W dokumentach sądowych związanych z batalią prawną Angeliny Jolie i Brada Pitta o francuską winnicę, którą kiedyś posiadali razem, znalazły się oskarżenia aktorki, że jej były mąż w 2016 roku dokonał napaści na nią i jej dzieci podczas podróży samolotem – poinformował we wtorek "New York Times".
Amerykańska aktorka Angelina Jolie złożyła we wtorek pozew przeciwko byłemu mężowi Bradowi Pittowi, w którym oskarża gwiazdora o napaść podczas podróży prywatnym samolotem w 2016 roku. Jej zdaniem zdarzenie to przyczyniło się do zakończenia ich małżeństwa.
W pozwie sądowym w Los Angeles, złożonym w ramach prawnej batalii o winnicę, którą niegdyś para posiadała – prawnicy Jolie stwierdzili, że negocjacje dotyczące sprzedaży jej udziału w firmie Bradowi Pittowi zostały przerwane dlatego, że aktor miał zażądać podpisania umowy o zachowaniu poufności, która zabraniałaby jej wypowiadania się poza sądem na temat fizycznego i psychicznego znęcania się Pitta nad nią i ich dziećmi.
Jolie oskarża Pitta o napaść
Zgłoszenie aktorki opisuje zdarzenie z 2016 roku, kiedy para i sześcioro ich dzieci podróżowali z Francji do USA. Z relacji Jolie z lotu wynika, że spór rozpoczął się w momencie, gdy Pitt oskarżył ją o "uległość" wobec ich dzieci.
"Pitt złapał Jolie za głowę i potrząsnął nią, a następnie złapał ją za ramiona i potrząsnął nią ponownie, a po chwili pchnął ją na ścianę łazienki" – napisano w dokumencie, do którego dotarli dziennikarze "New York Times". "Następnie Pitt wielokrotnie uderzył w sufit samolotu, co skłoniło Jolie do opuszczenia łazienki" – dodano.
Kiedy jedno z dzieci stanęło w obronie Jolie - zgodnie z dokumentami sądowymi - Pitt miał się na nie rzucić. W trakcie kłótni Pitt miał "dusić jedno z dzieci, a drugie uderzył w twarz" – informuje "NYT".
W pewnym momencie Brad Pitt miał również wylewać piwo i wino na dzieci. Władze federalne miały zbadać incydent, ale odmówiły wniesienia zarzutów karnych. Kilka dni po podróży Angelina Jolie złożyła wniosek o rozwód.
FBI odmówiło oskarżenia Pitta
"NYT" przypomina, że separacja Jolie i Pitta, w związku z batalią o opiekę nad dziećmi i ostatni pozew w sprawie winnicy Chateau Miraval, ciągnęła się latami. W pozwie złożonym przez Jolie pojawiła się informacja, że agent FBI, który badał zarzuty stawiane wobec Pitta ws. zdarzenia w samolocie, "doszedł do wniosku, że władze mają powody do tego, aby oskarżyć Pitta o przestępstwo federalne za jego zachowanie w tym dniu".
Zredagowany raport FBI w tej sprawie, o którym informowały media w sierpniu, stwierdza, że agent dostarczył do biura prokuratora USA "kopie oświadczenia o przyczynach związanych z tym incydentem".
"Po zapoznaniu się z dokumentem przedstawiciel biura prokuratora USA omówił z agentem prowadzącym sprawę meritum dochodzenia" – napisano w raporcie. "Wszystkie strony zgodziły się, że z kilku powodów zarzuty karne w tej sprawie nie będą ścigane". W raporcie podkreślono, że Jolie nie jest pewna, czy chce postawić Pittowi zarzuty.
Prawnicy Jolie napisali w pozwie, że ich klientka "dołożyła wszelkich starań, aby chronić swoje dzieci przed ponownym przeżywaniem bólu, który Pitt zadał rodzinie tego dnia". "Ale kiedy Pitt złożył pozew, starając się odzyskać kontrolę nad finansami Jolie i próbując zmusić ją do ponownego dołączenia byłego męża jako partnera biznesowego, zmusił Jolie do publicznej obrony" – dodano.
Źródło: "New York Times"
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock