"Sprawa, w której obrona i ofiara są po tej samej stronie"

[object Object]
Samantha Geimer i Roman Polański tvn24
wideo 2/22

- Mogę przynajmniej odetchnąć. Trudno jest opowiedzieć, ile to zabiera czasu, wysiłku i energii. I jak cierpi z tego powodu moja rodzina - mówił po ogłoszeniu decyzji o niedopuszczalności jego ekstradycji do USA Roman Polański. Po drugiej stronie oceanu na zakończenie ciągnącej się od niemal 40 lat sprawy czeka z niecierpliwością jeszcze jedna osoba: Samantha Geimer, która wielokrotnie podkreślała, iż przeciągająca się ucieczka reżysera sprawia, że i ona nie może zaznać spokoju.

Artykuł ukazał się pierwotnie 31 października 2015 roku. Przypominamy jego treść.

30 października 2015 r., Kraków. Kilka godzin wcześniej krakowski sąd uznał, że ekstradycja Romana Polańskiego do Stanów Zjednoczonych jest niedopuszczalna. - Kosztowało mnie to wiele wysiłku, zdrowia i kłopotów. Więcej nawet mojej rodziny. Rodzina zwykle w tych okolicznościach cierpi bardziej niż ja - mówi na krótkim spotkaniu z dziennikarzami reżyser.

10 marca 2010 r. Samantha Geimer udziela wywiadu "Good Morning America". - Cała sytuacja została wykorzystana przez sędziów i prokuratorów dla ich własnych, politycznych korzyści. Mnie i mojej rodzinie sprawiło to więcej bólu niż cokolwiek, co zrobił Roman Polański. Nie powinno być tak, że działania sądu ranią bardziej niż samo przestępstwo.

Sesja zdjęciowa

W lutym 1977 r. 43-letni wówczas Roman Polański szukał młodych dziewczyn do sesji zdjęciowej dla francuskiego magazynu "Vogue Hommes". O 13-letniej Samancie dowiedział się od wspólnych znajomych. Na zdjęcia zgodziła się matka dziewczyny, Susan. Niespełniona aktorka z kilkoma epizodycznymi rolami w serialach na koncie marzyła o tym, by jej dwóm córkom powiodło się w Hollywood lepiej niż jej samej. Od dzieciństwa wysyłała je na castingi i zachęcała do znalezienia agenta. Sesja dla prestiżowego magazynu ze znanym reżyserem za obiektywem wydawała się świetną okazją.

Samantha po raz pierwszy spotkała Polańskiego 20 lutego 1977 r. Przyjechał do niej do domu w Woodland Hills (Los Angeles). Na pobliskich wzgórzach zrobił jej wtedy kilka zdjęć, w tym topless. Jak potem powie, nie była z tego zadowolona. Postanowiła, że następnym razem już się nie rozbierze. Mamie nie powiedziała jednak ani słowa. 10 marca Polański przyjechał po Samanthę ponownie. Zatrzymali się na chwilę w domu aktorki Jacqueline Bisset, a później pojechali do posiadłości Jacka Nicholsona na Mulholland Drive.

Kilka godzin później reżyser odwiózł Samanthę do domu i zajął się swoimi sprawami. Spotkał się z Robertem de Niro, by omówić propozycje filmowych projektów.

Następnego dnia w hotelu Beverly Wilshire pojawiła się grupa śledczych i prokuratorów. Do Polańskiego, który wraz z przyjaciółmi przebywał w lobby, podszedł detektyw prowadzący, Philip Vannatter. Powiedział reżyserowi, że ma nakaz aresztowania. Gdy Polański zapytał, jaki jest zarzut, usłyszał: gwałt.

Szampan i metakwalon

Samantha Geimer zeznała, że reżyser poczęstował ją szampanem. Nie pamiętała dokładnie, jak dużo wypiła. Jak opowiadała, potem Polański zaproponował jej metakwalon, popularną w tamtych czasach tabletkę rozluźniającą. 13-latka popiła ją szampanem. Chciała jechać do domu, jednak reżyser mówił jej, że zawiezie ją później. Następnie - zgodnie z jej zeznaniami - zaczął ją pieścić, mimo że prosiła, by się odsunął. Jak mówiła, kręciło się jej w głowie i miała problemy z koordynacją ruchową.

- Jak długo Polański trzymał usta na twojej waginie? - Kilka minut, a potem rozpoczął ze mną stosunek. - Co to znaczy? - Wsadził penisa do mojej waginy (...) - Co mówiłaś podczas stosunku? - Cały czas mówiłam: "Nie, przestań!", ale nie broniłam się, bo nikogo innego tam nie było i nie miałam dokąd iść. (...) Potem pytał: "Kiedy miałaś ostatni okres?". Powiedziałam, że nie pamiętam. - Co potem? - Powiedział: "W takim razie nie będę w ciebie wchodził". Podniósł moje nogi i wszedł do mojego odbytu. Czy opierałaś się? - Troszkę, ale nie za bardzo, bo się go bałam. Fragmenty ujawnionych zeznań Samanthy Geimer

Po latach Samantha Geimer przyzna, że długo miała za złe matce, iż powiadomiła policję. Było jej wstyd, nie chciała, żeby ktokolwiek dowiedział się o tym, co wydarzyło się tamtej nocy. - Czułam się jak głupek. Zastanawiałam się: Boże, dlaczego tego nie przerwałam? Po co piłam? Dlaczego wzięłam tabletkę? Co jest ze mną nie tak? - wspominała.

Aby oszczędzić nastolatce cierpień i nie narażać jej na wycieńczający emocjonalnie proces, rodzina zdecydowała się na ugodę. Polański przyznał się do uprawiania seksu z nieletnią. Prokuratura w zamian za to wycofała pozostałe zarzuty, m.in. gwałtu na osobie pod wpływem narkotyków i molestowania nieletniej.

Ambicja

Reżyser trafił do stanowego więzienia w Chino na 90-dniową obserwację. Miała to być jedyna kara. Sąd poszedł również na inne ustępstwa, dostosował termin wykonania kary do harmonogramu pracy Polańskiego nad filmem "Huragan". Z Chino zdecydowano się wypuścić go już po 42 dniach. Rozsierdziło to sędziego Laurence'a Rittenbanda. W filmie dokumentalnym "Roman Polański: ścigany i pożądany" (2009 r.) w reżyserii Mariny Zenovich sędzia został przedstawiony jako nadmiernie lubiący zainteresowanie mediów specjalista od głośnych spraw z udziałem celebrytów. Opublikowane w mediach zdjęcia Polańskiego z Oktoberfest, na których pozował w otoczeniu atrakcyjnych młodych kobiet, wywołały natomiast oburzenie opinii publicznej. Wymierzenie sprawiedliwości reżyserowi "Dziecka Rosemary", antybohaterowi purytańskiej Ameryki, podejrzewanemu o satanizm i pośrednio obwinianemu o śmierć swojej ciężarnej żony Sharon Tate, zamordowanej przez sektę Charlesa Mansona, mogło zapewnić sędziemu upragniony rozgłos. Zapowiedział więc, że mimo zawartej wcześniej ugody, będzie chciał wsadzić reżysera do więzienia. Polański, któremu teoretycznie mogło grozić nawet 50 lat więzienia, wyjechał najpierw do Wielkiej Brytanii, a później do Francji, której jest obywatelem. Do Stanów Zjednoczonych już nie wrócił.

Przebaczenie

Samantha Geimer przez lata sporo piła, brała narkotyki. W wieku 18 lat urodziła dziecko. - Myślę, że robiłam wszystko, by zapomnieć o tym, co się wydarzyło - przyzna później. Potem wyszła za mąż, urodziła dwójkę kolejnych dzieci, przeprowadziła się na Hawaje, a jej życie wreszcie zaczęło się układać. Za każdym razem gdy o sprawie sprzed lat znowu stawało się głośno, na jej trawniku lądowały tłumy paparazzi.

Polański napisał w tym czasie autobiografię, w której przedstawił swoją wersję wydarzeń. Stwierdził tam m.in., że "nie miał wątpliwości co do doświadczenia dziewczyny i jej bezwstydności". Przekonywał, że do stosunku doszło za zgodą dziewczyny. W zmienia imię Samanthy na Sandra.

Sandra nie miała zahamowań, jej doświadczenie nie budziło wątpliwości. Położyła się gotowa; wsunąłem się w nią. Nie pozostawała bierna, ale kiedy szeptem zapytałem, czy jest jej dobrze, odpowiedziała tylko ulubionym zwrotem: "W porządku". Kochaliśmy się jeszcze, gdy usłyszałem nadjeżdżający aleją samochód. Zapaliło się kontrolne światełko telefonu: ktoś był w domu i dzwonił z drugiego aparatu. Przerwaliśmy, ale nie zmniejszyło to mojego pożądania. Po cichu uspokoiłem dziewczynę, znowu się rozluźniła. Kiedy skończyliśmy, uchyliłem drzwi i wysunąłem głowę na korytarz. Fragment autobiografii "Roman"

W 1988 r. Geimer złożyła cywilny pozew przeciwko Polańskiemu. W 1993 r. zawarto ugodę, zgodnie z którą reżyser miał wypłacić jej 500 tys. dolarów.

W 1997 r. Geimer publicznie wybaczyła reżyserowi. Podkreślała, że jej zdaniem 42 dni, które Polański spędził w więzieniu to wystarczająca kara. Domagała się, by amerykański wymiar sprawiedliwości przestał go ścigać. Nie pomogło, a w 2005 r. Amerykanie wysłali do Interpolu list gończy za Polańskim.

"Roman Polański: ścigany i podejrzany". Plakat filmowy Wikipedia

Ruch obrońców

Kolejnym rozdziałem historii okazał się wspomniany wcześniej film dokumentalny Mariny Zenovich z 2008 r., w którym działania zmarłego w 1993 r. sędziego Laurence'a Rittenbanda zostały przedstawione jako co najmniej nadgorliwe.

Doprowadziło to do pierwszego od trzydziestu lat tak zdecydowanego ruchu ze strony obrońców Polańskiego, którzy zaczęli domagać się umorzenia sprawy. Po premierze filmu Polański wysłał emaila do Geimer, w którym napisał: "Chcę, żebyś wiedziała, jak bardzo jest mi przykro, że tak naznaczyłem twoje życie". Nie było to co prawda przyznanie się do winy, jednak ton był zdecydowanie inny od wcześniejszych stanowczych zapewnień, że nie zrobił nic złego. Geimer przyznała w wywiadzie z "Guardianem", że wtedy nie odpisała. Dodała jednak, że ma z reżyserem sporadyczny kontakt mailowy.

Sąd w Los Angeles odrzucił wniosek o umorzenie sprawy.

Roman Polański z żoną Emmanuelle Seigner Denis Makarenko / Shutterstock.com

Szwajcaria

26 września Roman Polański został aresztowany na lotnisku w Zurychu. Do Szwajcarii przyleciał, by odebrać nagrodę na festiwalu filmowym. Tajemnicą pozostanie, dlaczego Szwajcarzy zdecydowali się go aresztować właśnie wtedy. Reżyser od wielu lat był właścicielem domu w Gstaad, chętnie bywał w Szwajcarii, miał w tym kraju konto bankowe. Zgodnie z relacją szwajcarskiego dziennikarza Daniela Binswangera, po raz kolejny w historii Polańskiego kluczowa okazała się nadgorliwość urzędnika. Oficer dyżurny z posterunku policji w Zurychu miał przeczytać w gazecie, że do Szwajcarii przyjeżdża polski reżyser, na którym ciąży zarzut seksu z nieletnią. Sprawdził, czy nazwisko Polańskiego figuruje w bazie Interpolu, a po dalsze instrukcje zadzwonił do Berna. Stamtąd miano się zwrócić do Waszyngtonu, czy na pewno chce ekstradycji reżysera.

Polański trafił na trzy miesiące do szwajcarskiego aresztu, a następnie siedem miesięcy spędził w areszcie domowym. W czasie postępowania ekstradycyjnego Polański zabrał w swojej sprawie głos, czego dotychczas unikał. W artykule "Nie mogę dłużej milczeć" opublikowanym na francuskim portalu internetowym podkreślał, że żądanie od szwajcarskich władz ekstradycji jest oparte na fałszu. Zauważył, że odbył już karę, którą było spędzenie 42 dni w więzieniu w Chino. "Kiedy wyszedłem z więzienia, sędzia zmienił zdanie i uznał, że czas, jaki w nim spędziłem, nie wystarczy za pełen wyrok, i to usprawiedliwia mój wyjazd z USA" - pisał.

Roman Polański w areszcie (2009r.)
Roman Polański w areszcie (2009r.)Archiwum Faktów TVN | Maciej Woroch

Ostatecznie władze Szwajcarii zdecydowały, że nie wydadzą go USA, ponieważ "nie można wykluczyć z całkowitą pewnością błędu we wniosku ekstradycyjnym USA".

Polska

Nie był to jednak koniec problemów Polańskiego. Na początku 2015 r. wniosek o jego ekstradycję trafił do Polski. 30 października sąd uznał jednak, że nie jest ona dopuszczalna. Sędzia Dariusz Mazur wskazał że w wielu aspektach sprawy doszło do rażącego naruszenia procedur i złamania zasady obiektywizmu i niezawisłości.

Roman Polański jest zadowolony z wyroku polskiego sądupraszkiewicz / Shutterstock.com

Ostro skrytykował działanie amerykańskiego sądu. - Pojawia się retoryczne pytanie – o co chodzi Amerykanom z tym wnioskiem o ekstradycję? Sąd racjonalnej odpowiedzi nie znajduje. Na zdrowy rozum nie ma na to dobrej odpowiedzi – mówił w uzasadnieniu.

Mazur: została zawarta ugoda
Mazur: została zawarta ugoda tvn24

Epilog?

Zadowolenie z takiej decyzji wyraził adwokat Samanthy Geimer.

Sprawa toczy się od niemal czterdziestu lat. Od 1977 r., gdy 13-letnia Samantha Geimer wsiadła do samochodu Romana Polańskiego, zmieniła się Ameryka i podejście do gwałtu. W oczach opinii publicznej raz potworem był Polański, innym razem za wszystko obwiniano Geimer i jej matkę, nazywając Samanthę nastoletnią prostytutką i kłamczuchą.

- Słowo "gwałt" przywodzi ludziom na myśl różne skojarzenia. Kiedy miałam 13 lat, nie było rozmów na ten temat, nie mówiło się np. o gwałcie na randce. Nie odbierałam tego, co mi się przytrafiło jako gwałtu. Wydawało mi się, że gwałt musi być brutalny - mówiła w 2013 r. Geimer.

"To nie tylko jedna z najdłuższych spraw w Kalifornii, ale prawdopodobnie jedyna w historii, w której obrona i ofiara są po tej samej stronie: przeciwko sędziemu" - napisał w 2013 r. w artykule w "Vanity Fair" James Fox.

Geimer wielokrotnie podkreślała, iż nieustająca ucieczka reżysera sprawia, że i ona nie może zaznać spokoju. - Jesteśmy przez to ze sobą związani. Empatia to lepsze słowo niż wyrozumiałość, jeśli miałabym opisać to, co wobec niego czuję. Wiele z naszych przeżyć jest jednak przez to wspólnych - mówiła w wywiadzie.

[object Object]
Adwokat Polańskiego o decyzji ministra sprawiedliwościtvn24
wideo 2/21

Autor: Katarzyna Guzik / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

W sobotę w amerykańskim stanie Missisipi doszło do wypadku autobusu. Zginęło co najmniej siedem osób, w tym sześcioletni chłopiec i jego 16-letnia siostra, a 37 osób trafiło do szpitali z obrażeniami - podały amerykańskie media, powołując się miejscowe władze.

Wypadek autobusu w USA. Siedem ofiar, w tym rodzeństwo, wiele osób rannych

Wypadek autobusu w USA. Siedem ofiar, w tym rodzeństwo, wiele osób rannych

Źródło:
PAP

Śledztwo, które prowadzimy, ma kilka wątków. Generalnie rzecz ujmując, badamy, czy w latach 2006-2009 mogło dochodzić do popełniania przestępstw przez funkcjonariuszy CBA, w tym przez szefa i jego zastępców - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania po emisji materiału "Superwizjera" "Seksmisja CBA. Kulisy operacji wiedeńskiej".

Działania CBA za czasów Kamińskiego i Wąsika. Prokuratura prowadzi śledztwo z "kilkoma wątkami"

Działania CBA za czasów Kamińskiego i Wąsika. Prokuratura prowadzi śledztwo z "kilkoma wątkami"

Źródło:
TVN24

Izraelskie wojska kontynuują szeroko zakrojoną operację na Zachodnim Brzegu. Poinformowano o ciężkich walkach z palestyńskimi bojownikami w obozie dla uchodźców w Dżeninie. W nocy doszło do dwóch prób zamachów bombowych w innych częściach Zachodniego Brzegu, sprawców zastrzelono.

Izrael kontynuuje ofensywę. Jedna z największych tego typu operacji od prawie 20 lat

Izrael kontynuuje ofensywę. Jedna z największych tego typu operacji od prawie 20 lat

Źródło:
PAP

Po rządzie Olafa Scholza do końca kadencji nie należy spodziewać się niczego istotnego w polityce Niemiec wobec Ukrainy - twierdzi politolog Carlo Masala, naukowiec wykładający w Uniwersytecie Bundeswehry w Monachium. Jego zdaniem siły przeciwne pomocy, przede wszystkim w SPD, będą zyskiwały na znaczeniu.

Siły przeciwne pomocy Ukrainie zyskują. "Nie istnieje żadna poważna strategia"

Siły przeciwne pomocy Ukrainie zyskują. "Nie istnieje żadna poważna strategia"

Źródło:
PAP

W Rzeszowie, na osiedlu Biała, doszło do pożaru budynków mieszkalnych w zabudowie szeregowej. W jednym z nich doszło do wybuchu butli z gazem. Służby informują, że nie ma rannych. Przed przyjazdem strażaków z budynków ewakuowało się 20 osób.

Pożar w szeregówkach w Rzeszowie. Wybuchła butla z gazem, osiem domów zniszczonych     

Pożar w szeregówkach w Rzeszowie. Wybuchła butla z gazem, osiem domów zniszczonych     

Źródło:
TVN24, PAP

Władze Chin i Filipin po raz kolejny wzajemnie oskarżyły się o celowe doprowadzenie do zderzenia okrętów straży przybrzeżnej na Morzu Południowochińskim. To kolejny z serii incydentów, do których doszło w ostatnim czasie na spornych wodach.

"Bezpośrednio i celowo staranował okręt". Konfrontacja na spornych wodach

"Bezpośrednio i celowo staranował okręt". Konfrontacja na spornych wodach

Źródło:
Reuters, PAP

Na początku lipca kot o imieniu Finn zaginął w Middle River w stanie Minnesota. Jego właścicielka szukała go każdej nocy. Mruczka znaleziono dwa miesiące później w Monroe w stanie Waszyngton, które oddalone jest od jego domu o ponad 2400 kilometrów.

"Szukałam go każdej nocy". Zaginiony kot znaleziony ponad 2400 kilometrów od domu

"Szukałam go każdej nocy". Zaginiony kot znaleziony ponad 2400 kilometrów od domu

Źródło:
ENEX, KIRO7, yahoo.com

Marek Borowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że zapowiedź darowizy na partię, którą mają miesięcznie wpłacać parlamentarzyści PiS-u, to forma "daniny", która - jak stwierdził - "ma pokazać, kto przy PiS-ie wiernie stoi, a kto, ewentualnie, nie". O Suwerennej Polsce powiedział, że to ugrupowanie jest "gwoździem w bucie" partii Kaczyńskiego.

"Danina", która ma pokazać "kto wiernie stoi przy PiS-ie"

"Danina", która ma pokazać "kto wiernie stoi przy PiS-ie"

Źródło:
TVN24

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował o śmierci Ewy Bialik, prokurator i rzeczniczki Prokuratury Krajowej. Bialik zmarła w wieku 58 lat. "Była wzorem profesjonalizmu zawodowego, zawsze rzetelna i życzliwa" - napisał na platformie X.

Nie żyje prokurator Ewa Bialik

Nie żyje prokurator Ewa Bialik

Źródło:
PAP

Do szpitala w Szczecinie trafiło dziesięciomiesięczne dziecko, które miało paść ofiarą gwałtu. Prokuratura poinformowała, że w sprawie zatrzymano partnera matki, który usłyszał już zarzuty. - Życiu dziecka nic nie zagraża - przekazał rzecznik szczecińskiej prokuratury. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Dziesięciomiesięczne dziecko miało paść ofiarą gwałtu. Zarzuty i areszt

Dziesięciomiesięczne dziecko miało paść ofiarą gwałtu. Zarzuty i areszt

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl

Zmiana zasad opłat za parkowanie w miastach może być dla niektórych dramatyczna w skutkach. Trudno inaczej nazwać wezwanie do zapłacenia 18 tysięcy złotych dla kobiety z niepełnosprawnością. Są też inne przykłady z innych miast. 

Zmiana zasad opłat za parkowanie może być źródłem ludzkich dramatów. Za błędy płaci się naprawdę dużo

Zmiana zasad opłat za parkowanie może być źródłem ludzkich dramatów. Za błędy płaci się naprawdę dużo

Źródło:
Fakty TVN

W państwach Azji Środkowej władza zazwyczaj jest przekazywana przez satrapów komuś w rodzinie. Tak zapewne stanie się też w Uzbekistanie, gdzie prezydent Szawkat Mirzijojew udziela córce większych pełnomocnictw i deleguje na odpowiedzialne stanowiska. Może to stanowić wstęp do przekazania jej władzy nad całym państwem - analizuje portal Radia Swoboda.

Saida "jest jak meteoryt". Wkrótce przejmie państwo? 

Saida "jest jak meteoryt". Wkrótce przejmie państwo? 

Źródło:
PAP, Radio Swoboda

238 nałożonych mandatów, 46 zatrzymanych dowodów rejestracyjnych, 13 odebranych praw jazdy. To efekt kontroli, które w ostatnich dniach prowadzili stołeczni policjanci, głównie w centrum Warszawy. Akcja była wymierzona w kierowców, którzy uprzykrzają życie mieszkańcom rykiem silników swoich aut i motocykli.

Posypały się mandaty dla kierowców za ryczące silniki

Posypały się mandaty dla kierowców za ryczące silniki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie żyje dwoje dzieci. Informacja o ich śmierci przyszła dobę po pożarze kamienicy w Starogardzie Gdańskim. - Sytuacja była krytyczna ze względu na oparzone drogi oddechowe - mówił szef Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim.

Po pożarze kamienicy w Starogardzie Gdańskim nie żyje dwoje dzieci

Po pożarze kamienicy w Starogardzie Gdańskim nie żyje dwoje dzieci

Źródło:
PAP, TVN24

Córka króla Norwegii Haralda V, księżniczka Marta Ludwika, wyszła w sobotę za mąż za amerykańskiego szamana i zwolennika teorii spiskowych Dureka Verretta. Ceremonia zorganizowana została na brzegu fiordu Geiranger, wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Norweska księżniczka wyszła za szamana

Norweska księżniczka wyszła za szamana

Źródło:
PAP

Bardzo bym chciał, abyśmy w najbliższych miesiącach zrobili wielką rządową spowiedź powszechną na spotkaniach z ludźmi - powiedział premier Donald Tusk podczas spotkania z ministrami w związku z rocznicą podpisania Porozumień Sierpniowych. Tłumaczył, że chodzi o "spotkania ze środowiskami, które mają jakieś powody do niepokoju". Dodał, że "właściwie dotyczy to każdego z resortów".

Tusk zapowiada "rządową spowiedź". "Właściwie dotyczy to każdego z resortów"

Tusk zapowiada "rządową spowiedź". "Właściwie dotyczy to każdego z resortów"

Źródło:
TVN24, PAP

W sobotę w Gdańsku obywają się uroczystości związane z upamiętnieniem 44. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Przedstawiciele rządu i władz miasta świętowali obok Europejskiego Centrum Solidarności. Prezydent wziął udział w wydarzeniu organizowanym przez NSZZ "Solidarność" w historycznej Sali BHP.

"Nie dajcie sobie wmówić, że jesteśmy podzieleni. Jesteśmy różni"

"Nie dajcie sobie wmówić, że jesteśmy podzieleni. Jesteśmy różni"

Źródło:
PAP/TVN24

W niedzielę, 1 września, powitamy pierwszą z jesieni - meteorologiczną. Do astronomicznej i kalendarzowej zostało nam jeszcze kilka tygodni. Widać coraz więcej oznak zmieniającej się pory roku.

Koniec lata jest nieubłagany. Jutro powitamy pierwszą z jesieni

Koniec lata jest nieubłagany. Jutro powitamy pierwszą z jesieni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na Pacyfiku przeprowadzono trudną akcję ratunkową. Niebezpieczna pogoda uwięziła załogę żaglówki na pełnym morzu, a jej kapitan zmarł. Na ratunek pasażerom ruszyli amerykańscy marynarze i członkowie straży przybrzeżnej. Zadania nie ułatwiał im jednak nadciągający huragan Gilma.

Kapitan zmarł, nadciągał huragan. Żaglówka uwięziona na Pacyfiku

Kapitan zmarł, nadciągał huragan. Żaglówka uwięziona na Pacyfiku

Źródło:
CBS News, US Coast Guard News

Rosja i Chiny zapowiedziały pogłębienie współpracy naukowej po wizycie chińskich badaczy w rosyjskim centrum naukowym w Barentsburgu w Arktyce, do której doszło 21 sierpnia, co budzi niepokój państw NATO - napisał tygodnik "Newsweek".

Co się dzieje na Svalbardzie? Media o współpracy Chin i Rosji w Arktyce

Co się dzieje na Svalbardzie? Media o współpracy Chin i Rosji w Arktyce

Źródło:
PAP
"Jak robiłem to zdjęcie, czułem, że będą z tego kłopoty". Fotograf prezydenta Dudy o kulisach pracy w Pałacu

"Jak robiłem to zdjęcie, czułem, że będą z tego kłopoty". Fotograf prezydenta Dudy o kulisach pracy w Pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po raz czwarty wręczono Medale Wolności Słowa. W czasie gali wyróżniono laureatów w trzech kategoriach: Media, Instytucja i Obywatel/Obywatelka. W pierwszej z nich medal otrzymała Karolina Lewicka z Tok FM, w drugiej odznaczono stowarzyszenie Pro Loquela Silesiana, zaś w trzeciej - Anja Rubik.

Medale Wolności Słowa przyznane

Medale Wolności Słowa przyznane

Aktualizacja:
Źródło:
Fundacja Grand Press

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Już za tydzień do kin trafi film Jorgosa Lantimosa "Rodzaje życzliwości" z Emmą Stonę, Jesse Plemonsem i Willem Dafoe w rolach głównych. Prowadząca program podzieliła się także dobrą wiadomością z miłośnikami polskiego kina.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Magazyn śledczy reporterów "Superwizjer" wraca na antenę z nowymi odcinkami. Autorzy programu od lat ukazują nadużycia władzy, korupcję, błędy wymiaru sprawiedliwości, skandale w policji i afery gospodarcze. Program będzie można oglądać na antenie TVN, TVN24 oraz w TVN24 GO i na platformie Player. Oto czego widzowie mogą spodziewać się w nowym sezonie.

"Superwizjer" powraca. Gdzie i kiedy oglądać nowe odcinki

"Superwizjer" powraca. Gdzie i kiedy oglądać nowe odcinki

Źródło:
tvn24.pl

Rada Polskich Mediów wystosowała apel o podjęcie śledztwa w sprawie zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary. "W państwie prawa nie może być zgody na brak kary za zbrodnię. Szczególnie za zbrodnię, która w swojej istocie jest zamachem na podstawy demokratycznego państwa" - napisano.

"W państwie prawa nie może być zgody na brak kary za zbrodnię"

"W państwie prawa nie może być zgody na brak kary za zbrodnię"

Źródło:
Rada Polskich Mediów, tvn24.pl

Zbudowane tuż obok spalonej hali tymczasowe targowisko przy Marywilskiej zostało otwarte. Oferuje 400 sklepów i punktów usługowych. Kupić można odzież, dodatki, ale także artykuły hobbystyczne czy drobne AGD.

400 sklepów w kontenerach. Tymczasowe targowisko przy Marywilskiej otwarte

400 sklepów w kontenerach. Tymczasowe targowisko przy Marywilskiej otwarte

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Na zakończenie wakacji do serwisu Max trafia kolejny film kinowy "The Watchers". To trzymająca w napięciu opowieść, łącząca w sobie fantasy, science fiction i horror. W roli głównej wystąpiła Dakota Fanning, znana między innymi z roli w "Pewnego razu w… Hollywood".

Niedawno w kinach, od dziś na platformie Max. Filmowa propozycja na weekend

Niedawno w kinach, od dziś na platformie Max. Filmowa propozycja na weekend

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl