W miejscowości Gąsiorów w powiecie łęczyckim (Łódzkie) do rowu wpadł autobus szkolny i nie mógł z niego wyjechać. Opiekun i kierowca wybili w pojeździe szybę i ewakuowali przed przyjazdem służb 28 dzieci. Jak informuje straż pożarna, dwoje dzieci zgłosiło złe samopoczucie, jedno z nich zostało zabrane na obserwację do szpitala. Reszta młodzieży pojechała do szkół autobusem zastępczym.
Do zdarzenia doszło na drodze gminnej w miejscowości Gąsiorów pod Łęczycą. Strażacy zostali poinformowani o autobusie szkolnym, który wjechał do przydrożnego rowu.
Opiekun i kierowca wybili szybę i ewakuowali dzieci
- Po dojeździe jednostek straży pożarnej na miejsce zdarzenia, okazało się, że autobus szkolny wpadł do rowu tak, że nie mógł z niego wyjechać - opisuje młodszy brygadier Jędrzej Pawlak, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.
Dodaje: - Opiekun i kierowca autobusu, wybili szybę w pojeździe i bezpiecznie ewakuowali 28 dzieci. Dwoje dzieci zgłosiło złe samopoczucie, jedno z nich zostało zabrane na obserwację do szpitala - przekazuje Pawlak.
Resztę dzieci do szkół zawiózł autobus zastępczy. Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Łęczycy