Do zdarzenia doszło w sobotę, 26 lipca. 34-letnia kobieta, podróżująca w towarzystwie obywatela Szwecji, została na lotnisku poddana kontroli legalności pobytu. Do weryfikacji przedstawiła bułgarski paszport.
"W trakcie szczegółowego sprawdzenia funkcjonariusze nabrali podejrzeń, co do autentyczności dokumentu. Analiza wykazała, że paszport został częściowo przerobiony, między innymi strona personalizacyjna została wymieniona na fałszywą. Cudzoziemka posiadała również bułgarski dowód osobisty, który przewoziła w bagażu podręcznym. Dokument ten również okazał się w całości podrobiony" - przekazuje w komunikacie Dagmara Bielec z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Trafiła do ośrodka dla cudzoziemców
W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa określonego w art. 270 § 1 i § 3 Kodeksu karnego (posługiwanie się podrobionym dokumentem), wobec cudzoziemki wszczęto postępowanie karne. Została zatrzymana. Przyznała się do zarzucanych jej czynów, składając wyjaśnienia.
Komendant placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie wszczął z urzędu postępowanie administracyjne dotyczące zobowiązania cudzoziemki do powrotu do kraju pochodzenia.
"Podczas czynności procesowych obywatelka Iranu zadeklarowała chęć ubiegania się o ochronę międzynarodową na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Decyzją sądu została umieszczona w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców na okres 60 dni" - dodaje Dagmara Bielec.
Autorka/Autor: pop
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: NOSG