Pięć zastępów straży pożarnej gasiło pożar domu w miejscowości Jeżów koło Brzezin (woj. łódzkie). Jak informują wstępnie strażacy, przyczyną pożaru była świeczka, od której zapaliła się firanka. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Do zdarzenia doszło rano w Jeżowie koło Brzezin. Do dyżurnego straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie o rozwiniętym pożarze domu. Na miejsce wysłano kilka zastępów straży pożarnej.
Od świeczki zapaliła się firanka
Jak relacjonuje asp. Bogdan Banaszkiewicz, ze straży pożarnej w Brzezinach, po dojeździe na miejsce, strażacy zastali już rozwinięty pożar. - Pożar wybuchł w kuchni tego budynku. Z tego właśnie pomieszczenia wydobywały się kłęby dymu i płomienie - opisuje strażak.
I dodaje: - Prawdopodobną przyczyną tego pożaru, była płonąca świeczka. W wyniku powiewu powietrza, ona została nakryta firanką, następnie ta firanka się zapaliła i ogień szybko się rozprzestrzenił na całe pomieszczenie.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Wszystkie osoby, opuściły budynek przed przyjazdem strażaków. Wstępnie straty oszacowano na ponad 200 tysięcy złotych.
W działaniach brało udział pięć zastępów straży pożarnej w tym trzy OSP.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Brzezinach