Sztuka skandalu. Krucyfiks w moczu, genitalia na krzyżu, papież przygnieciony meteorem

Protest przed CSW
Protest przed CSW
tvn24
Rzeźba Maurizio Cattelana "La Nona Ora", czyli postać Jana Pawła II przygnieciona meteorem, w 2000 roku wyłołała w Polsce skandal tvn24

Krucyfiks zanurzony w moczu, martwy koń z tabliczką "INRI", ukrzyżowana kobieta czy krzyż ze wstawionym zdjęciem męskich genitaliów - to najgłośniejsze skandale religijne w historii, jakie wybuchły z powodu kontrowersyjnych dzieł sztuki. Wytaczano procesy o obrazę uczuć religijnych katolików, zamykano wystawy i niszczono eksponaty, a artystów skazywano. Oto prace, które wstrząsnęły nie tylko światem sztuki.

Pikieta, która trwa właśnie przed warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej, to efekt skandalu jaki wywołał film "Adoracja" Jacka Markiewicza z 1992 roku, prezentowany w ramach wystawy "British British Polish Polish: Sztuka krańców Europy, długie lata 90. i dziś". Widok mężczyzny, który przytula się i głaszcze Jezusa, oburza między innymi posłankę PiS Annę Sobecką. Uznała to za profanację, dlatego do prokuratury złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

"Pan Jacek Markiewicz obraził swoim zachowaniem moje uczucia religijne, znieważając publicznie figurę Jezusa przybitego do krzyża. Znieważanie krzyża to znieważenie samego Boga i Męki Chrystusa. Takie zachowanie boleśnie rani uczucia każdego chrześcijanina" - czytamy w donosie posłanki.

Film "Adoracja" z 1992 roku autorstwa Jacka Markiewiczamateriały prasowe

Podobne zawiadomienie złożył również Ryszard Nowak z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami. "Na filmie całkiem nagi Jacek Markiewicz ociera się genitaliami o naturalnej wielkości figurę Jezusa Chrystusa przybitego do krzyża" - wymienił powód swojego oburzenia.

"Włoski prowokator pokazał wielki, środkowy palec"

- Takie zaślepienie jest bliższe fanatyzmowi niż prawdziwej miłości - tak Maurizio Cattelan skomentował burzę, jaka wybuchła w Polsce w 2000 roku, gdy w warszawskiej Zachęcie pokazano jego głośną rzeźbę "La Nona Ora" ("Dziewiąta godzina"), przedstawiającą naturalistycznie wykonaną woskową figurę Jana Pawła II przygniecionego przez meteoryt.

Skandal wywołała też inna praca Cattelana "Him" z 2001 roku - przedstawiająca klęczącego Hitlera z rękoma złożonymi do modlitwymateriały prasowe

- Zaskoczyło mnie, że posłowie tak łatwo utożsamili przedmiot - bo przecież tym jest figura papieża w mojej pracy - z osobą i wartościami, które reprezentuje - dodał w rozmowie z "Rzeczpospolitą", nie kryjąc, że oczekiwał raczej dyskusji, a nie ataku, zwłaszcza, że jego dzieło było już wtedy znane na świecie, z sukcesem pokazywał je wcześniej w Wenecji, Londynie i Bazylei.

Co więcej, Włoch najpierw skonsultował artystyczny pomysł ze swoją bardzo religijną rodziną (jego siostra jest zakonnicą) i dopiero, gdy idea się spodobała, przystąpił do pracy.

Tymczasem w Polsce, wkrótce po otwarciu, wystawę w Zachęcie odwiedził Wojciech Cejrowski, który próbował przykryć rzeźbę białym prześcieradłem. Potem dwójka prawicowych posłów usunęła kamień z rzeźby papieża i pozostawiła list adresowany do premiera oraz ministrów kultury i sprawiedliwości z żądaniem zamknięcia wystawy i wszczęcia śledztwa przeciwko jej kurator. Skandal, jaki wybuchł, spowodował dymisję dyrektor Andy Rottenberg.

Polska awantura nie była jednak czymś szczególnym w karierze 53-letniego artysty. Cattelan uważany jest za obrazoburcę, swoimi pracami polemizującymi z wiarą katolicką nikogo nie pozostawia obojętnym. Gdy dwa lata temu w Nowym Jorku na swojej retrospektywnej wystawie pokazał np. martwego konia z tabliczką "INRI", klęczącego Hitlera z rękoma złożonymi do modlitwy czy ukrzyżowaną kobietę, podzielił nawet krytyków.

"Piss Christ" Andresa Serrano z 1987 roku. Ukrzyżowany Jezus pływający w moczu stał się jednym z największych kulturalnych skandali końca XX wiekumateriały prasowe

"Włoski dowcipniś i prowokator ponownie pokazuje wielki, środkowy palec dosłownie i w przenośni..." - skwitował ekspozycję krytyk agencji Bloomberga. I wytykał sztuce Cattelana, że jest nieszczera i obraźliwa.

"Uszkodzenie dzieła jest atakiem na wolność twórczą"

Z podobnymi opiniami musi się zmagać także nowojorski artysta Andres Serrano, od czasu, gdy w 1987 roku nasikał do przezroczystego naczynia i umieścił w nim plastikowy krucyfiks. Ukrzyżowany Jezus pływający w moczu stał się jednym z największych kulturalnych skandali końca XX wieku i wywołał dziesiątki dyskusji na temat artystycznej wolności przekazu. Fotografia "Piss Christ" oburza nadal. Ostatnio w roku ubiegłym podczas wystawy w Awinionie, gdy dwie osoby wyposażone w młotek i ostre narzędzie przebiły pleksiglasową ochronę fotografii i przedziurawiły zdjęcie.

Organizacja katolicka Institut Civitas, która uznała pracę Serrano za bluźnierczą, domagała się zamknięcia wystawy. Biskup Awinionu Jean-Pierre Cattenoz zażądał, aby zdjąć fotografię i potępił ją jako "ohydną", która "szydzi z obrazu Chrystusa na krzyżu, serca naszej wiary chrześcijańskiej". Nie pomogła nawet natychmiastowa reakcja ministra kultury Francji, Frederica Mitterranda. - Może ona szokować niektórych widzów, ale jej uszkodzenie jest atakiem na wolność twórczą, zapewnioną artystom przez prawo - ogłosił.

Podobnie było w 1997 roku podczas ekspozycji w Australii - protestujący uszkodzili "Piss Christ", a po ich atakach wystawę zamknięto. W Polsce zdjęcie było wystawiane w 1994 roku w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej, ale w ocenzurowanej formie. Mimo to szybko usunięto je z wystawy.

Za to inne prace Serrano - "Semen and Blood III" (użył własnej spermy i odrobiny bawolej krwi, zmieszał i przydusił dwoma pleksiglasowymi płytkami) oraz "Piss and Blood" (tu zmieszał z krwią nieco moczu) - już nie wywołały skandalu. Co więcej, te "fizjologiczne" dzieła sztuki docenili inni artyści - muzycy zespołu Metallica udekorowali nimi dwa następujące po sobie albumy: "Load" i "Reload".

Pierwszy w nowej Polsce skandal wywołała wystawa "Emblematy" Grzegorza Klamana w 1994 roku. Artysta szczątki ludzkie w formie preparatów anatomicznych materiały prasowe

Szczątki ludzkie kontra Kościół

Polski artysta Grzegorz Klaman nie miał już tego szczęścia. W 1994 roku jego wystawa "Emblematy" nie doszła do skutku, gdyż - jak argumentował ówczesny dyrektor instytucji Wojciech Krukowski - "obraża jego uczucia religijne". Cykl pokazywał szczątki ludzkie (jelita, mózg, wątrobę, oko, ucho, język) w formie preparatów anatomicznych, zamkniętych w obiektach geometrycznych, m.in. w krzyżu.

Artysta bronił się, że "w dobie przeszczepów, klonowania i manipulacji genetycznych uznał użycie części zwłok za całkiem do przyjęcia". Mimo to przeniesienie preparatów z laboratorium do galerii wywołało pierwsze w nowej Polsce sprzeciwy estetyczne i religijne.

Po latach Klaman tak odniósł się do tamtego skandalu: - Sztuka, która ma ogromną rozpiętość i nie ma granic, musi upominać się o pewne prawa, które wydają się człowiekowi naturalne, jak wolność wypowiedzi czy swobody seksualne. Ale Kościół najchętniej zagospodarowałby ponad połowę przestrzeni publicznej i mentalnej w tym kraju jakimiś regulacjami sprzed 2000 lat.

Mówił nie tylko o sobie, ale i Dorocie Nieznalskiej, swojej uczennicy, którą dwójka posłów skrajnie prawicowej Ligi Polskich Rodzin doprowadziła w 2002 roku do postawienia przed sądem. Powodem była jej wystawa w gdańskiej Galerii Wyspa, na której pokazała m.in. "Pasję" - podświetlaną skrzynkę w kształcie równoramiennego krzyża ze wstawionym zdjęciem męskich genitaliów, a do tego film pokazujący mężczyznę ćwiczącego w siłowni.

Na sztukę w Polsce największy cień rzucił proces o obrazę uczuć religijnych wytoczony przeciwko Dorocie Nieznalskiej za "Pasję"materiały prasowe

Sąd za genitalia w krzyżu

Politycy złożyli w sądzie doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Pierwszy proces Nieznalskiej trwał kilka miesięcy i zakończył się skazaniem jej na sześć miesięcy ograniczenia wolności polegającym na wykonywaniu prac społecznych. Po apelacji wszczęto drugi proces. Zakończył się uniewinnieniem - po ośmiu latach od wybuchu afery.

Krytycy publicznie zadawali pytanie: "Czy Nieznalska to 'rytualna ofiara' młodej demokracji?" i "dlaczego elity dały się zastraszyć terrorowi ultraprawicowego kołtuństwa à la Radio Maryja?". A o posłach, którzy rozpętali aferę i doprowadzili do skazania artystki, pisali po procesie tak: "Dzisiaj ci ludzie politycznie nie istnieją. Ale pozostawili po sobie dziedzictwo".

Efekt? Artystka właściwie zniknęła z artystycznego obiegu, a "Pasję" dopiero wiele lat po wybuchu skandalu zdecydowała się pokazać prywatna galeria z Poznania.

- W Polsce istnieję w obiegu niszowym. Wystawiają mnie prywatne galerie, ale nie publiczne czy głównego nurtu. Wystawiam też za granicą, ale tam jestem postrzegana przez pryzmat procesu, że pochodzę z takiego dziwnego kraju, w którym stawia się przed sądem artystów - tak Nieznalska oceniła pokłosie afery.

"Manewry miejskie" Roberta Rumasa z 1994 roku były częścią wystawy "Irreligia" w Brukselimateriały prasowe

"By ludzie zobaczyli ciemną stronę religii"

Coś w tym jest. Głośna wystawa "Irreligia", pokazująca polską sztukę niesakralną XIX wieku, zupełnie inaczej była odbierana w Belgii i w Polsce. Wyklęli ją paulini z Jasnej Góry oraz część naszych polityków i urzędników, którzy określali ją jako "bulwersujące próby ośmieszenia polskiej kultury w Brukseli" oraz próby "sponiewierania, ośmieszenia i upodlenia wartości, które dla tak wielu z nas przedstawiają świętość". Biskupi wystosowali w tej sprawie nawet specjalne oświadczenie, wystawę potępił też Prymas Polski kard. Józef Glemp. Tymczasem w Belgii ekspozycja zyskała przychylność duchowieństwa, sponsorowały ją chrześcijańskie stowarzyszenia, a niektóre prace były wystawione w kościele.

Choć można było zobaczyć wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej z domalowanymi wąsami, mężczyzn obsikujących Chrystusa, figurę Matki Boskiej na bruku, przygniecioną wielkimi pęcherzami wypełnionymi wodą, wystawy nie zamknięto. Wręcz przeciwnie: ekspozycję przedłużono, a belgijska telewizja publiczna rozpoczęła specjalną emisję cyklu "Courants d'Art" ("Kierunki sztuki") dotyczącą wyłącznie "Irreligii".

Jednak polska Katolicka Agencja Informacyjna pytała organizatora wystawy jedynie o to, czy nie widzi w pokazywaniu "Irreligia" nic złego i czy artysta powinien dowolnie używać przedmiotów kultu, wykorzystywać je bez żadnej refleksji. Zarzucała mu, że zaistniał głównie dzięki sensacji wokół wystawy.

Kazimierz Piotrowski bronił się: - Nie chciałem wojny z całym katolickim narodem, bo sam czuję się dobrze w katolicyzmie. Zrobiłem tę wystawę po to, by ludzie zrozumieli, jaka jest ich kultura. By zobaczyli ciemną stronę religii. Nagonka na mnie czy na artystów nic nie załatwi. Artysta ma prawo wypowiedzieć swoją religijność. Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim uczono nas, że człowiek ma zajmować się prawdą. Ja jestem za prawdą.

Autor: Agnieszka Kowalska/jk / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe

Pozostałe wiadomości

- W sezonie świątecznym ceny masła w sklepach pozostaną wysokie - ocenia w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Michał Bieńkowski z BNP Paribas. Średnia cena kostki sięgnęła już 9 złotych, a w niektórych sklepach trzeba zapłacić za nią nawet 10 złotych. Sytuację próbują wykorzystywać politycy, choć za sięgającym 30 procent w skali roku wzrostem stoją powody rynkowe.

"Cały świat zgłasza popyt", cena ostro w górę

"Cały świat zgłasza popyt", cena ostro w górę

Źródło:
tvn24.pl

- Najpierw symulacje jakiejś choroby, a teraz jak najdalej bez adresu, boi się odpowiedzialności - powiedział poseł KO Grzegorz Schetyna, komentując poszukiwania posła PiS Marcina Romanowskiego, który decyzją sądu ma trafić do tymczasowego aresztu. Poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk "nie sądzi", że Romanowski ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości.

Gdzie jest Romanowski? "Brak usprawiedliwienia, a teraz po prostu ucieczka"

Gdzie jest Romanowski? "Brak usprawiedliwienia, a teraz po prostu ucieczka"

Źródło:
TVN24

Bougainville, autonomiczny region Papui-Nowej Gwinei, ogłosi swoją niepodległość do 2027 roku - zapowiedział jego prezydent. Dochody budżetowe ma mu zapewnić uruchomienie wydobycia złota i miedzi, których ogromne pokłady znajdują się na jego terytorium. Rząd Papui-Nowej Gwinei nie mówi "nie", ale stawia warunki.

Mieszkają na złożach miedzi i złota, w ciągu trzech lat ogłoszą niepodległość

Mieszkają na złożach miedzi i złota, w ciągu trzech lat ogłoszą niepodległość

Źródło:
Reuters, Barrons

Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił do Prokuratury Regionalnej w Katowicach akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi Kaczmarkowi złożony w sierpniu 2021 roku - dowiedzili się dziennikarze "Superwizjera" i tvn24.pl, Maciej Duda i Łukasz Ruciński. "Celem usunięcia istotnych braków postępowania przygotowawczego" - czytamy w uzasadnieniu decyzji sądu.

Po trzech latach akt oskarżenia w sprawie Tomasza Kaczmarka, byłego agenta CBA, wraca do prokuratury

Po trzech latach akt oskarżenia w sprawie Tomasza Kaczmarka, byłego agenta CBA, wraca do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Prokuratura uzupełniła zarzuty wobec byłego prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosława Górczyńskiego i przedstawiła zarzuty byłej staroście ostrowieckiej Marzenie D. Obojgu zarzuca się działanie na szkodę interesu publicznego i przekroczenie uprawnień.

Były prezydent i starosta mieli przyjmować łapówki. Prokuratura o nowych zarzutach

Były prezydent i starosta mieli przyjmować łapówki. Prokuratura o nowych zarzutach

Źródło:
PAP

Komisja Wenecka, będąca organem doradczym Rady Europy, wydała opinię dotyczącą procedowanych zmian w Trybunale Konstytucyjnym. W jej ocenie zakończenie kadencji wszystkich sędziów zasiadających w TK byłoby niezgodne z europejskimi standardami. Komisja podkreśliła, że rozwiązania powzięte przez polskie władze muszą być zgodne z zasadą nieusuwalności prawidłowo powołanych sędziów.

"Kroki władz muszą pozostać w zgodzie ze standardami". Komisja Wenecka o TK

"Kroki władz muszą pozostać w zgodzie ze standardami". Komisja Wenecka o TK

Źródło:
PAP

Przez kilka godzin trwały utrudnienia w ruchu na trasie S8 w kierunku Żoliborza. W tunelu za Łabiszyńską kierowca sportowego samochodu czołowo zderzył się z dwoma innymi pojazdami. Ratownikom medycznym tłumaczył, że miał stracić przytomność za kierownicą, uderzył w bariery i po obróceniu samochód dalej jechał pod prąd.

Młody kierowca corvetty "zasłabł i jechał pod prąd" trasą S8. Trzy samochody rozbite

Młody kierowca corvetty "zasłabł i jechał pod prąd" trasą S8. Trzy samochody rozbite

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W najbliższych dniach Rosja może wystrzelić kolejny eksperymentalny hipersoniczny pocisk balistyczny Oriesznik - podała agencja Reutera, powołując się na anonimowego amerykańskiego urzędnika. W listopadzie siły rosyjskie po raz pierwszy wykorzystały tego rodzaju broń do ataku na miasto Dniepr w środkowo-wschodniej części Ukrainy.

Rosja może wystrzelić kolejny pocisk Oriesznik. Ostrzeżenie z USA

Rosja może wystrzelić kolejny pocisk Oriesznik. Ostrzeżenie z USA

Źródło:
Reuters, PAP, tvn24.pl

Ukraińskie siły zaatakowały w nocy bazę paliwową w obwodzie briańskim na zachodzie Rosji - przekazał w środowym sprawozdaniu sztab generalny. Rosyjskie kanały na Telegramie podały, że celem ataku było także miasto Taganrog, gdzie znajduje się lotnisko wojskowe i zakład, w którym są remontowane samoloty wojskowe. Według prokremlowskiego kanału Mash, Taganrog mógł zostać zaatakowany przez najnowsze ukraińskie drony rakietowe nazwane Piekło.

Ukraińcy użyli dronów Piekło. Seria ataków na obiekty w Rosji

Ukraińcy użyli dronów Piekło. Seria ataków na obiekty w Rosji

Źródło:
PAP, Nowaja Gazieta.Jewropa, tvn24.pl

Najbliższe dni przyniosą zmienną pogodę. Do piątku dominować będzie pochmurna, miejscami mroźna aura z niewielkimi opadami. Później do Polski dotrą dynamiczne niże znad Północnego Atlantyku, które przyniosą silny wiatr o prędkości do 90 km/h. W niedzielę sypnie śniegiem, ale już następnego dnia temperatura maksymalna wzrośnie nawet do 10 stopni Celsjusza.

Dynamiczne niże dotrą do Polski. W pogodzie będzie się działo

Dynamiczne niże dotrą do Polski. W pogodzie będzie się działo

Źródło:
tvnmeteo.pl

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Od 1 stycznia 2025 roku będzie można otrzymywać i wysyłać pisma urzędowe poprzez e-Doręczenia, czyli elektroniczny odpowiednik listu poleconego za potwierdzeniem odbioru. Dzięki tej usłudze obywatele, firmy oraz podmioty publiczne otrzymają możliwość wymiany korespondencji poprzez wygodny i bezpieczny system doręczeń elektronicznych. To kolejny istotny krok w cyfryzacji administracji państwowej.

Listy polecone po nowemu. Od 1 stycznia czeka nas rewolucja

Listy polecone po nowemu. Od 1 stycznia czeka nas rewolucja

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura wraca do śledztwa dotyczącego syna Jacka Kurskiego i oskarżeń o przemoc seksualną wobec dziewięcioletniej dziewczynki. - Jeśli tak działało państwo PiS, to jest bardzo obrzydliwe. Nie ma nic bardziej obrzydliwego - mówiła posłanka Monika Wielichowska (KO). - Z perspektywy czasu widzimy, że kiedy sprawcą może być syn polityka, to za tym sprawcą i za jego ojcem staje cały system - powiedziała ministra do spraw równości Katarzyna Kotula (Lewica).

"Tak działało państwo PiS? Jeśli tak, to nie ma nic bardziej obrzydliwego"

"Tak działało państwo PiS? Jeśli tak, to nie ma nic bardziej obrzydliwego"

Źródło:
TVN24

Olefiny III to największa i najdroższa inwestycja Orlenu z czasów prezesury Daniela Obajtka. Reporterzy Łukasz Frątczak z TVN24 i Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski dotarli do niepublikowanych wcześniej dokumentów, w tym umów oraz materiałów z posiedzeń rady nadzorczej. Wynika z nich, że kluczowa inwestycja Orlenu została uzależniona od najbogatszego Polaka, Michała Sołowowa. Oto najważniejsze fakty, do których dotarli dziennikarze.

Orlen uzależniony od firmy najbogatszego Polaka. Ustalenia dziennikarzy TVN24 i WP

Orlen uzależniony od firmy najbogatszego Polaka. Ustalenia dziennikarzy TVN24 i WP

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Najwyższy zdecydował o odrzuceniu wniosku Państwowej Komisji Wyborczej. PKW wnioskowała o wyłączenie sędziów, którzy w środę po południu rozpatrują skargę na odrzucenie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 roku.

Sprawa subwencji PiS. Sąd Najwyższy odrzucił wniosek PKW

Sprawa subwencji PiS. Sąd Najwyższy odrzucił wniosek PKW

Źródło:
PAP

- Nie rozumiem zasłaniania się immunitetem. Z tego, co słyszymy, nie doszło do złamania prawa, wykroczenia drogowego, ale nawet gdyby doszło, to tym bardziej - mówiła Katarzyna Ueberhan (Lewica), komentując sprawę dotyczącą Antoniego Macierewicza. Poseł PiS został zatrzymany we wtorek do kontroli drogowej. Zdaniem Doroty Łobody (KO), jeśli poseł "odmawia kontroli, odmawia poddania się badaniu alkomatem, to nadużywa tak naprawdę immunitetu". - Jakbym czuł się represjonowany, też bym się próbował bronić - komentował zaś Zbigniew Kuźmiuk (PiS).

"Nadużywa immunitetu" czy "czuje się represjonowany"? Politycy o Macierewiczu

"Nadużywa immunitetu" czy "czuje się represjonowany"? Politycy o Macierewiczu

Źródło:
TVN24

Na lubelskim odcinku granicy z Białorusią trwa budowa bariery elektronicznej przy rzece Bug. Na terenie 10 metrów od linii brzegowej wycięte zostały drzewa i krzewy, montowany będzie monitoring. Obrońcy przyrody komentują, że straty w środowisku naturalnym są ogromne i do tego bezsensowne, bo usunięcie drzew oraz rozrycie skarp przyspieszy erozję i za kilka lat słupy z kamerami znajdą się pod wodą. A ta podejdzie też pod zabytkowy kościół w Neplach.

Budują barierę na granicy, wycięli setki drzew. "Bezmyślna i bezsensowna dewastacja"

Budują barierę na granicy, wycięli setki drzew. "Bezmyślna i bezsensowna dewastacja"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Sytuacja w Ukrainie była między innymi tematem rozmowy telefonicznej premiera Viktora Orbana z prezydentem Władimirem Putinem - poinformował w środę Kreml. W komunikacie podano, że rozmowa odbyła się z inicjatywy strony węgierskiej. Wcześniej Orban spotkał się z prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem.

Po spotkaniu z Trumpem Orban zadzwonił do Putina

Po spotkaniu z Trumpem Orban zadzwonił do Putina

Źródło:
BBC, tvn24.pl, PAP

W brazylijskim mieście Inhumas badana jest sprawa noworodków, które miały zostać pomylone na porodówce i przekazane nie swoim rodzicom. Sprawa wyszła na jaw, gdy badania genetyczne jednej z kobiet wykazały, że nie jest ona biologiczną matką swojego trzyletniego syna.

Odkryli, że nie są biologicznymi rodzicami swojego syna. "Stało się coś dziwnego"

Odkryli, że nie są biologicznymi rodzicami swojego syna. "Stało się coś dziwnego"

Źródło:
CNN Brasil, ENEX

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował długoterminową eksperymentalną prognozę na kolejne cztery miesiące. Sprawdź, jaka pogoda czeka nas podczas zimy 2024/2025 i wczesną wiosną.

Czy zima będzie zimna? Długoterminowa prognoza IMGW

Czy zima będzie zimna? Długoterminowa prognoza IMGW

Źródło:
IMGW

30-letni Tomasz U. z Bąkowa zabił siekierą matkę, babcię i dziadka. Według śledczych powodem zbrodni był konflikt z matką. U. został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.

Siekierą zabił swoją matkę, babcię i dziadka. Twierdzi, że zbrodni nie pamięta. Skazany na dożywocie

Siekierą zabił swoją matkę, babcię i dziadka. Twierdzi, że zbrodni nie pamięta. Skazany na dożywocie

Źródło:
PAP

Dyrektor szpitala w Działdowie (województwo warmińsko-mazurskie), do którego w piątek trafiła kobieta z raną głowy, mówi, że pacjentka miała dużo szczęścia. Nic poważnego się jej nie stało i po krótkiej obserwacji została wypisana do domu. W opinii dyrektora placówki Ireneusza Weryka przedmiotem, który lekarze wyjęli z ciała kobiety, był pocisk.

Policjanci ćwiczyli na strzelnicy, kobieta miała zostać trafiona pociskiem. Dyrektor szpitala o obrażeniach

Policjanci ćwiczyli na strzelnicy, kobieta miała zostać trafiona pociskiem. Dyrektor szpitala o obrażeniach

Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje poszukiwana od niedzieli 50-letnia lekarka spod Krosna na Podkarpaciu. Jak poinformowała policja, jej ciało zostało znalezione przy polnej drodze. W sprawie zostało wszczęte śledztwo.

Zaginiona lekarka nie żyje, jej ciało znaleziono przy polnej drodze. Ustalenia śledczych

Zaginiona lekarka nie żyje, jej ciało znaleziono przy polnej drodze. Ustalenia śledczych

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24, "Gazeta Wyborcza", tvn24.pl

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński opuścił budynek prokuratury, gdzie został wezwany w charakterze świadka. Chodziło m.in. o list napisany przez niego w 2019 roku do ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.

Kaczyński po wizycie w prokuraturze. Chodzi o list do Ziobry

Kaczyński po wizycie w prokuraturze. Chodzi o list do Ziobry

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Opustoszałe miasta i wsie w Grecji dają wgląd w nadchodzącą przykrą przyszłość tego kraju. Lata spadającej liczby urodzeń, trudności ekonomicznych i masowej emigracji pozostawiły ogromne połacie kraju puste. Każdy na własne oczy może zobaczyć zapowiedź tego, co niedawno premier Kyriakos Mitsotakis nazwał "egzystencjalnym" załamaniem demograficznym.

Miasta widma straszą Greków

Miasta widma straszą Greków

Źródło:
CNBC

Funkcjonariusze pracują nad ustalaniem miejsca pobytu Marcina Romanowskiego - informuje reporterka TVN24 Małgorzata Mielcarek. We wtorek policja otrzymała dokumenty w sprawie decyzji o tymczasowym areszcie. Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu popełnienie 11 przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości.

Policja sprawdza kolejne lokalizacje, w których może być Romanowski

Policja sprawdza kolejne lokalizacje, w których może być Romanowski

Źródło:
TVN24

14-latek na przejściu dla pieszych został potrącony przez 29-letniego kierującego toyotą. Chłopiec z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie zmarł. Policja apeluje o ostrożność.

14-latek na pasach wpadł pod koła auta, zmarł w szpitalu

14-latek na pasach wpadł pod koła auta, zmarł w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Kilka tysięcy wykroczeń drogowych zarejestrował nowy fotoradar, który stanął w Alejach Jerozolimskich. Urzędnicy apelują o zdjęcie nogi z gazu.

Działa niespełna miesiąc, zrobił już ponad siedem tysięcy zdjęć

Działa niespełna miesiąc, zrobił już ponad siedem tysięcy zdjęć

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski podsumował na konferencji swoją kadencję, która zbliża się do końca. - Nigdy nie spodziewałem się, że zostanę ambasadorem. To były niesamowite trzy lata - powiedział. Mówił też o polsko-amerykańskiej współpracy w zakresie pomocy Ukrainie. - Putin jest wściekły, nienawidzi tego, co Polska zrobiła dla Ukrainy - stwierdził.

Brzezinski podsumował kadencję. "Zdradzę państwu tajemnicę, ale nikomu nie powtarzajcie"

Brzezinski podsumował kadencję. "Zdradzę państwu tajemnicę, ale nikomu nie powtarzajcie"

Źródło:
TVN24
"Gdyby mu podsunęli jeszcze ze trzy, cztery morderstwa, też by podpisał". Jest nowe śledztwo

"Gdyby mu podsunęli jeszcze ze trzy, cztery morderstwa, też by podpisał". Jest nowe śledztwo

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ryan Borgwardt, 45-letni Amerykanin, który latem upozorował własną śmierć i wyjechał prawdopodobnie do Europy Wschodniej, znalazł się w amerykańskim areszcie. Służby prowadziły poszukiwania mężczyzny przez blisko dwa miesiące. Na razie nie wiadomo, jaki był dokładny powód zatrzymania.

Zostawił rodzinę, upozorował własną śmierć i uciekł za granicę. Kajakarz odnalazł się w areszcie

Zostawił rodzinę, upozorował własną śmierć i uciekł za granicę. Kajakarz odnalazł się w areszcie

Źródło:
ABC News, CNN, tvn24.pl

W środę rano liczba rodzin oczekujących na pomoc spadła poniżej dwustu. Od godziny 6 wiele osób zadeklarowało swój udział w akcji, ale wciąż wiele domów czeka na swoich darczyńców w ramach akcji Szlachetna paczka. Jeszcze w weekend bez wsparcia pozostawało ponad 2,5 tysiąca osób. Paczkę można przygotować do piątku.

"Bardzo się boimy, że ta pomoc nie dotrze". Kilkaset rodzin wciąż czeka na swoich darczyńców

"Bardzo się boimy, że ta pomoc nie dotrze". Kilkaset rodzin wciąż czeka na swoich darczyńców

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Za nami 28. edycja konkursu Grand Press. W kategorii Reportaż telewizyjny/wideo docenieni zostali Tomasz Patora oraz Joanna Pęcherska-Fiałek ("Uwaga!" TVN) za cykl "W Żurominie rządzi Duch". Dziennikarz Eurosportu Marek Rudziński otrzymał Nagrodę Specjalną - Nagrodę im. Bohdana Tomaszewskiego. Nagrodę Grand Press - Dziennikarz Roku otrzymał Andrzej Andrysiak z "Gazety Radomszczańskiej".

Grand Press 2024. Dziennikarze programu "Uwaga!" TVN nagrodzeni

Grand Press 2024. Dziennikarze programu "Uwaga!" TVN nagrodzeni

Źródło:
tvn24.pl

Dorośli w krajach rozwiniętych mają coraz większe problemy z czytaniem. Spośród 31 państw tylko dwa odnotowały pod tym względem w ostatniej dekadzie poprawę u swoich mieszkańców - wynika z raportu "Badanie umiejętności dorosłych" autorstwa OECD. Mowa o Danii i Finlandii. W pozostałych krajach stwierdzono brak zmian bądź spadek, a szczególnie źle pod tym względem wypadła Polska.  

Coraz więcej ludzi ma problemy z czytaniem. Polacy w niechlubnej czołówce

Coraz więcej ludzi ma problemy z czytaniem. Polacy w niechlubnej czołówce

Źródło:
OECD

Orlen poinformował w środę rano, że rada nadzorcza spółki wyraziła zgodę na zatrzymanie projektu budowy kompleksu Olefiny III w jego dotychczasowym zakresie. Jak ustalili dziennikarz TVN24 Łukasz Frątczak i Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski, Daniel Obajtek i jego ludzie wpuścili do inwestycji, od której zależy przyszłość Orlenu, prywatną firmę kontrolowaną przez miliardera Michała Sołowowa. Po godzinie 10, we wpisie na portalu X, Daniel Obajtek pyta: "Czyżby obecny Zarząd koncernu oddawał pole Niemcom w tym zakresie?".

"Nie jest rentowna". Orlen wstrzymuje flagową inwestycję Obajtka

"Nie jest rentowna". Orlen wstrzymuje flagową inwestycję Obajtka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl