli i octu" - między innymi takie sposoby na radzenie sobie z pandemią koronawirusa można bez trudu znaleźć w sieci. Narodowy Fundusz Zdrowia mówi już o fali nieprawdziwych informacji, którą trzeba zatrzymać. Dlatego publikuje filmy, w których rozprawia się z pojawiającymi się w sieci bzdurami i radzi - bazując na wiedzy ekspertów - jak uniknąć zakażenia. 

- Są fora internetowe i publikacje prasowe, w których pojawiają się informacje w żaden sposób niepokrywające się z tym, co o trwającej pandemii mówią rzetelne źródła. Takie nieodpowiedzialne działanie wprowadza społeczeństwo w błąd i potęguje niepokój. Musieliśmy coś zrobić z tym zjawiskiem - tak pomysł na opublikowanie cyklu dziesięciu filmów edukujących na temat pandemii tłumaczy Anna Leder, rzecznik NFZ w Łodzi. 

W sieci oraz w przestrzeni publicznej mają być wyświetlane filmy edukacyjne przygotowane przez fundusz. Łącznie ma być ich dziesięć. Pierwszy w sieci już jest, kolejne mają się pojawiać co tydzień.

- Podczas realizacji poprosiliśmy o pomoc specjalistów w danych dziedzinach: rozmawiamy między innymi z konsultantami krajowymi oraz uznanymi autorytetami ze świata nauki - mówi Leder.

nfz
Rzeczniczka łódzkiego NFZ: pandemia to dla Funduszu także wyzwanie edukacyjne
Źródło: TVN24

Stop "fejkom"

Leder mówi, że po kilku miesiącach od wybuchu pandemii coraz głośniej słychać komentarze tych, którzy "w wirusa nie wierzą":

- Na drugim biegunie są ludzie, którzy przedstawiają apokaliptyczny obraz tego, co ze społeczeństwem zrobi SARS-CoV-2. Jednych i drugich informujemy, jaka jest prawda - mówi rzeczniczka łódzkiego NFZ.

Dlatego też pierwszy, dwunastominutowy film rozprawia się z najpopularniejszymi, nieprawdziwymi informacjami. Wśród nich między innymi jest ta: "pandemii nie ma, bo w zeszłym roku notowano więcej zgonów, niż obecnie". 

pani z inspekcji
"Od marca praca w inspekcji sanitarnej zmieniła się o 180 stopni"
Źródło: TVN24

Poproszony o wypowiedź na ten temat prof. Zbigniew Gaciong z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przyznaje, że pandemia zbiera śmiertelne żniwo, ale łączna liczba zgonów faktycznie zmalała - między innymi dlatego, że po wprowadzeniu obostrzeń sanitarnych Polacy rzadziej się przemieszczają i dlatego też rzadziej giną w wypadkach samochodowych. 

- Pandemia jednak jak najbardziej jest. W takich krajach jak Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone są miasta, w których liczba zgonów rok do roku wzrosła kilkukrotnie - mówi ekspert.

W opublikowanym już nagraniu eksperci radzą też, jak weryfikować źródła informacji i jakimi środkami dysponuje współczesna medycyna na froncie walki z COVID-19.

Zobacz pierwszy odcinek przygotowany przez NFZ:

Bezpieczni w czasie epidemii - zapowiedź cyklu edukacyjnego NFZ
Źródło: NFZ
Czytaj także: