Łódź

Łódź

Policjant podczas interwencji oddał śmiertelny strzał. Nie został jeszcze przesłuchany, ale wraca do służby

Prokuratorzy wciąż badają sprawę śmierci 21-letniego Adama z Konina (woj. wielkopolskie). Próbują między innymi ustalić, czy strzał został oddany, kiedy 21-latek stał, czy kiedy przewrócił się na ziemię; czy został postrzelony w pierś, czy w plecy. Policjant, który w listopadzie zeszłego roku pociągnął za spust, nie został jeszcze przesłuchany, ale właśnie wrócił do służby.

Kierowca po wypadku chodził wokół rozbitego auta, próbował ratować pasażerkę, teraz sam walczy o życie

Samochód, którym kierował, wypadł z drogi i rozbił się na drzewie. 40-letni kierowca wysiadł i na oczach świadków próbował wydostać z wraku pasażerkę. Kobieta już nie żyła. Mężczyzna walczy teraz o życie, trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. - Uczestnicy wypadku często nawet nie wiedzą, że są ciężko ranni. Musimy bronić ich przed tym, żeby sami nie pogarszali swojej sytuacji - apelują ratownicy medyczni.

NFZ chce zatrzymać falę fake newsów. "Takie nieodpowiedzialne działanie potęguje niepokój". 

"Jak już zachorujesz, to płucz gardło roztworem soli i octu" - między innymi takie sposoby na radzenie sobie z pandemią koronawirusa można bez trudu znaleźć w sieci. Narodowy Fundusz Zdrowia mówi już o fali nieprawdziwych informacji, którą trzeba zatrzymać. Dlatego publikuje filmy, w których rozprawia się z pojawiającymi się w sieci bzdurami i radzi - bazując na wiedzy ekspertów - jak uniknąć zakażenia. 

Żubr zaatakował go podczas porannego spaceru. "Turysta był przytomny, kiedy zabierała go karetka"

W poniedziałek rano turysta wynajmujący kwaterę w Białowieży (woj. podlaskie) został zaatakowany przez żubra - podała policja. Zwierzęcia szukają pracownicy parku narodowego. Eksperci przypominają, że późne lato i początek jesieni to okres godowy żubrów. A to zwiększa ryzyko ataku. Najczęściej jednak - zdaniem naukowców - do niebezpiecznych sytuacji doprowadzają ludzie.

Tak doszło do zderzenia czterech aut, w tym radiowozu na A1. Trzy osoby trafiły do szpitala

- Do zdarzenia doprowadził kierowca, który najpewniej nie dostosował prędkości do trudnych warunków na drodze - informuje policja, opowiadając o wypadku na autostradzie A1 w kierunku Gdańska. Niedaleko Kutna (woj. łódzkie) rozbite zostały cztery auta, w tym oznakowany radiowóz. Autostrada w kierunku Gdańska była całkowicie zablokowana. Prokuratura Okręgowa w Łodzi udostępniła nagranie, na którym widać, jak doszło do wypadku.