To jeden z najnowocześniejszych myśliwców świata - jest szybki, niemal niewidoczny dla radarów i - zdaniem ekspertów - bezkonkurencyjny na polu walki. W Łasku pod Łodzią wylądowały dwa amerykańskie, supernowoczesne myśliwce F-22 Raptor. Ich piloci będą ćwiczyć współpracę z polskimi pilotami. - Musimy to robić, żebyśmy mogli razem walczyć w razie potrzeby - tłumaczą amerykańscy żołnierze, którzy przy okazji promują możliwości myśliwców piątej generacji - czyli o klasę lepszą niż polskie F-16.
Maszyny lądowały w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku po godz. 9. Myśliwce F-22 Raptor, najdroższe maszyny tego typu na Ziemi (każdy kosztuje 370 mln dolarów), przyleciały do Polski z amerykańskiej bazy w niemieckim Spangdahlem, gdzie stacjonowały od piątku.
Ich pobyt związany jest ze przybyciem do Polski nowego komponentu rotacyjnego Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych (Rotation Detachment) złożonego z ok. 370 żołnierzy amerykańskich. To jeden z największych do tej pory komponentów.
- Amerykańscy lotnicy regularnie pojawiają się u nas od 2011 roku. Od półtora roku rotacyjnie stacjonują w Polsce też wojska lądowe - wyjaśnia tvn24.pl ppłk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Jak informowały w ubiegłym tygodniu amerykańskie Siły Powietrzne, Waszyngton chce w ten sposób okazać wsparcie sprzymierzeńcom, którzy obawiają się agresji ze strony Rosji.
Wysłanie F-22 do Europy mają pomóc amerykańskiemu lotnictwu zdobyć doświadczenie u boku europejskich sojuszników i sprawdzić zdolności myśliwców Raptor do wspólnej pracy z takimi maszynami jak np. Eurofighter. Myśliwce, które wylądowały w poniedziałek w Łasku wrócą po ćwiczeniach do bazy w Niemczech.
Wspólnie ćwiczyć, wspólnie walczyć
- Po raz pierwszy F-22 został rozmieszczony w Europie i Polsce, w ramach naszego partnerstwa i wspólnych szkoleń. Chodzi o to, żebyśmy rzeczywiście współpracowali jako sojusznicy i jako narody, po to, abyśmy - gdyby zaszła taka potrzeba - byli w stanie razem walczyć - podkreślił zastępca dowódcy 3 Armii Lotniczej Stanów Zjednoczonych gen. Christopher J. Bence.
Dodał, że po raz pierwszy do Europy przyleciało 60 lotników z 95. Eskadry Myśliwców z Florydy.
- Będą tutaj ćwiczyli z europejskimi sojusznikami, abyśmy mogli udowodnić, jak działa piąta generacja myśliwców. Liczymy na to, że w przyszłości pojawią się w Europie myśliwce F-35 - zaznaczył.
Amerykański wojskowy przypomina, że F-35 został zakupione przez wiele krajów europejskich. Pierwsze - europejskie - "efy" mają pojawić się w ciągu najbliższych kilku lat w brytyjskiej bazie w Lakenheath - zaznaczył.
Niewidoczny zabójca
Raptor to o jednomiejscowy, dwusilnikowy samolot. Został zaprojektowany jako myśliwiec przewagi powietrznej - dotychczas jego przewaga jest tak znaczna, że według ekspertów nie ma godnego siebie przeciwnika w powietrzu. Może też atakować cele naziemne, prowadzić walkę radioelektroniczną i rozpoznanie. Główni producenci to Lockheed Martin (który odpowiada też za montaż końcowy) i Boeing.
F-22 opracowano tak, by jak najtrudniej było go wykryć radarom przeciwnika, stąd specyficzny kształt płatowca i luki kryjące uzbrojenie, choć samolot może też przenosić broń na zewnętrznych podwieszeniach, co czyni go jednak bardziej widocznym i mniej manewrowym. Może latać z prędkością naddźwiękową bez dopalaczy, operuje też na większych wysokościach niż inne samoloty, co daje mu kolejną przewagę. W odróżnieniu od innych konstrukcji stealth "niewidzialność" Raptora w mniejszym stopniu opiera się na specjalnych powłokach zapobiegających odbiciu wiązki radarowej, co ułatwia jego konserwację - F-22 nie wymaga klimatyzowanego hangaru.
Raptor jest wykonany w dużej mierze z tytanu (40 proc. masy) i kompozytów, stopy aluminium składają się na zaledwie ok. 15 proc. jego wagi.
Dzięki wektorowaniu ciągu, osiąganemu przez sterowanie dyszami silników, jest bardzo manewrowy przy prędkościach pod- i naddźwiękowych.
Pierwszy lot w warunkach bojowych F-22 odbył nocą z 22 na 23 września ubiegłego roku, atakując pozycje organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie w Syrii.
Amerykanie od lat w Polsce
W Łasku od kilku lat stacjonują myśliwce F-16. Na co dzień w tej bazie stacjonuje amerykański pododdział lotniczy. To oni zajmowali się przygotowaniem przyjęcia pilotów F-22 Raptor.
Amerykański pododdział lotniczy (AvDet - aviation detachment) złożony jest z 10 żołnierzy - pilotów, techników, logistyków, specjalistów informatyki i łączności.
Jak podkreślił podsekretarz stanu w MON Robert Kupiecki, obecność AvDet w Polsce to nie tylko szansa na ćwiczenia amerykańskich i polskich sił powietrznych.
- To również bardzo istotny polityczno-wojskowy sygnał zaangażowania Stanów Zjednoczonych w Polsce - zaznaczył.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź / PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź