Jack Osbourne przyznał, że od śmierci ojca nie miał ochoty niczego publikować w sieci. "Serce bolało mnie zbyt mocno" - przekazał syn założyciela Black Sabbath dokładnie tydzień po jego pogrzebie. "Będę się streszczał, bo on nie znosił długich, rozwlekłych przemówień" - podkreślił Osbourne.
39-latek dodał, że "miał ogromne szczęście", będąc wśród nielicznych, którzy mogli nazywać Ozzy'ego ojcem. "Moje serce przepełnia smutek i żal, ale także ogromna miłość i wdzięczność. Spędziłem z tym człowiekiem 14 501 dni i wiem, że to wielkie błogosławieństwo" - czytamy.
Na zakończenie Osbourne przytoczył słowa amerykańskiego dziennikarza i pisarza Huntera S. Thompsona, zaznaczając: "Myślę, że ten cytat najlepiej opisuje mojego ojca".
Życie nie powinno być podróżą do grobu z zamiarem bezpiecznego dotarcia tam w ładnym i dobrze zachowanym ciele. Chodzi raczej o to, by dać się wystrzelić z salwą burtową, zużyć, wyczerpać, krzycząc na całe gardło: "ale jazda!"Hunter S. Thompson, "The proud highway"
Jack Osbourne wspomina ojca. "Żył pełnią życia"
"Taki był mój tata. Żył pełnią życia. Kocham cię, tato" - podsumował Jack Osbourne. Do wpisu dołączył film ze zdjęciami i nagraniami z ojcem. Widać na nich między innymi legendarnego muzyka w kuchni, na pokładzie samolotu, w towarzystwie dzieci i wnucząt. Na ekranie pojawiają się także zdjęcia z pożegnalnego koncertu, który Black Sabbath zagrał w Birmingham na początku lipca. Klip został zilustrowany utworem "So Tired" z repertuaru "Księcia Ciemności".
Ozzy Osbourne zmarł 22 lipca. Muzyk, autor tekstów, założyciel zespołu Black Sabbath miał 76 lat. 30 lipca odbyła się uroczystość pogrzebowa w jego rodzinnym Birmingham. W centrum miasta pojawiły się tysiące fanów muzyka.
Autorka/Autor: wac//am
Źródło: Billboard, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Larry Busacca/Getty Images for Tribeca Film Festival