Arnold Schwarzenegger powoli podnosi się po skandalu obyczajowym. Były gubernator uznał, że najlepszą terapią będzie powrót na plan. Film "The Last Stand" będzie pierwszym, w jakim wystąpi po zakończeniu przez niego politycznej kariery.
Po tym, jak były gubernator Kalifornii przyznał się do zdrady żony, jego małżeństwo z Marią Shriver (wniosła pozew o rozwód po 25 latach małżeństwa) się rozpadło, a on sam wykluczył powrót do kina.
Dwa miesiące temu tłumaczył, że najpierw musi poukładać swoje życie prywatne. Z tego powodu Schwarzenegger zrezygnował z gry w "Cry Macho" i piątej odsłonie "Terminatora".
Wróci w roli szeryfa
Teraz były Mr. Olympia jest już przekonany, że podoła wyzwaniu. Kilka dni temu podpisał kontrakt i wystąpi w filmie, w którym wcieli się w podstarzałego szeryfa. Będzie deptać po piętach dilerowi narkotyków, próbującemu zbiec do Meksyku.
Film będzie anglojęzycznym debiutem koreańskiego reżysera Kim Ji-woona. Scenariusz napisał Andrew Knauer. Zdjęcia ruszą jesienią.
Źródło: "The Guardian"
Źródło zdjęcia głównego: schwarzenegger.com