Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz, wybitny muzyk jazzowy, saksofonista, kompozytor, autor muzyki do takich filmów jak "Poszukiwany, poszukiwana", "Zaklęte rewiry", czy serialu "Czterdziestolatek", został laureatem Polskiej Nagrody Filmowej - Orła - "za osiągnięcia życia". Nazwisko laureata ogłosił prezydent Polskiej Akademii Filmowej Dariusz Jabłoński.
Jerzy Matuszkiewicz jest pierwszym kompozytorem, który został laureatem tej nagrody filmowej. Jak dotąd trafiała ona przede wszystkim w ręce reżyserów, znacznie rzadziej aktorów, mogących sie poszczycić wyjątkowym dorobkiem artystycznym.
- Mamy do czynienia z pewnego rodzaju magią, gdy 700 osób wybiera osobę taką, jak pan Jerzy Matuszkiewicz i obdarza ją tytułem autorytetu polskiego środowiska filmowego – mówił, ogłaszając nazwisko laureata nagrody Orła "za osiągnięcia życia" prezydent Polskiej Akademii Filmowej Dariusz Jabłoński . - Myślę, że to świetny moment, by przypomnieć sobie wszystkie melodie, które pan Jerzy Matuszkiewicz wpisał w nasze życie, choćby po to, by czerpać z nich optymizm – dodał.
- To jest charakterystyczne, że w tym czasie po pandemii, po tym smutku, po tym wszystkim, to właśnie muzyka okazała się dla filmowców godna tego, żeby złożyć tę nagrodę w ręce kompozytora – powiedział Jabłoński.
"Muzyką lekką zainteresowałem się w Jaśle"
Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz to muzyk jazzowy – saksofonista, kompozytor muzyki m.in. do głośnych seriali i filmów.
Urodził się w 1928 roku w Jaśle. - Muzyką lekką zainteresowałem się właśnie w Jaśle, inspirując się grą wuja Władysława, który grywał szlagiery lat 20. i 30. – wspominał dekadę temu podczas spotkania z miłośnikami swej twórczości w rodzinnej miejscowości.
Dzieciństwo spędził we Lwowie, gdzie uczył się gry na akordeonie i fortepianie. Po wojnie przeprowadził się z rodziną do Krakowa. Tam rozpoczął naukę gry na klarnecie i saksofonie w średniej szkole muzycznej. Okazało się, że ma talent. W 1948 roku założył Jazz Club przy krakowskim oddziale YMCA (Young Men’s Christian Association – Chrześcijańskie Stowarzyszenie Młodych Mężczyzn). To właśnie w Krakowie przylgnął do niego pseudonim "Duduś", którego zaczął używać przed nazwiskiem.
W 1949 roku 21-letni Jerzy wyjechał do Łodzi, gdzie rozpoczął studia na wydziale operatorskim Szkoły Filmowej. Na przełomie lat 1950-1951 założył słynną grupę jazzową Melomani. Należeli do niej m.in. wybitny operator filmowy Witold Sobociński oraz pianista i kompozytor Andrzej Trzaskowski (ojciec Rafała Trzaskowskiego, polityka i obecnego prezydenta Warszawy). W 1952 roku dołączył do nich Krzysztof Komeda.
"To był czas, gdy za granie jazzu można było być relegowanym z uczelni albo mieć inne nieprzyjemności"
Jak czytamy w portalu muzeumjazzu.pl, "miejsce do grania znaleźli w przyjaznych murach łódzkiej filmówki, której atmosfera artystycznej wolności i niezależności doskonale współgrała z jazzem. Raz w tygodniu zespół koncertował w prywatnych mieszkaniach lub grał do tańca".
W jednym z wywiadów, przytoczonym przez ten sam portal, muzyk wspominał: "To był czas, gdy za granie jazzu można było być relegowanym z uczelni albo mieć inne nieprzyjemności. W tym czasie, wraz z utrwaleniem się podziału na tę i tamtą stronę żelaznej kurtyny, jazz stał się muzyką zabronioną".
Ten okres w dziejach jazzu w Polsce nazywany jest "okresem katakumb". Melomani, podobnie jak i inne zespoły, bywali głównie w prywatnych mieszkaniach lub na uczelniach artystycznych. "Zmiana stanowiska władz w stosunku do jazzu nastąpiła dopiero około 1954" – informuje Muzeum Jazzu. "W listopadzie 1954, właśnie z inicjatywy zespołu Melomani, odbyły się pierwsze, trwające do dziś, Zaduszki Jazzowe w Krakowie. Moment ten uznano za początek odrodzenia polskiego jazzu" – czytamy dalej.
"Wyprowadziliśmy jazz z katakumb i wprowadziliśmy do filharmonii"
Od 1955 Melomani występowali już publicznie, dając koncerty. Nagle okazało się, że w Polsce młodzi ludzie kochają i znają jazz. W 1956 odbył się pierwszy Międzynarodowy Festiwal Jazzowy w Sopocie. "Matuszkiewicz szedł ze swym saksofonem na czele nowoorleańskiego pochodu, otwierającego festiwal" – wspominają dawni koledzy artysty.
Pierwszy festiwal Jazz Jamboree odbył się we wrześniu 1958 roku. I właśnie wtedy, ku zdziwieniu fanów, zespół Melomani postanowił zakończyć działalność. Muzeum Jazzu znów sięga po wspomnienie Matuszkiewicza: "To nastąpiło spontanicznie. Misja została spełniona, nasze zamierzenia osiągnięte. Wyprowadziliśmy jazz z katakumb i wprowadziliśmy do filharmonii, co było dowodem, potwierdzeniem, że jazz uznany został jako forma sztuki" – tłumaczył artysta.
Po przeprowadzce do Warszawy Matuszkiewicz zaczął występować w sławnym wtedy, studenckim klubie Hybrydy. Wspominał ten czas w swojej piosence (z muzyką Matuszkiewicza) Wojciech Młynarski "Ach, to był szał, gdy Duduś grał na saksofonie!"
Ach, to był szał, gdy Duduś grał na saksofonie Tworzył styl mych najlepszych chwil, mych młodych lat (...) Tych chwil starym Hybrydom żal Gdy nastrój trwał i Duduś grał na saksofonie Naszym snom, marzeniom, łzom, pan Duduś grał Byliśmy niewinni w te dni i tak pogodni Skrzył się czas od konceptów i dowcipów rac Nie myślał nikt, że życie jest jak bar przechodni Ostry start i gaz raz po raz, a potem kac
Filmy, powrót do występów i nagrody
W latach 70. i 80. Matuszkiewicz występował już rzadko, przede wszystkim komponował. To wtedy napisał muzykę do takich filmów jak "Żebro Adama", "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", "Poszukiwany, poszukiwana", "Zaklęte rewiry" oraz do popularnych do dziś seriali telewizyjnych, takich jak "Czterdziestolatek", "Alternatywy 4", "Janosik", "Wojna domowa" czy "Podróż za jeden uśmiech".
To właśnie Jerzy Matuszkiewicz skomponował także popularne, serialowe piosenki, takie jak choćby "Stawiam na Tolka Banana" do serialu pod tym samym tytułem (słowa Adam Bahdaj), czy "Wojna domowa" (słowa Ludwik Jerzy Kern) do serialu Jerzego Gruzy, albo "Miłość złe humory ma" (słowa Agnieszka Osiecka) do filmu "Małżeństwo z rozsądku" Stanisława Barei.
Ponownie pojawił się na scenie z saksofonem dopiero pod koniec lat 90.. Za swoją twórczość był wielokrotnie nagradzany. W 1997 roku prezydent Aleksander Kwaśniewski odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2008 roku otrzymał statuetkę Jazzowego Oscara – Grand Prix Jazz Melomani – przyznawaną przez łódzkie Stowarzyszenie Jazzowe Melomani. Jest także laureatem Złotego Fryderyka 2008, przyznawanego za całokształt twórczości "artystom szczególnie zasłużonym dla polskiej kultury muzycznej".
W 2013 roku został odznaczony Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Teraz do tej listy dołączy Polska Nagroda Filmowa - Orzeł.
22 lata Orłów
Polskie Nagrody Filmowe Orły, doroczne nagrody Polskiej Akademii Filmowej, są organizowane przez Niezależną Fundację Filmową dla Polskiej Akademii Filmowej od 1999 roku. Pomysłodawcą jest Dariusz Jabłoński, reżyser i producent filmowy, obecnie prezydent Polskiej Akademii Filmowej.
Orły - zwane polskimi Oscarami - przyznawane są obecnie w 20 kategoriach. Nominacje w każdej z nich poznaliśmy już w kwietniu.
Na liście filmów kandydujących w tym roku do Orłów znalazło się ponad 130 produkcji – 31 filmów fabularnych, 83 dokumenty i 19 seriali. O nagrodę dla najlepszego filmu rywalizują: wyprodukowane przez stacje TVN "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy" Jana Holoubka, "Jak najdalej stąd" Piotra Domalewskiego, "Sala samobójców. Hejter" Jana Komasy, "Szarlatan" Agnieszki Holland oraz "Zabij to i wyjedź z tego miasta" Mariusza Wilczyńskiego.
Laureatami Nagrody Orła przyznawanej "za osiągnięcia życia" do tej pory byli m.in. Wojciech Jerzy Has, Witold Sobociński, Roman Polański, Andrzej Wajda, Tadeusz Chmielewski, Janusz Majewski, Danuta Szaflarska, Janusz Gajos, Maja Komorowska. Matuszkiewicz jest pierwszym kompozytorem, który został laureatem Orła "za osiągnięcia życia".
Tegoroczna ceremonia rozdania nagród odbędzie się wyjątkowo w czerwcu, a nie – jak zwykle – w marcu. Galę zaplanowano z udziałem publiczności.
Źródło: Polska Akademia Filmowa, Muzeum Jazzu, tvn24.pl