Linda Evangelista, jedna z najsłynniejszych supermodelek lat 90. opowiedziała w programie "The View" o dwukrotnej diagnozie nowotworu. "Moje blizny to trofea" po walce z rakiem piersi i podwójnej mastektomii, mówi.
Gdy w 1990 roku zagrała wraz z Cindy Crawford i Naomi Campbell w słynnym teledysku do piosenki George'a Michaela "Freedom! '90" była uznawana za jedną z najbardziej wziętych supermodelek świata. Dziś 58-letnia Linda Evangelista ma za sobą niezwykłą karierę, ale też ciężkie przejścia i lata życia w cieniu. W jednym z ostatnich wydań programu "The View" w amerykańskiej stacji ABC opowiedziała o swojej walce z rakiem piersi. Zdiagnozowano go u niej dwa razy - w grudniu 2018 roku i lipcu 2020.
Linda Evangelista o nowotworze piersi i mastektomii
Współprowadząca "The View" popularna aktorka Whoopi Goldberg zapytała modelkę o moment diagnozy. "Zaczęło się od rutynowej mammografii. Tak, wiem, nie lubimy robić mammografii. Ja wszystko odkładam na później, ale akurat tej jednej rzeczy (badaniu mammograficznemu) jestem wierna" - mówiła Evangelista. Po badaniu została zaproszona do gabinetu, gdzie dowiedziała się, że ma wczesną postać raka piersi. "Skończyło się podwójną mastektomią i była to właściwa decyzja. Pomyślałam, że nie zamierzam umierać na raka piersi" - mówiła prowadzącej. "I teraz, wiesz, jest malutka szansa, że to wróci".
Jednak wrócił. Modelka zgłosiła się do onkologa, gdy wyczuła guz. Tam dowiedziała się, że znów ma nowotwór piersi. "Musiałam przejść chemię. Od pięciu lat biorę fantastyczne leki, po których czuję się tak dobrze" – ironizowała w "The View" Evangelista, dodając już na poważnie: "Są okropne. To leki tłumiące hormony. Sprawiają, że czujesz się staro" - tłumaczyła.
Jak mówi, zaakceptowała swoje blizny po zabiegach. "Nie przeszkadzają mi. Myślę, że blizny to moje trofea. Pogodziłam się z nimi". Odkąd podjęła walkę z rakiem, dużo bardziej docenia życie. Jej celem, jak sama deklaruje, jest przetrwanie i dożycie późnej starości.
Evangelista długo nie chciała mówić o swojej chorobie. Opowiedziała o niej w opublikowanej 5 września rozmowie z "The Wall Street Journal". - Wiedziało o tym tylko parę osób. Nie jestem kimś, kto lubi dzielić się wszystkim z innymi. Postanowiłam, że pewnego dnia o tym powiem, ale na pewno nie w momencie, gdy wciąż przez to przechodziłam. Nie chciałam, by "Daily Mail" czekał przed moimi drzwiami jak za każdym razem, gdy coś się dzieje - mówiła 58-latka.
ZOBACZ TEŻ: Zmarła supermodelka Tatjana Patitz. Miała 56 lat
Nieudana redukcja tkanki tłuszczowej supermodelki
Nowotwór nie był jedynym problemem zdrowotnym, z jakim zmagała się Linda Evangelista. W 2015 roku poddała się zabiegowi kriolipolizy - kontrolowanej ekspozycji tkanki tłuszczowej na zimno. Zabieg miał zredukować tkankę tłuszczową, ale w jej przypadku doszło do rzadkich powikłań w postaci nadmiernego przyrostu tkanki. To spowodowało, że jedna z najbardziej wpływowych modelek w historii na wiele lat zniknęła z przestrzeni publicznej.
Źródło: People.com, tvn24.pl