Tydzień wystarczył, żeby na słupki tarasujące wjazd na Piotrkowską w Łodzi najechały trzy samochody. Jeden z nich uderzył z taką prędkością, że przód auta zawisł w powietrzu. "Złapani" kierowcy musieli zapłacić nie tylko za naprawę samochodu, ale też za mandat, bo żeby pojechać w kierunku słupków, musieli złamać przepisy.
Są tu od roku, ale dopiero od kilkunastu dni dają o sobie znać - słupki blokujące wjazd samochodów na Piotrkowską w pobliżu Moniuszki i Roosevelta zostały podniesione 8 grudnia. Od tego czasu w słupki trzykrotnie wjeżdżali kierowcy.
- Jeden z kierowców był nietrzeźwy. Pozostali chyba po prostu się zagapili - mówi mł. asp. Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.
Pijany kierowca odpowie przed sądem, a dwaj trzeźwi będą musieli się wykosztować. Spadną na nich nie tylko koszty związane z naprawą samochodu, ale też mandatu - na odgrodzony słupkami fragment Piotrkowskiej po prostu nie wolno wjeżdżać.
- Mandaty wynoszą 350 złotych. 250 za zignorowanie znaku pionowego, 100 za uderzenie w słupek - wylicza Boratyńska.
Po publikacji tekstu otrzymaliśmy na Kontakt24 zdjęcia od naszych widzów, na których widać kierowców, którzy wjechali w blokadę:
Szukają strażników?
Chociaż przepisy od lat nie pozwalają na wjazd na główną łódzką ulicę, to do niedawna kierowcy i tak w nią skręcali.
- Niewykluczone, że przyzwyczajeni do wyglądania strażników miejskich, którzy mogliby wręczyć mandat, kierowcy po prostu nie zwracali uwagi na drogę - mówi Konrad Borusiewicz, reporter TVN24.
Jeden z kierowców (ten, który wsiadł za kółko po alkoholu) najechał na słupek z taką siłą, że przód pojazdu zawisł w powietrzu.
- Sam słupek został skrzywiony i musiała go naprostować straż pożarna. Za naprawę też będzie musiał zapłacić kierowca - dodaje Boratyńska.
Służby nie mają problemów
Wysuwane słupki na Piotrkowskiej nie blokują przejazdu karetkom, straży pożarnej czy policji. Każda ze służb ma do dyspozycji pilot, dzięki któremu słupki są opuszczane.
Funkcjonariusze policji podkreślają przy tym, że nie można mieć żadnych zastrzeżeń do oznakowania blokad: znajdują się na nich odblaskowe elementy, a na szczycie wysuniętego słupka nieustannie miga żółte światło.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie naKontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Dabov