Pomyślałam sobie, że ludzie mają znacznie więcej przekonań niż wiedzy, a w dodatku nie chcą się na tę wiedzę otworzyć. Stwierdziłam, że najbardziej chłonne wiedzy są dzieci, dlatego do nich kieruję tę książeczkę - mówi w rozmowie z tvn24.pl Zuzanna Pol, autorka książki dla dzieci "Kim oni są, ci muzułmanie", w której w prosty sposób stara się wyjaśnić świat islamu.
Dziennikarka, reporterka, fotografka i arabistka z wykształcenia Zuzanna Pol po latach publikowania reportaży poświęconych krajom arabskim, postanowiła napisać książkę dla dzieci.
Jak tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl, pomysł na "Kim oni są, ci muzułmanie" zrodził się kilka lat temu, gdy była wraz z dziećmi na wakacjach w Turcji. Kilkuletnia wówczas córka autorki przestraszyła się bardzo, gdy usłyszała śpiew nawołujący wiernych do modlitwy. - To bardzo piękna, podniosła melodia, ale moja córka się jej bała. Kojarzona jest w Polsce przede wszystkim z obrazkami w telewizyjnych serwisach informacyjnych, gdzie po tym śpiewie pokazywane są wybuchy, strzelaniny czy zamachy - wyjaśnia Pol. - Pomyślałam sobie, że ludzie mają znacznie więcej przekonań niż wiedzy, a w dodatku nie chcą się na tę wiedzę otworzyć. Nigdy nie byli w kraju arabskim, nie mieli styczności z muzułmanami. Stwierdziłam, że najbardziej chłonne wiedzy są dzieci, dlatego do nich kieruję tę książeczkę - mówi Pol.
"Staram się odpowiedzieć na proste pytania"
"Kim oni są, ci muzułmanie" odczarowuje stereotypy, uczy tolerancji i ciekawości świata. Odpowiada na pytania, które najczęściej padają zarówno z ust dzieci, jak i dorosłych, gdy mówi się o muzułmanach. Książka porusza tematy historyczne, religioznawcze oraz dotyczące codziennego życia. Mnóstwo w niej ciekawostek związanych z modą, dietą, życiem rodzinnym i społecznym muzułmanów. Autorka porusza również tematy trudne, takie jak islamski terroryzm. Nie boi się zadawać niewygodnych pytań. - Dlaczego kobiety pływają w sukienkach, czy dlaczego ten pan ma dwie żony? Są to pytania, które są najczęściej stawiane w kontekście islamu - wyjaśnia Pol. Reporterka wyznaje, że po latach pisania książek, reportaży prasowych jest bardzo ciężko przerzucić się na język dzieci. - Cały czas musiałam się zastanawiać, czy dane słowo dzieci zrozumieją. Musiałam uważać, żeby zdania nie były za długie, zbyt skomplikowane - dodała autorka książki. Tekst Pol uzupełniony został ilustracjami autorstwa Zosi Dzierżawskiej, współzałożycieli mediolańskiego studia ilustracyjnego Armadillo.
Autor: tmw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: il. Zosia Dzierżawska/dzięki uprzejmości Zuzanny Pol