Jak informuje "Los Angeles Times", powołując się na dokumenty sądowe, wyrok zapadł w poniedziałek. 45-letni Brian Jason Wagner otrzymał pięcioletni zakaz zbliżania się do artystki. Nie może pojawiać się w pobliżu żadnego z jej domów, pojazdów i miejsc pracy ani kontaktować się z nią w żaden sposób. Dodatkowo zakazano mu też posiadania broni. Wcześniej, po tym jak Swift złożyła zawiadomienie do sądu w czerwcu, wobec mężczyzny wydano tymczasowy zakaz zbliżania się.
Stalker Taylor Swift
"LA Times" opisuje, że Wagner miał trzykrotnie próbować wejść do domu piosenkarki w Los Angeles w lipcu 2024 roku oraz dwukrotnie w maju. W jednym z tych zdarzeń niósł ze sobą szklaną butelkę. Mężczyzna miał kierować "oderwane od rzeczywistości" stwierdzenia wobec Swift, w tym np. że mieszka na jej posesji, że byli w związku i że jest ona matką jego dziecka. Ochrona Swift miała zaś dowiedzieć się, że Wagner w przeszłości siedział w więzieniu i wówczas pisał listy do piosenkarki, podaje gazeta.
To nie pierwszy raz, jak Taylor Swift walczy ze stalkerem. W 2014 roku wystąpiła o zakaz zbliżania się wobec mężczyzny o nazwisku Timothy Sweet, który rzekomo groził jej i jej rodzinie. Miał też twierdzić, że jest w związku małżeńskim z Amerykanką i pojawiać się przed jej domami w Nashville i Beverly Hills. Wówczas sąd zdecydował o trzyletnim zakazie zbliżania się.
Kariera Taylor Swift
Rok po zakończeniu najbardziej dochodowej trasy koncertowej w historii "The Eras Tour" Taylor Swift ogłosiła premierę nowej płyty pt. "The Life of a Showgirl", która będzie miała miejsce 3 października. Pod koniec sierpnia poinformowała zaś, że zaręczyła się ze swoim partnerem Travisem Kelce, zawodnikiem futbolu amerykańskiego z drużyny Kansas City Chiefs. W maju, po wieloletniej batalii, Swift odkupiła prawa do swoich sześciu pierwszych albumów od dotychczasowego właściciela - Shamrock Capital.
Autorka/Autor: pb//az
Źródło: "Los Angeles Times", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: ALLISON DINNER/EPA/PAP