Czy premiera najnowszego filmu o Harrym Potterze przebije w Wielkiej Brytanii transmisję z uroczystości pogrzebowych Michaela Jacksona? Obie postaci mają miliony fanów na całym świecie i obie są idolami masowej wyobraźni. "Harry Potter i Książę Półkrwi" - w polskich kinach już 24 lipca.
W centrum Londynu zebrały się setki młodych wielbicieli Harry'ego Pottera. Liczą na to, że w dniu światowej premiery filmu "Harry Potter i książę półkrwi" będę mieli okazję zobaczyć występujących w nim aktorów.
Wczesnym wieczorem po czerwonym dywanie przed projekcją filmu na Leicester Square mają przejść odtwórca głównej roli Daniel Radcliffe i jego filmowi partnerzy. Pojawi się też Rupert Grint (filmowy Ron Weasley), który wrócił do zdrowia po tym, jak niedawno zaraził się nową odmianą grypy A/H1N1.
Tragiczna śmierć aktora
Młodzi aktorzy mają mieć białe wstążki. Oddadzą w ten sposób hołd swojemu koledze Robowi Knoxowi, zasztyletowanemu w maju 2008 roku w londyńskim barze, kiedy stanął w obronie brata. W 6. części przygód czarodzieja Knox zagrał Marcusa Belby'ego, jednego z uczniów Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie.
"Harry Potter i Książę Półkrwi" wejdzie na ekrany kin w Europie 15 lipca, a dwa dni później w USA i Japonii. W Polsce film będzie można obejreć od 24 lipca.
Film początkowo miał trafić do kin w 2008 roku, a decyzja o przełożeniu premiery spowodowała wielkie rozczarowanie fanów.
Źródło: PAP