Dożywocie grozi 29-latkowi z Inowłodza, który w nocy z piątku na sobotę zaatakował ostrym narzędziem sześcioletnią córkę oraz swoją matkę. Prokuratura przedstawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa dziecka oraz 55-letniej kobiety. Sąd aresztował go na trzy miesiące.
Prokuratura na tym etapie nie przekazuje, czy mężczyzna przyznał się do winy oraz czy składał wyjaśnienia. Dorota Mrówczyńska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim poinformowała, że 29-latek usłyszał zarzuty w niedzielę. - Mężczyzna jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa matki i córki. Prokuratura wystąpiła do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego najsurowszego ze środków zapobiegawczych, czyli tymczasowego aresztowania na trzy miesiące - przekazuje rzeczniczka prokuratury.
Sąd przychylił się do wniosku o areszt. 29-latkowi grozi dożywocie.
Dziecko w ciężkim stanie
Pierwsze informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24. Sierż. sztab. Natalia Cieślak, zastępująca oficera prasowego policji w Tomaszowie Mazowieckim potwierdziła, że w nocy z piątku na sobotę policjanci zostali zawiadomieni o awanturze domowej. - Około godziny 2 w nocy agresywny 29-latek ranił ostrym narzędziem swoją sześcioletnią córkę oraz swoją 55-letnią matkę. Dziewczynka trafiła do szpitala w Łodzi w stanie ciężkim. Natomiast 55-letnia kobieta z obrażeniami niezagrażającymi życiu została przetransportowana do szpitala do Opoczna - przekazała wtedy policjantka.
Mężczyzna był pobudzony
Sierż. sztab. Cieślak dodała, że mężczyzna był pijany.
- Został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Miał niecały promil w organizmie. Z uwagi na to, że mężczyzna był pobudzony została pobrana również próbka krwi do badań toksykologicznych - wyjaśniła.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock