Film "Sztuczki" w reżyserii Andrzeja Jakimowskiego zdobył główną nagrodę festiwalu filmowego w Gdyni - Złote Lwy 2007 dla najlepszego filmu. To finał najbardziej wyrównanego od lat festiwalu, gdzie do ostatniej chwili trudno było wskazać żelaznego faworyta.
Obraz Jakimowskiego został wyróżniony także za najlepsze zdjęcia Adama Bajerskiego. To kolejny film Jakimowskiego po bardzo dobrze przyjętym "Zmruż oczy". Reżyser wypracował już własny, łatwo rozpoznawalny styl. "Sztuczki" to pełen błyskotliwego humoru film o samochodach, kobietach i miłości. Jest to również opowieść o tym, jak można rzucić wyzwanie losowi, oszukać go lub przekupić, a czasem nawet zagrać va bank z przeznaczeniem.
Obraz pokazywany był na tegorocznym 64. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, gdzie uhonorowano go Nagrodą Europa Cinemas dla Najlepszego Filmu Europejskiego oraz Nagrodą Lanterna Magica. Pierwszą przyznała prestiżowa międzynarodowa sieć kin Europa Cinemas, dotowana przez Unię Europejską, drugą - rzymski Komitet Kinematografii Dziecięcej (Comitato per la Cinematografia dei Ragazzi - C.C.R.).
Na ekrany polskich kin "Sztuczki" mają trafić 26 października.
Nagrodę za pierwszoplanową rolę kobiecą zdobyła Danuta Szaflarska za kreację w filmie "Pora umierać" w reżyserii Doroty Kędzierzawskiej. Ten film był także najdłużej oklaskiwanym obrazem festiwalu.
Nagrodę za pierwszoplanową rolę męską odebrał Robert Piętkiewicz za kreacje w filmach "Wszystko będzie dobrze" i "Świadek koronny".
Dwie nagrody specjalne otrzymały Ogród Luizy" w reżyserii Macieja Wojtyszki i „U Pana Boga w ogródku" Jacka Bromskiego.
Nagrodę Stowarzyszenia Filmowców Polskich za twórcze przedstawienie współczesności Jury przyznało filmowi „Aleja Gówniarzy" w reżyserii Piotra Szczepańskiego. To film opowiadający losy młodego pokolenia Polaków mieszkających w Łodzi, którzy stają przed trudnym wyborem: emigracja, czy niepewna przyszłość w kraju.
Nagrodę za reżyserię otrzymał Tomasz Wiszniewski za "Wszystko będzie dobrze". Jednym z przegranych jest Jerzy Stuhr, który otrzymał nagrodę za scenariusz do swego filmu "Korowód".
Najlepszy debiut reżyserski to "Rezerwat" Łukasza Palkowskiego.
To rozstrzygnięcia konkursu głównego, jednak w Gdyni były jeszcze dwa inne. Jury konkursu kina niezależnego chwaliło wszystkie 21 obrazów za sprawność techniczną i narrację. Nagrodę główną, jednomyślnie, otrzymał Radosław Markiewicz za film "Raj za daleko". Jury przyznało także jedną nagrodę specjalną, którą dostał Bodo Kox za "Nie panikuj".
Był jeszcze jeden konkurs - Kina Młodego. Największą nadzieją polskiego kina został uznany Sylwester Jakimow ze swym filmem „Kongola".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: fpff