Pistolet wyciągnął w biegu, przeładował, strzelił. Kluczowego momentu nie ma na filmie

[object Object]
Do tragedii doszło 14 listopadaTVN24 Łódź
wideo 2/3

Pościg policjanta za Adamem nagrały trzy kamery. – Żadna jednak nie zarejestrowała samego momentu oddania śmiertelnego strzału – mówią tvn24.pl osoby znające kulisy śledztwa.

Starszy sierżant Sławomir L. ma 27 lat. 14 listopada rozpoczął poranny dyżur w konińskiej prewencji. Była godzina 10, kiedy przy ulicy Wyszyńskiego zauważył grupkę młodych chłopaków: dwóch 15-latków i starszego – okazał się nim 21-letni Adam C.

- Razem z policjantem, z którym Sławek miał dyżur, uznali, że prawdopodobnie są świadkami transakcji narkotykowej - mówi nam anonimowo funkcjonariusz, który zna obu konińskich policjantów.

Z radiowozu Sławomir L. miał nie wziąć tonfy, czyli policyjnej pałki. To ważne, zaznacza nasz rozmówca, bo wszyscy policjanci z prewencji są szkoleni, jak za jej pomocą unieszkodliwić napastnika, który atakuje, mając w ręku nóż lub inny niebezpieczny przedmiot.

21-letni Adam na widok policjantów rzucił się do ucieczki. Ruszył za nim Sławomir L. Chwilę potem ten pierwszy zginął. Zmarł na chodniku, prowadzącym na osiedlowy plac zabaw wciśnięty pomiędzy trzy wieżowce mieszkalne.

Świadkowie słyszeli okrzyki "stój, bo strzelam". Potem był jeden wystrzał. Śmiertelny. Wersję o jednym strzale potwierdzili konińscy prokuratorzy, jeszcze zanim sprawa (dla zapewnienia transparentności) została przekazana do Łodzi.

Kilka dni po tragedii w mediach, które powoływały się na swoje nieoficjalne źródła w policji, pojawiła się informacja, że rana wlotowa po pocisku jest z przodu klatki piersiowej Adama C. Oznaczałoby to, że chwilę przed oddaniem strzału uciekający i ścigający go policjant byli ustawieni twarzą w twarz. Tej wersji jednak oficjalnie nie potwierdza ani prokuratura, ani policja.

Czego nie widać?

- Pościg rozpoczął się około trzydzieści pięć metrów od miejsca, gdzie doszło do śmiertelnego postrzelenia. Biegnącego Adama i goniącego go policjanta nagrały trzy kamery, w tym co najmniej jedna szerokokątna. Wszystko trwało ledwie kilkanaście sekund - informuje mecenas Michał Wąż, pełnomocnik rodziny Adama. Przyznaje, że nagrań jeszcze nie oglądał.

Nasi informatorzy zbliżeni do śledztwa twierdzą, że na filmie widać, jak policjant wyjmuje broń z kabury i ją przeładowuje. Robi to w biegu.

Niedługo po tragedii prokuratura w Koninie informowała, że materiał zabezpieczony z kamer monitoringu pokazuje przebieg całego zdarzenia. Jednak według naszych rozmówców żadna z kamer nie zarejestrowała kluczowego momentu - czyli chwili, w której policjant pociąga za spust. Dlatego też kluczowe dla sprawy będą ekspertyzy z zakresu medycyny sądowej i balistyki. Biegli z zakresu obu tych dziedzin byli obecni w poniedziałek na powtórzonych oględzinach na miejscu tragedii.

- Biegli z zakresu medycyny sądowej mają w najbliższym czasie jednoznacznie określić, co było przyczyną śmierci Adama i jaki był mechanizm powstania obrażeń. Biegły z zakresu balistyki będzie z kolei wskazywał, jaka była odległość policyjnej broni od poszkodowanego i pod jakim kątem kula przeszyła ciało 21-latka - tłumaczy mecenas Michał Wąż.

Z ustaleń "Uwagi!" TVN wynika, że strzał padł z bliska.

E-papierosy czy narkotyki?

Tam, gdzie śmiertelnie postrzelony został Adam, mieszkańcy Konina zapalają znicze. W dokumentacji prokuratorskiej są zdjęcia, na których widać miejsce tragedii chwilę po tym, jak na miejscu pojawili się prokuratorzy.

- Ciało Adama było przykryte folią. Obok niego, w odległości około 10 centymetrów znajdowały się nożyczki. Długie na 15-20 centymetrów - mówi nam osoba znająca kulisy śledztwa.

Ponad metr dalej, na krzaku, zabezpieczona została mała torebka foliowa zwana przez policjantów "dilerką".

- W środku było sześć dawek substancji psychoaktywnej - mówi nam Krzysztof Bukowiecki z Prokuratury Regionalnej w Łodzi. Mariusz Ciarka, rzecznik komendanta głównego policji powiedział w TVN24, że chodzi o pochodną metamfetaminy.

Dwóch piętnastolatków, z którymi rozmawiał przed śmiercią Adam C., miało e-papierosy.

W mediach pojawiła się wersja przestawiana przez jednego z 15-latków, z którym przed ucieczką rozmawiał Adam C. Chłopak opowiadał, że 21-latek wymieniał mu atomizer w e-papierosie.

Policjanci "w odpowiedzi na to" odsyłają do Głównego Inspektoratu Sanitarnego, który w ten poniedziałek na specjalnie zwołanej konferencji alarmował, że e-papierosy są ostatnio używane przez młodzież do zażywania narkotyków - m.in. substancji takich jak THC, fentanyl, heroina czy mefedron.

Takie odesłanie ma potwierdzać uzasadnione przypuszczenie, że Adam C. ma związek z narkotykami.

Ze źródeł w policji dowiedzieliśmy się, że Adam miał przy sobie – oprócz małej torebki foliowej i nożyczek – nóż myśliwski. Znaleziono go w jego kurtce.

- Chcę zwrócić uwagę, że rzekome narkotyki odnaleziono "w obrębie" ciała, a nie tuż obok niego. Teraz dowiadujemy się o nożu myśliwskim. Jak tak dalej pójdzie, to zaraz się dowiemy, że Adam miał przy sobie broń palną – komentuje Michał Wąż, pełnomocnik rodziny 21-latka.

Odległości mierzone w metrach

Ciało Adama zostało przewiezione do zakładu medycyny sądowej. Jeszcze przed rozpoczęciem sekcji zwłok przeprowadzono oględziny ubrań 21-latka. Szukano między innymi śladów prochu.

- Im mniejszy dystans dzielił strzelającego od ofiary, tym więcej prochu będzie na ubraniach poszkodowanego - wyjaśnia Maciej Szuba, były komendant poznańskiej policji, obecnie właściciel biura detektywistycznego.

Prokuratorzy na tym etapie jednak nie mówią, jakie są wyniki badania.

- Po przejęciu śledztwa z Konina powtórzona została sekcja zwłok i oględziny miejsca zdarzenia. Było to konieczne, ponieważ na późniejszym etapie mieliśmy już dużo więcej informacji dotyczących okoliczności tragedii. Wiedzieliśmy dokładnie, na jakie dowody należy jeszcze zwrócić uwagę - mówi enigmatycznie prokurator Krzysztof Bukowiecki z Prokuratury Regionalnej w Łodzi.

O ponowne przeprowadzenie sekcji i oględzin na miejscu tragedii – jak mówi – wnioskował też pełnomocnik rodziny Adama C.

- To kluczowe czynności. Od tego, jak starannie zostaną zebrane dowody, zależy, czy uda się przeprowadzić skuteczne śledztwo i poznać odpowiedzi na piętrzące się w tej sprawie pytania – mówi mecenas Wąż. Zaznacza jednak, że nie ma dostępu do akt śledztwa ani do wyników pierwszej sekcji zwłok i oględzin dokonanych zaraz po śmierci Adama C., chociaż już wystąpił o wgląd w dotychczasowe ustalenia.

Dużo wersji, ale tylko jedna prawdziwa

Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci przez policjanta oraz przekroczenia uprawnień prowadzi prokurator Wojciech Zimoń z Prokuratury Regionalnej w Łodzi. W środowisku jest nazywany człowiekiem od "zadań specjalnych". W 2010 roku prowadził głośną sprawę zabójstwa w biurze Prawa i Sprawiedliwości w Łodzi. Uzbrojony w broń palną Ryszard C. zastrzelił Marka Rosiaka, ówczesnego asystenta Janusza Wojciechowskiego. Oskarżony został skazany na dożywocie.

Zimoń badał też okoliczności śmierci mężczyzny postrzelonego z policyjnej broni w komendzie policji w Kutnie w 2015 roku. Prokuratura rok później umorzyła śledztwo w najważniejszym wątku – dotyczącym nieumyślnego spowodowania śmierci.

Wtedy prokurator Zimoń mówił tvn24.pl, że śledztwo było ekstremalnie trudne. Policjant i zastrzelony 29-latek byli sami w pokoju przesłuchań. Poza nimi nie było żadnych innych świadków. Prokurator uznał, że nie sposób stwierdzić, że wersja przedstawiona przez policjanta jest nieprawdziwa.

Tym razem prokurator Zimoń ma dowody. Są świadkowie. Będą opinie biegłych.

- To śledztwo jak mało które wymaga dużej wiedzy prokuratorskiej i doświadczenia. Tutaj nie ma miejsca na uczenie się na błędach - mówi przed kamerą tvn24.pl Krzysztof Bukowiecki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi, w której pracuje obecnie prokurator Zimoń.

Prokuratorzy w tym konkretnym przypadku bardzo dbają o to, żeby jak najmniej informacji ze śledztwa przedostawało się do opinii publicznej. Zwłaszcza że w Koninie emocje po tragedii sięgały zenitu. 15 listopada na miejscu zdarzenia protestowali znajomi zastrzelonego Adama C. Żądali m.in. "dożywocia dla policjanta". Dzień później przed komendą policji doszło do zamieszek. Dwie osoby zostały wtedy aresztowane za atak na funkcjonariuszy.

Dlatego śledczy nie chcą nawet przekazywać informacji o tym, kto został już przesłuchany.

- Jesteśmy świadomi, że ta sprawa budzi olbrzymie emocje w społeczeństwie. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby fragmenty naszej pracy podgrzewały emocje. Podkreślam, że na tym etapie nie wykluczamy żadnej opcji tego, co wydarzyło się w Koninie - mówi Bukowiecki.

Tłumaczy, że prokurator Wojciech Zimoń na razie ustala wszystkie ewentualne, nawet najmniej prawdopodobne scenariusze tego, co stało się na konińskim osiedlu przy Wyszyńskiego.

- Schemat działania jest taki, że na podstawie zebranych dowodów będziemy wykluczać kolejne wersje. Aż dojdziemy do tej, która jest prawdziwa - wyjaśnia Bukowiecki.

Dlatego też prokuratura przestrzega przed wyciąganiem jakichkolwiek wniosków na przykład z tego, jak zachowywali się biegli podczas powtórzonych oględzin.

Policja murem za funkcjonariuszem

27-letni policjant przebywa obecnie w szpitalu psychiatrycznym. Nie został jeszcze przesłuchany.

- Widziałem się z nim. Bardzo przeżywa to, co się stało. To gliniarz z krwi i kości. Jest ojcem trójki dzieci. Nie wyciągnąłby broni i nie zaryzykowałby przyszłości swojej rodziny, gdyby nie miał bardzo dobrego powodu – ocenia w rozmowie z nami podinspektor Andrzej Szary, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów województwa wielkopolskiego.

Mariusz Ciarka, rzecznik komendanta głównego policji też broni 27-letniego funkcjonariusza z Konina.

- Na całym świecie policjanci szkoleni są tak, żeby użyć broni w ostateczności. Nie wyobrażamy sobie, żeby w Koninie było inaczej, żeby to było działanie umyślne. W świetle prawa policjant jest niewinny, dopóki nie zapadnie prawomocny wyrok sądu. Na razie, w ocenie kierownictwa, ten policjant jest niewinny - mówi Ciarka.

W specjalnym oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej KGP, rzecznik komendanta głównego napisał:

"Kierownictwo Policji od początku wspiera i będzie wspierać policjanta, który przeprowadzał interwencję wobec 21-latka, zapewniając mu wszelką pomoc – również prawną i psychologiczną. Dalsze decyzje w tej sprawie będzie podejmowała niezależna Prokuratura i ewentualnie Sąd, które z pewnością nie będą się kierować zachowaniami oraz opiniami pijanych i agresywnych chuliganów. W świetle prawa i oceny kierownictwa polskiej Policji nasz policjant jest niewinny, a przebieg podjętej interwencji wyjaśni szczegółowe, niezależne śledztwo prowadzone przez Prokuraturę".

Zupełnie inaczej sprawę widzi pełnomocnik rodziny Adama:

- Z policyjnej broni zginął młody, niekarany dotąd mężczyzna. Dlaczego? Sprawa budzi bardzo duże wątpliwości, które bezwzględnie trzeba wyjaśnić - mówi mecenas Michał Wąż.

Prokurator Wojciech Zimoń mówi tylko, że "to będzie długie i trudne śledztwo", a sprawa "nie jest oczywista".

"To nie był diler"

Adam C. nigdy nie był notowany. Wywodził się z trudnego środowiska. Kiedy był nastolatkiem, matka zostawiła rodzinę. Chłopiec stał się agresywny, wdawał się w bójki z rówieśnikami. Skończył jednak szkołę gastronomiczną, potem podjął pracę.

- Z zawodu był kucharzem. Chciał iść w tę stronę, żeby mieć swoją restaurację. Za dwa tygodnie mieliśmy pojechać w góry – opowiada w rozmowie z "Uwagą!" TVN narzeczona Adama.

Czy Adam mógł być dilerem?

- Nigdy w życiu. To był taki chłopak, żeby nawet muchy nie skrzywdził – przekonuje kolega Adama.

ZOBACZ MATERIAŁ "UWAGI!": KIM BYŁ ADAM C.?

Kiedy policjant strzela

Przypadki, w których policjanci mogą używać broni palnej reguluje ustawa o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej z 24 maja 2013 roku. Wyczytać w niej można, że funkcjonariusz zobowiązany jest do używania możliwie najmniej inwazyjnego środka przymusu bezpośredniego (takim środkiem jest na przykład chwyt obezwładniający, użycie pałki, gazu łzawiącego lub paralizatora).

Po broń – najbardziej niebezpieczny ze środków, którymi dysponuje policjant – funkcjonariusz może sięgnąć tylko w ostateczności. W czasie pościgu jest to tylko możliwe w jasno określonych przypadkach:

- w razie konieczności odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność policjanta lub innej osoby albo w razie konieczności przeciwdziałania takiemu zamachowi. To samo dotyczy zamachu na ważne obiekty, urządzenia lub obszary oraz zamachu na mienie, który stwarza jednocześnie zagrożenie dla ludzi;

- w razie próby przekroczenia granicy państwowej przy użyciu pojazdu, broni palnej lub innego niebezpiecznego przedmiotu;

- jeśli zaistnieje konieczność przeciwstawienia się osobie, która nie podporządkowała się wezwaniu do natychmiastowego porzucenia broni, materiału wybuchowego lub innego niebezpiecznego przedmiotu, którego użycie może zagrażać ludziom;

- jeśli ścigany usiłuje odebrać broń policjantowi lub innej osobie;

- jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie, że ścigany popełnił przestępstwo o charakterze terrorystycznym, zabójstwo, spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu innego człowieka, sprowadził katastrofę lub inne niebezpieczeństwo, zgwałcił, wziął zakładnika lub dokonał rozboju.

Policjant, który zdecyduje się sięgnąć po broń, musi przed pociągnięciem za spust wcześniej krzyknąć "policja!". Potem – zgodnie z prawem – musi wezwać ściganego do przerwania ucieczki (albo porzucenia niebezpiecznego przedmiotu).

Jeżeli ścigany nie reaguje, policjant może przejść do drugiej fazy, polegającej na okrzyku "stój, bo strzelam!". Jeżeli i to nie pomaga, trzeba oddać strzał ostrzegawczy w "bezpiecznym kierunku" (na przykład w ziemię).

Dopiero wtedy policjant ma prawo strzelić w kierunku uciekiniera. Od opisanej powyżej procedury można jednak odstąpić, jeżeli dojdzie do zagrożenia życia lub zdrowia policjanta lub osoby trzeciej (art. 48, pkt. 3 ustawy).

Wszyscy przyjmowani do policji muszą zdać obowiązkowe badania psychologiczne. Mariusz Ciarka z KGP podkreśla, że w aktach osobowych Sławomira L. jest "bardzo pozytywna" opinia psychologiczna.

Kim był Adam - zastrzelony w Koninie 21-latek
Kim był Adam - zastrzelony w Koninie 21-latek "Uwaga" TVN

***

Udostępniane publicznie przez policję statystyki dotyczące wykorzystania broni służbowej kończą się na 2017 roku. Wynika z nich, że dwa lata temu policjanci strzelali z broni służbowej 18 razy. W 2016 roku za spust pociągali 24 razy. Cztery lata temu było 18 takich sytuacji.

- Każdy przypadek użycia broni jest nagłaśniany w mediach. Ze swojej strony podkreślam, że informacje o takim incydencie są na bieżąco gromadzone w wydziałach kontroli komend wojewódzkich - mówi Mariusz Ciarka.

Dodaje, że od 2014 do 2018 roku stwierdzono 25 przypadków nadużyć policjantów w związku ze stosowaniem przemocy.

- To oczywiście o 25 przypadków za dużo. Ale musimy wziąć pod uwagę, że mówimy o formacji, która ma 100 tysięcy funkcjonariuszy – kończy rzecznik KGP.

***

W 2016 roku Najwyższa Izba Kontroli badała, jak z broni korzysta policja i inne uprawnione do tego służby. Izba surowo krytykowała sposób szkolenia funkcjonariuszy, wytykając zły stan strzelnic. Z drugiej strony kontrola wykazała, że "użycie broni palnej było traktowane jako ostateczność", a liczba nieprawidłowości z tym związanych była "minimalna".

Autor: bż/i/kwoj / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek Komisja Finansów Publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) w Ukrainę - przekazali wojskowi z Kijowa. To - jak pisze Reuters - byłby pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń w tej wojnie. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że prędkość i wysokość, na jakiej poruszał się pocisk, wskazują, że rzeczywiście był to ICBM. Putin "boi się tak bardzo, że już używa nowych rakiet" - dodał. Według informacji portalu Ukraińska Prawda to RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. Kilka godzin po ataku pojawiły się jednak głosy zachodnich urzędników, którzy stwierdzili, że uderzenie odbyło się z użyciem pocisku średniego zasięgu. Ten jednak określono również mianem "nowego typu" broni w tej wojnie.

Czym uderzyli Rosjanie? "Nowy typ" pocisku, ICBM pod znakiem zapytania

Czym uderzyli Rosjanie? "Nowy typ" pocisku, ICBM pod znakiem zapytania

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

W licznych regionach Polski już zrobiło się biało, a kolejne opady śniegu nadchodzą. W nocy z czwartku na piątek obficie będzie padać na południu, południowym wschodzie kraju i wschodzie kraju. W niektórych miejscach może dosypać ponad 10 centymetrów śniegu.

Następny śnieżny front. W nocy mocno sypnie

Następny śnieżny front. W nocy mocno sypnie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zabrał głos w trakcie sejmowej debaty nad wnioskiem o wotum nieufności dla ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. - Przegracie to wotum, tak jak przegraliście wybory, tak jak przegraliście tę wielką narodową grę o zaufanie Polaków - zwrócił się do przedstawicieli PiS-u. - Pani minister Izabela Leszczyna będzie nadal wyciągała, wbrew wam, cały system ochrony zdrowia z bagna - powiedział. Ministra zdrowia określiła wniosek w jej sprawie jako "stek kłamstw".

Donald Tusk broni Izabeli Leszczyny i mówi o "upiornym przypadku" po stronie PiS-u

Donald Tusk broni Izabeli Leszczyny i mówi o "upiornym przypadku" po stronie PiS-u

Źródło:
PAP

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Paraliż komunikacyjny, przerwy w dostawie energii elektrycznej oraz w działaniu sieci komórkowych to skutki śnieżyc, które w czwartek przeszły przez Finlandię. Prądu zostało pozbawionych nawet 80 tysięcy odbiorców.

Atak zimy. 80 tysięcy odbiorców bez prądu, nie jeżdżą pociągi

Atak zimy. 80 tysięcy odbiorców bez prądu, nie jeżdżą pociągi

Źródło:
PAP

Na wysokości Olszynki Grochowskiej pociąg potrącił człowieka na torach. PKP Polskie Linie Kolejowe informują o utrudnieniach w ruchu. Na miejscu pracują służby.

Wypadek na torach, ruch pociągów utrudniony

Wypadek na torach, ruch pociągów utrudniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie zawiodę. Jeśli dacie mi szansę, wygram wybory - mówił szef MSZ i kandydat w partyjnych prawyborach Radosław Sikorski. Zaapelował do członków Koalicji Obywatelskiej o oddanie na niego SMS-owego głosu. Argumentował, że mamy "niespokojne czasy" a on, jako były szef MON i obecny szef dyplomacji, wszedłby w rolę prezydenta "z marszu". Komentował także słowa rzeczniczki MSZ w Rosji o bazie antyrakietowej NATO w Redzikowie i o tym, że jest ona jednym z ewentualnych priorytetowych celów Moskwy. Według Sikorskiego taka wypowiedź to "żadna nowość".

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

Źródło:
TVN24, PAP

Podkarpaccy policjanci strzelali do samochodu, który pomylili z pojazdem przestępców. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Ostrzelanym autem jechało dwóch mężczyzn, którym nic poważnego się nie stało. - Działania były prowadzone w porze nocnej, mieliśmy niekorzystne warunki atmosferyczne - wyjaśnia komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, która koordynowała akcję.

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Czwartkowe posiedzenie sejmowej komisji infrastruktury w sprawie problemów z pociągami Impuls firmy Newag zostało przerwane; ma być wznowione po zaproszeniu na nie przedstawicieli służb, między innymi ABW i CBA. Dyskusję wzbudziła obecność członków grupy hakerskiej i brak przedstawicieli Newagu.

Byli hakerzy, nie było przedstawicieli firmy. Posiedzenie w sprawie awarii pociągów przerwane

Byli hakerzy, nie było przedstawicieli firmy. Posiedzenie w sprawie awarii pociągów przerwane

Źródło:
PAP

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Mężczyzna miał skrępowane ręce i nogi oraz założony knebel z krawata. Sekcja zwłok wykazała, że zginął od ciosu w potylicę twardym i tępym narzędziem. Do zbrodni doszło w czerwcu 1995 roku w Lublinie. Po 29 latach przed sądem stanie 62-letni Bogdan S. Grozi mu 25 lat więzienia.

Skrępowane ręce i nogi, knebel z krawata. Oskarżony 29 lat po zbrodni

Skrępowane ręce i nogi, knebel z krawata. Oskarżony 29 lat po zbrodni

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Arkadiusz Mularczyk opublikował treść listu, który wysłał do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Oprócz gratulacji dla republikanów europoseł PiS skierował się z prośbą o wsparcie Polski w uzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec. 

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Źródło:
PAP

Opolscy policjanci poszukują zaginionej 14-letniej Sabiny Kudrzyckiej. Dziewczyna wyszła z mieszkania w środę, 20 listopada, i nie ma z nią kontaktu. Policja opublikowała zdjęcie zaginionej i prosi o kontakt każdego, kto mógł ją widzieć.

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Źródło:
tvn24.pl

29-latek przyjechał wraz ze swoją narzeczoną na szpitalną porodówkę. Lekarze zauważyli, że kobieta ma obrażenia mogące świadczyć o przemocy. Jak się okazało, narzeczony kilka godzin wcześniej bił ją pięściami, kopał po całym ciele i groził nożem.

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Źródło:
tvn24.pl

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Zima zagościła w wielu regionach kraju. W Koszalinie w czwartek rano leżało tyle śniegu, ile na Kasprowym Wierchu. Niektórzy narzekają na trudne warunki na drogach i mówią, że to za wcześnie, inni cieszą się z bajkowych widoków. Na Kontakt24 otrzymujemy zdjęcia i nagrania z miejscowości, w których zrobiło się biało.

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Weekend przyniesie opady śniegu, które w części kraju przechodzić będą w deszcz ze śniegiem i deszcz. Miejscami będą one marznące, przez co zrobi się bardzo ślisko. Nowy tydzień zafunduje nam ocieplenie i wzrost temperatury do około 10 stopni.

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego podsumowało rekrutację na uczelnie wyższe na rok 2024/25. 462 tysiące studentów rozpoczęło studia - to o 5 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Najbardziej popularne kierunki w tym roku to psychologia, informatyka i kierunek lekarski. W stosunku do poprzedniego roku pozycję lidera straciła informatyka.

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Źródło:
MNiSW, PAP

43-letni mieszkaniec Las Vegas zmarł w ubiegły wtorek sześciokrotnie postrzelony przez policjanta wezwanego do jego domu w związku z włamaniem - informują media. Rodzina zmarłego domaga się natychmiastowego zwolnienia i aresztowania funkcjonariusza. Jego prawnik odpowiada, że policjant nie popełnił przestępstwa.

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Źródło:
BBC, CNN

Zamiast dożywocia - 25 lat. Krakowski sąd złagodził wyrok wobec Wojciecha R., skazanego za zabójstwo trzech osób w podkrakowskich Jurczycach w 2000 roku. Chodzi o zbrodnię, którą sąd pierwszej instancji określił mianem "egzekucji". Wyrok jest prawomocny.

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Źródło:
PAP

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Władze Kalifornii zatwierdziły zmianę ponad trzydziestu nazw geograficznych. Do początku przyszłego roku przemianowane mają zostać wszystkie miejsca na terenie stanu z określeniem "squaw" w nazwie. Rdzenni Amerykanie odbierają to słowo jako obelgę - podkreślają władze Kalifornii.

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Źródło:
CNN, NPR

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl