Poznałem na swojej drodze ludzi, którzy wyszli w środę w lutym z domu w Warszawie, a obudzili się w grudniu w Sopocie. Nie wiedzieli, co wydarzyło się pomiędzy - opowiadał w "Xięgarni" pisarz Igor Brejdygant. - Nie martwiłem się o tyle, że nie korzystałem ze schematu, tylko korzystałem z własnego doświadczenia - dodał autor, opowiadając o pracy nad swoją nową książką pod tytułem 'Rysa".
Urodzony w 1971 roku Igor Brejdygant najpierw był uznanym scenarzystą i reżyserem. Potem zajął się również pisaniem kryminałów. Studiował na Wydziale Produkcji Telewizyjnej i Filmowej Szkoły Filmowej w Łodzi.
Napisał scenariusze miedzy innymi do "Zbrodni", "Prostej historii o morderstwie", "Palimpsestu", "Paradoksu" oraz serialu TVN "Belle Epoque".
Jest synem aktora Stanisława Brejdyganta i przyrodnim bratem piosenkarza Krzysztofa Zalewskiego.
W jego nowej powieści "Rysa" śledzimy historię policjantki, za którą ciągną się stare grzechy.
Zapytany o powód, dla którego bohaterowie powieści tak często sięgają po narkotyki, odpowiedział: - Taka jest trochę rzeczywistość tego świata. Policyjnego świata tym bardziej - dodał.
Dodał również, że nie przejmuje się powtarzaniem znanych już w literaturze wątków, bo "zasadniczo wszystko już było". - Nie martwiłem się o tyle, że nie korzystałem ze schematu, tylko korzystałem z własnego doświadczenia - wyjaśnił Brejdygant.
Zapytany o pojawiające się w powieści słowo "palimpsest", wyjaśnił: - Jest to długotrwała niepamięć spowodowana intoksykacją alkoholową czy narkotykową.
- Poznałem na swojej drodze ludzi, którzy wyszli w środę w lutym z domu w Warszawie, a obudzili się w grudniu w Sopocie. Nie wiedzieli, co wydarzyło się pomiędzy - opowiadał w "Xięgarni" pisarz Igor Brejdygant.
W drugiej części programu felieton Michała Komara oraz rozmowa z projektantką mody Anią Kuczyńską o tym, co lubi czytać.
Program "Xięgarnia" na antenie TVN24 w każdą sobotę o godzinie 18.00 oraz w niedzielę o godzinie 2.30.
Autor: tmw//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24