Trzeci Oscar dla Polaka? Janusz Kamiński od A do Z

Janusz Kamiński z żoną Rebeccą Rankin na rozdaniu Oscarów w 2009 rokuA.M.P.A.S. | Michael Yada

- Kino jest jak życie. Nie zawsze piękne. Dlatego, żeby odtworzyć rzeczywistość w studiu, trzeba mieć pod powiekami prawdziwe obrazy świata - to zasada, jaką operator filmowy Janusz Kamiński kieruje się od początku kariery. Skutecznie, bo za swoją pracę zdobył już dwa Oscary, a w niedzielę ma szansę na trzeciego. Jak Polak z małych Ziębic stał się jednym z najpotężniejszych filmowców w Hollywood?

Steven Spielberg i Janusz Kamiński (pierwszy z prawej) na planie "Lincolna"DreamWorks

A - artysta - Spośród wszystkich autorów zdjęć, z którymi pracowałem, Janusz jest z pewnością najlepszy. Gdy go poznałem, uświadomiłem sobie, że oto stoi przede mną prawdziwy artysta. Przy pomocy odpowiedniego oświetlenia jednego dnia tworzy obrazy niczym Chagall, kiedy indziej jak Goya czy Monet. Pomyślałem: "Muszę zatrzymać tego faceta przy sobie". I tak na razie zostało - Steven Spielberg komplementował swojego współpracownika w rozmowie z serwisem stopklatka.pl.

Dziś 54-letni Janusz Kamiński znany jest przede wszystkim jako stały operator Spielberga, choć pracuje także z innymi reżyserami. To z nim stworzył tandem idealny. Bez jednego nie byłoby drugiego. Razem zrobili filmy, za które Polak zdobył dwa Oscary i trzy nominacje (czwartą za film Juliana Schnabla).

D - "Dziki kwiat" Kamiński urodził się w małym miasteczku Ziębice koło Wrocławia. Ojciec był generalnym technologiem we wrocławskiej fabryce wodomierzy, syn nie poszedł w jego ślady, bo od dziecka kochał amerykańskie filmy: "Znikający punkt", "Taksówkarz", "Serpico", "Swobodny jeździec", "Nocny kowboj". I marzyła mu się kariera Polańskiego.

Z Polski wyjechał jako 20-latek - latem 1980 roku spędzał wakacje w Grecji, gdzie dotarły do niego informacje o fali strajków w kraju. I podjął decyzję o pozostaniu za granicą na stałe. Po uzyskaniu azylu politycznego i kilkumiesięcznym pobycie w Wiedniu, na początku 1981 wyjechał do USA. W Chicago studiował w Columbia College na Wydziale Filmu i Sztuk Pięknych, a gdy przeniósł się do Los Angeles, ukończył roczny kurs operatorski w American Film Institute.

Karierę filmową zaczął w horrorach klasy B - na przełomie lat 80. i 90., pracując dla producenta Rogera Cormana, który specjalizował się w takim kinie. Najpierw był u niego asystentem operatora, a później sam zaczął robić zdjęcia. Przełomem był film telewizyjny wyreżyserowany przez Diane Keaton "Dziki kwiat" z 1991 roku, bo na zdjęcia w tym filmie zwrócił uwagę Steven Spielberg.

Za zdjęcia do "Listy Schindlera" Polak w 1994 roku dostał pierwszego w karierze OscaraUniversal Pictures

F - fotografie Nie bez znaczenia było pochodzenie operatora, Spielberg miał bowiem w planach "Listę Schindlera", którą zamierzał kręcić w Polsce. Ale od Kamińskiego dostał coś więcej - to on mu podsunął pomysł, by użyć w filmie tonacji czarno-białej. Wpadł na to, szukając inspiracji ślęcząc nad starymi fotografiami w albumie Romana Wiśniaka, który fotografował osady żydowskie w latach 1920-1939.

- Operator musi zrozumieć scenariusz i przełożyć słowa na obrazy. Niestety, wielu z nas często nie potrafi wyrzec się chęci stworzenia ładnych kadrów. To błąd. Kino jest jak życie. Nie zawsze piękne. Dlatego, żeby odtworzyć rzeczywistość w studiu, trzeba mieć pod powiekami prawdziwe obrazy świata - wyznał w 2007 roku "Rzeczpospolitej".

Dlatego "Lista Schindlera" celowo była realizowana za pomocą oszczędnych środków technicznych. - Dążyliśmy do osiągnięcia chropowatości czy surowości. Potraktowałem ten film, jakbym go realizował 50 lat temu, w skąpym oświetleniu, bez dolki i statywu. Zachowanie niedociągnięć w ruchu kamery, złagodzenie ostrości obrazów nadaje walor głębszego realizmu - tłumaczył w książce "Polskie Oskary" Bartosza Michalaka.

Za zdjęcia do "Szeregowca Ryana" Kamiński dostał drugiego Oscara - w 1999 rokuDreamWorks

Przede wszystkim chodziło o to, by obraz ludzkiego cierpienia i koszmaru wojny nie był za ładny, by utrzymać konwencję paradokumentu. Dlatego wiele zdjęć zrobił z ręki. W tę ogólną koncepcję musiał wpisać pomysły reżyserskie, na których zależało Spielbergowi, m.in. podbarwił na czerwono płaszczyk dziewczynki, by ze sceny przedstawiającej dziecko przedzierające się przez czarno-biały tłum ludzi, do których Niemcy strzelali, wydobyć znaczenie symboliczne.

Film przyniósł mu pierwszego Oscara i dał międzynarodową sławę.

H - "Hania" Sam też stanął za kamerą jako reżyser. Debiutował w 2000 roku filmem "Stracone dusze", a zdjęcia powierzył przyjacielowi Mauro Fiore. Wybrał formułę horroru, by opowiedzieć temat stary jak świat: Szatan ma przyjść na Ziemię i przybrać ludzką postać, czemu za wszelką cenę trzeba zapobiec. Film okazał się artystycznym nieporozumieniem, w czym krytycy byli jednogłośni.

Janusz Kamiński jest również reżyserem. W 2007 roku nakręcił w Polsce film "Hania", z Agnieszką Grochowską i Bartkiem KasprzykowskimKino Świat

Siedem lat później zrealizował w Polsce skromny dramat o młodym małżeństwie adoptującym chorego chłopca - "Hania", do którego zdjęcia zrobił osobiście. Obraz znów okazał się niewypałem. Dziś kończy swoją kolejną fabułę "American Dream", w której w jednej z ról wystąpiła też odtwórczyni głównej bohaterki "Hani", Agnieszka Grochowska.

- Nie lubię stagnacji - wyznaje powody tej drugiej zawodowej działalności. - Człowiek musi mieć kilka profesji, kilka różnych zajęć, żeby czuł świeżość i wzbogacał swoje doświadczenie.

Janusz Kamiński i Julian Schnabel na planie filmu "Motyl i skafander"Pathé Renn Productions

K - kino Kamiński kocha kino. I protestuje, gdy ktoś mówi, że w Europie operatorzy są artystami, a w Ameryce – rzemieślnikami.

- To bardzo niesprawiedliwa opinia, kryje nutę pogardy - mówi. - Tymczasem amerykańscy operatorzy wznieśli się na wyżyny swojego zawodu. W kinie są pewne normy, których nie można ignorować. Nie wolno sobie pozwolić na niechlujstwo czy błędy. Na planie trzeba być świetnym rzemieślnikiem. I są w Hollywood wyśmienici rzemieślnicy, którzy robią wielkie kariery. Ale czasem któryś z takich rzemieślników staje się artystą.

Sam zafascynowany jest kinem, które "nie daje odpowiedzi, a zamiast tego zmusza do myślenia".

L - Los Angeles Kamiński lubi też Los Angeles, gdzie mieszka od 26 lat. Ale jednocześnie zachowuje do tego miasta dystans. - Tam wszyscy mówią o kinie. Trudno jest znaleźć kawałek normalnego życia. Ale można - przyznaje.

Jemu się to udało za drugim razem. Pierwsze małżeństwo z aktorką Holly Hunter (Oscar za rolę w "Fortepianie") skończyło się rozwodem po sześciu latach w 2001 roku. Oboje nigdy nie ujawnili powodów rozpadu małżeństwa, w pozwie widnieją "nie dające się przezwyciężyć różnice". Ale amerykańskie brukowce pisały, że Holly bardzo chciała mieć dzieci, a Janusz w ogóle nie chciał o tym słyszeć.

Do filmu "Motyl i sakafander" Polak zrobił zdjęcia, w których kamera przyjmuje punkt widzenia sparaliżowanego bohateraPathé Renn Productions

Dziś ma dom i rodzinę. W 2004 roku ożenił się z reporterką telewizji ABC, Rebeccą Rankin. Jest ojcem bliźniaków, które uwielbia.

M - "Motyl i skafander" - Szukałem operatora, który nie bałby się eksperymentować. Kilka osób mi odmówiło. Kamiński zapytał tylko: "Kiedy zaczynamy?". To niezwykle odważny operator - powiedział Julian Schnabel, reżyser "Motyla i skafandra", w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".

W 2008 roku Kamiński promował w Los Angeles Andrzeja Wajdę, który był nominowany do Oscara za "Katyń"A.M.P.A.S.

"Motyl i skafander" to autentyczna historia byłego naczelnego magazynu "Elle", Jeana-Dominique'a Bauby'ego, który po wylewie przez wiele miesięcy porozumiewał się z otoczeniem jedynie za pomocą mrugnięć powieką. Polak zrobił zdjęcia, w których kamera przyjmuje punkt widzenia sparaliżowanego bohatera. Widz ogląda świat Bauby'ego tak, jak on sam. Obrazy są nieostre, postaci, mając ograniczone pole widzenia, dostrzega częściowo, np. bez głów.

Za sprawą tego filmu Kamiński znów otarł się o Oscara.

O - Oscar Więcej szczęścia miał w 1999 roku, gdy dostał statuetkę za zdjęcia do "Szeregowca Ryana" w reżyserii Spielberga. Tym razem ten film wojenny nakręcony został w kolorze, by - jak mówi w książce "Polskie Oskary" - widać było na mundurze krew, która jest tu ważnym elementem. Nie były to jednak pełne barwy, lecz, jak to ujął sam autor zdjęć, "zanikające". Inspiracji szukał w fotografiach wojennych robionych przez Roberta Capę, znajdując w nich zarówno realizm, jak i metaforę.

- Zachowało się osiem fenomenalnych zdjęć, zrobionych podczas inwazji aliantów w Normandii. Na każdym, z powodu oświetlenia, wytworzył się taki podwójny obraz - sylwetki żołnierzy są zamazane. Stąd mój pomysł, by wykreować obraz jakby z uciekającymi duszami żołnierzy. Widać, że oni jeszcze żyją, ale zaraz zginą - wyjaśnił.

P - prezydent Lincoln Każdy jego film ma inną stylistykę. Przy "Lincolnie" zrezygnował z eksperymentów. Studiował dokumenty i obrazy z połowy XIX wieku i czarno-białe fotografie z czasów Abrahama Lincolna, by potem je po prostu odtworzyć.

Za rolę w "Lincolnie" Day-Lewis otrzymał trzeciego Oscara
Za rolę w "Lincolnie" Day-Lewis otrzymał trzeciego OscaraImperial Cinepix

- Wiedziałem, że w "Lincolnie" zdjęcia muszą być tradycyjne, eleganckie i bardzo spokojne. Bardzo ważne są w tej opowieści sceny przemówień prezydenta, a także rozmów, które toczy z kongresmenami. A że każdy ruch kamery odciąga uwagę widza od wypowiadanych słów, starałem się nie wykonywać zbyt wielu jazd ani cięć. Ważne było też światło. Lincoln jest w tym filmie najważniejszy, dlatego to on zawsze jest najjaśniej oświetlony - opowiadał niedawno.

S - Spielberg Od czasu "Listy Schindlera" Kamiński jest autorem zdjęć do wszystkich - za wyjątkiem "Przygód Tintina" - obrazów Spielberga. Zrealizował z nim (bądź jako z reżyserem, bądź producentem) trzynaście filmów, m.in. "Monachium", "A.I. Sztuczna Inteligencja", "Raport mniejszości", "Złap mnie jeśli potrafisz", "Amistad", jedną z części cyklu o Indianie Jonesie ("Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki"), oraz "Czas wojny", który czeka na premierę. Obecnie Kamiński współpracuje ze Spielbergiem przy filmie "Installer".

Janusz Kamiński i Steven Spielberg na planie "Lincolna"DreamWorks

To współpraca z nim sprawiła, że stał się jednym z najwybitniejszych operatorów na świecie. Sam zapewnia, że wybrał ten zawód przez przypadek.

- Kiedy zaczęliśmy na wydziale kręcić etiudy, jedna osoba musiała napisać scenariusz, druga miała film wyprodukować, trzecia - zrobić zdjęcia, a czwarta - zagrać. Ciągnęliśmy zapałki. Na mojej było napisane "kamera". To była najlepsza zapałka na świecie. Zrobiłem zdjęcia i po raz pierwszy w życiu usłyszałem, że jestem dobry - wspominał w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

W - widz Choć ma na koncie najważniejsze nagrody w przemyśle filmowym (m.in. za niezwykłe osiągnięcia w dziedzinie kinematografii na Hollywood Film Festival, Critics' Choice Movie Award, Independent Spirit Award, przyznawaną w Stanach prestiżową nagrodą dla twórców kina niezależnego) zapewnia, że nie interesują go filmy festiwalowe.

Portalowi filmweb.pl mówił: - Nie obchodzi mnie praca przy filmach, które obejrzy 300 osób. Poza tym lubię, przystępując do zdjęć, wiedzieć, że film ma już zagwarantowanego dystrybutora. Ale to nie tak, że gardzę kinem niezależnym. Po prostu chcę robić kino, które gwarantuje widza.

OSCARY 2013 - Najlepsze zdjęcia: "Anna Karenina" (Seamsu McGarvey) "Django" (Robert Richardson) "Życie Pi" (Claudio Miranda) "Lincoln" (Janusz Kamiński) "Skyfall" (Roger Deakins)

Autor: Agnieszka Kowalska / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: A.M.P.A.S. | Michael Yada

Pozostałe wiadomości

Co najmniej 10 osób zginęło, a ponad 30 zostało rannych po tym, jak rakieta spadła na boisko piłkarskie na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan. Izrael oskarżył Hezbollah. Jak przekazał Reuters, izraelska armia poinformowała, że "szykuje odpowiedź".

Rakieta uderzyła w boisko, wiele osób nie żyje. "Szykujemy odpowiedź"

Rakieta uderzyła w boisko, wiele osób nie żyje. "Szykujemy odpowiedź"

Źródło:
Reuters, PAP

Czteroletnie dziecko utopiło się w sobotę w oczku wodnym na prywatnej posesji w Rybniku (Śląskie). Według lokalnych mediów, chłopczyk wpadł do wody w czasie zabawy.

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Tragedia w Rybniku. Nie żyje czterolatek

Źródło:
tvn24.pl, radio90.pl

Ludzie na to patrzą, widzą prezydenta, który w żaden sposób nie pozwala rządowi realizować polityki w bardzo trudnych czasach - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując spór wokół nominacji ambasadorów. - Trzeba rozmawiać z panem prezydentem, a nie wydawać mu rozkazy - stwierdził Zbigniew Bogucki z PiS.

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

Źródło:
TVN24

To bardzo niebezpieczne, bo można nie zauważyć, że w tańcu ktoś przylepił nam plaster. Organizm może wchłonąć substancję odurzającą przez skórę.

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Pigułka gwałtu w plastrze. Ostrzeżenie przed nową metodą gwałcicieli

Źródło:
Fakty TVN

Pięcioletni chłopiec oddalił się od rodziców w parku rozrywki Energylandia w Zatorze (Małopolska) i wpadł do basenu. Życie topiącego się dziecka uratowali świadkowie, którzy wyciągnęli go z wody, a następnie ratownicy, którzy przywrócili mu funkcje życiowe. Pięciolatek trafił do szpitala.

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Wypadek w parku rozrywki. Pięciolatek wpadł do basenu i zaczął się topić

Źródło:
tvn24.pl

24-letni Anthony Esan usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa umundurowanego funkcjonariusza i trafił do aresztu po tym, jak brytyjska policja zatrzymała go w związku z atakiem na żołnierza. Podpułkownik Mark Teeton został kilkukrotnie pchnięty nożem. Jego stan jest ciężki, ale stabilny.

Podbiegł do żołnierza i zaczął go dźgać. Miał przy sobie wiele noży

Podbiegł do żołnierza i zaczął go dźgać. Miał przy sobie wiele noży

Źródło:
BBC

Co roku tak się zdarza, ale w tym - wyjątkowo często. Krakowskie schronisko dla bezdomnych zwierząt przeżywa oblężenie. U progu wakacji trafiają tam psy i świeżo narodzone koty. Jest ich tak wiele, że brakuje specjalistycznej karmy. Potrzebni są darczyńcy, a najlepiej - nowi opiekunowie.

Krakowskie schronisko ma już pod opieką 700 bezdomnych zwierząt, a minęła dopiero połowa wakacji

Krakowskie schronisko ma już pod opieką 700 bezdomnych zwierząt, a minęła dopiero połowa wakacji

Źródło:
Fakty TVN

Susza hydrologiczna opanowała część Polski. Szczególnie trudna sytuacja panuje w regionach o zwartej zabudowie, gdzie wybetonowane ulice i place utrudniają zatrzymywanie wody. Wiele gmin apeluje o rozsądne korzystanie z zasobów wodnych.

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Woda na wagę złota. Apele do mieszkańców

Źródło:
TVN24, IMGW

Przedstawiciele władz dzielnicy i ośrodka sportu zabrali głos po masowym zatruciu chlorem na basenie na warszawskim Targówku. Urzędnicy przyznają, że na razie nie wiadomo, co było przyczyną zbyt wysokiego stężenia chloru. Basen pozostaje zamknięty, a sprawie przyjrzy się także prokuratura.

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Żółta woda w basenie, 23 osoby podtrute. "Nie wiemy, co było przyczyną"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miliony ludzi na całym świcie oglądały ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Organizatorzy trzymali szczegóły imprezy w tajemnicy do samego końca, więc niespodzianek nie brakowało. Na wskroś francuska uroczystość była jak święto sportu, sztuki i różnorodności, pełna kulturowych kodów i historycznych odniesień. Do tego oprawa muzyczna na najwyższym poziomie - była Celine Dion, była Lady Gaga, wystąpił też Polak. Publiczność oczarował Jakub Józef Orliński - znakomity śpiewak operowy.

"Było niesamowicie, magicznie, spektakularnie, po prostu cudownie". Wrażenia po ceremonii otwarcia igrzysk

"Było niesamowicie, magicznie, spektakularnie, po prostu cudownie". Wrażenia po ceremonii otwarcia igrzysk

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne po zderzeniu dwóch samochodów na podkarpackim odcinku autostrady A4. Do tragicznego wypadku doszło na jezdni w stronę Rzeszowa.

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Tragedia na autostradzie A4. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
TVN24

Kierująca pracami Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska zarządziła publikację ośmiu decyzji TK na jego stronie internetowej. To rozstrzygnięcia, których treści nie zostały ogłoszone przez Rządowe Centrum Legislacji. RCL nie publikuje wyroków w związku z przyjętą w marcu uchwałą Sejmu w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023. Sejm uznał wtedy, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego, a liczne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są dotknięte wadą prawną. Stwierdził też, że funkcję Prezesa TK sprawuje osoba nieuprawniona.

Julia Przyłębska mówi o "anarchizacji prawa" i sama publikuje wyroki

Julia Przyłębska mówi o "anarchizacji prawa" i sama publikuje wyroki

Źródło:
PAP

Ukraińskie drony zniszczyły rosyjski bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu Tu-22M3. Ukraińcy uderzyli w lotnisko Olenia, położone za kołem podbiegunowym w obwodzie murmańskim - powiadomiły w sobotę media z powołaniem na źródła w wywiadzie.

"Bezskutecznie próbowali zestrzelić bezzałogowce". Seria ukraińskich ataków

"Bezskutecznie próbowali zestrzelić bezzałogowce". Seria ukraińskich ataków

Źródło:
PAP

Co najmniej osiem osób zginęło, a pięć zostało rannych w sobotę, gdy samochód wjechał w grupę pieszych w mieście Changsha w prowincji Hunan w środkowych Chinach. Kierowca pojazdu został zatrzymany, trwa wyjaśnianie przyczyn zdarzenia.

55-latek wjechał w grupę pieszych. Nie żyje osiem osób

55-latek wjechał w grupę pieszych. Nie żyje osiem osób

Źródło:
PAP

Rosyjski resort obrony poskarżył się Stanom Zjednoczonym na "tajną operację" Ukrainy przeciwko Rosji, planowanej rzekomo za zgodą Waszyngtonu. Po rozmowie rosyjskiego ministra obrony Andrieja Biełousowa z szefem Pentagonu Lloydem Austinem USA zwróciły się do Ukrainy o niepodejmowanie działań - podał dziennik "The New York Times".

Kreml poskarżył się USA w sprawie "tajnej operacji" Ukrainy. Waszyngton zareagował

Kreml poskarżył się USA w sprawie "tajnej operacji" Ukrainy. Waszyngton zareagował

Źródło:
PAP

Młody lis zaczepiający żabę - taki materiał z okolic Częstochowy otrzymaliśmy na Kontakt 24. Zabawy zwierząt mają kluczową rolę w ich prawidłowym rozwoju, a echa takich zachowań możemy często zobaczyć w ich dorosłym życiu.

Ważna lekcja dla młodego lisa

Ważna lekcja dla młodego lisa

Źródło:
Kontakt 24

Pasażerka samolotu, który miał odlecieć z Rzymu do Katanii, przemycała iguanę. Obecności zwierzęcia nie ujawnił żaden system kontroli lotniskowej, a ku zaskoczeniu wszystkich jaszczurkę na pokładzie wykryła... kotka współpasażerki.

Kotka wyczuła "egzotyczną koleżankę" w samolocie. To był koniec podróży dla jednej z pasażerek

Kotka wyczuła "egzotyczną koleżankę" w samolocie. To był koniec podróży dla jednej z pasażerek

Źródło:
PAP, corriere.it

Hubert Kijek rozmawiał z Allanem Lichtmanem, wybitnym amerykańskim politologiem i historykiem, który od wyborów w 1984 roku trafnie przewiduje, kto wygra prezydencki wyścig w Stanach Zjednoczonych. Robi to na podstawie opracowanej przez siebie metody "trzynastu kluczy". Specjalista uważa, że demokraci mają dużą szansę na zwycięstwo, ale ostateczną prognozę wyniku wyborów prezydenckich prawdopodobnie poda w sierpniu, po konwencji demokratów.

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Kto będzie kolejnym prezydentem USA? Allan Lichtman od 40 lat trafnie przewiduje wyniki wyborów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pochodząca z krakowskiego ogrodu zoologicznego kondorzyca Beti zginęła w szponach innych ptaków podczas swojej misji w Chile. Latem zeszłego roku została wysłana w Andy, by tam przywrócić narażony wyginięciem gatunek na stare miejsce bytowania. Popadła jednak w konflikt z innymi przedstawicielami swojego gatunku. W planach jest kolejna próba reintrodukcji gatunku w Ameryce Południowej.

Kondorzyca z Krakowa miała pomóc odrodzić się ptakom w Chile, zginęła w ich szponach

Kondorzyca z Krakowa miała pomóc odrodzić się ptakom w Chile, zginęła w ich szponach

Źródło:
tvn24.pl
Las wielopiętrowych apartamentowców wyrośnie w Łebie. Bałtycka Hurgada? 

Las wielopiętrowych apartamentowców wyrośnie w Łebie. Bałtycka Hurgada? 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

18. edycja Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi rozpoczęła się w sobotę w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie). Wydarzenie potrwa osiem dni. W jego programie znalazły się pokazy filmowe, ale też spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Ostatniego dnia festiwalu odbędzie się polska premiera ekranizacji powieści Aleksandra Dumasa "Hrabia Monte Christo".

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Źródło:
PAP
Amerykańska gra prezydenckim zdrowiem

Amerykańska gra prezydenckim zdrowiem

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi "Deadpool & Wolverine" z Ryanem Reynoldsem i Hugh Jackmanem w rolach głównych. Prowadząca program opowiedziała też o nowej biografii filmowej Boba Dylana. W piosenkarza i laureata Nagrody Nobla wcielił się Timothée Chalamet.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl