Był przekonany o prawdziwości słów świętego Pawła, że miłość nie ustaje - mówił podczas uroczystości pogrzebowych Romualda Lipki w Archikatedrze Lubelskiej metropolita lubelski Stanisław Budzik. Pożegnanie jednego z najwybitniejszych polskich muzyków rozpoczęło się od zagrania na trąbce fragmentu hitu Budki Suflera "Jolka, Jolka pamiętasz". "Panie Romualdzie, pański wszechstronny dorobek zajmuje poczesne miejsce w historii polskiej muzyki popularnej" - napisał w liście wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.
Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył metropolita lubelski arcybiskup Stanisław Budzik, który wygłosi również homilię. W uroczystościach uczestniczyli między innymi wojewoda lubelski Lech Sprawka, prezydent Lublina Krzysztof Żuk oraz wiceprezes Stowarzyszenia Autorów ZAiKS Michał Komar.
"Był przekonany o prawdziwości słów świętego Pawła, że miłość nie ustaje"
Arcybiskup Budzik mówił, że muzyka nawiązuje zazwyczaj do trzech obszarów: miłości, cierpienia i spotkania z Bogiem. - Jakość muzyki zależy od piękna, czystości spotkania z tym, co boskie - podkreślił. Abp Budzik powiedział, że Romuald Lipko "był pewien, że wspomnienia o miłości można ocalić za pomocą twórczości". - Był przekonany o prawdziwości słów świętego Pawła, że miłość nie ustaje – podkreślił. - W jego życiu miłość dopełniła się poprzez cierpienie - dodał.
Prezydent Lublina: żegnamy niezwykłego ambasadora naszego miasta
- Żegnamy człowieka o wielkim sercu, pasji, uśmiechniętego i skromnego. I takim go widziałem podczas ostatniego spotkania. Żegnamy niezwykłego ambasadora naszego miasta. Lider najbardziej lubelskiego z lubelskich zespołów, promował nasze miasto - mówił w katedrze prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
"Panie Romualdzie, pański wszechstronny dorobek zajmuje poczesne miejsce w historii polskiej muzyki popularnej"
Po mszy kondukt żałobny odprowadził zmarłego na cmentarz przy ul. Lipowej w Lublinie. Tam został odczytany list od wicepremiera oraz ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego.
"Żegnamy dziś z ogromnym smutkiem artystę, który tworzył i żył z prawdziwą pasją, człowieka wyjątkowego, obdarzonego niezwykłym talentem i charyzmą, znakomitego kompozytora muzyki rozrywkowej, multiinstrumentalistę, współtwórcę i kreatora legendarnego zespołu Budka Suflera" - napisał Gliński w liście, który odczytała dyrektor Departamentu Narodowych Instytucji Kultury w MKiDN Agnieszka-Komar-Morawska. "Niewielu jest w Polsce artystów mogących poszczycić się tak licznymi i różnorodnymi osiągnięciami oraz współpracą z tak szerokim gronem wspaniałych wykonawców" - dodał. Podkreślił, że Romuald Lipko pozostawił po sobie wiele niezapomnianych przebojów, które znają i śpiewają i uwielbiają pokolenia Polaków. "Panie Romualdzie, pański wszechstronny dorobek zajmuje poczesne miejsce w historii polskiej muzyki popularnej, stawiając pana na czele najważniejszych kompozytorów tego gatunku w naszym kraju" - napisał wicepremier.
Muzyk zmagał się z chorobą nowotworową
Romuald Lipko zmarł w ubiegłym tygodniu w wieku 69 lat. Muzyk zmagał się z chorobą nowotworową. We wrześniu 2019 r. na oficjalnej stronie zespołu opublikował oświadczenie, w którym podziękował bliskim i fanom za wsparcie. W walce z chorobą – podkreślał – wspierały go ciepłe słowa i chęć powrotu na scenę.
Twórca polskich klasyków muzycznych
Romuald Lipko, jeden z najwybitniejszych polskich artystów, kompozytor wielu przebojów muzyki rozrywkowej, urodził się w Lublinie w 1950 r. Był współtwórcą i głównym kompozytorem Budki Suflera, autorem i współautorem wszystkich hitów zespołu, m.in. "Jolka, Jolka pamiętasz", "Takie tango", "Bal wszystkich świętych", "Cień wielkiej góry", "Jest taki samotny dom", "Za ostatni grosz", "Memu miastu do widzenia", "Moja Alabama", "Ratujmy, co się da" i wielu innych.
Lipko komponował także dla wielu polskich gwiazd, między innymi dla Anny Jantar ("Nic nie może wiecznie trwać"), Urszuli ("Dmuchawce latawce wiatr", "Malinowy król"), Zdzisławy Sośnickiej ("Aleja gwiazd"), Maryli Rodowicz ("Tak nam słodko, tak nam gorzko") czy Izabeli Trojanowskiej ("Jestem twoim grzechem", "Wszystko, czego dziś chcę").
Powrót Suflerów
Budka Suflera rozpoczęła karierę w 1974 r. Od początku przez wiele lat związana była z rozgłośnią Radia Lublin, gdzie artyści nagrywali swoje największe utwory. W 2014 r. zespół ogłosił, że kończy działalność. W tym samym roku członkowie Budki – Lipko, Krzysztof Cugowski i Tomasz Zeliszewski – zostali odznaczeni Krzyżami Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla polskiej kultury.
W 2015 r. Lipko powołał Romuald Lipko Band, z którym wykonywał najbardziej znane kompozycje klasyki polskiej muzyki rozrywkowej. Na scenie towarzyszyli mu wokaliści, z którymi współpracował, tworząc nowe projekty muzyczne.
W połowie 2019 r. Budka Suflera wróciła na estradę w nowym składzie, z Robertem Żarczyńskim jako wokalistą i z singlem "Gdyby jutra nie było". Zespół zapowiadał nowy album i trasy koncertowe: 45 lat "Powrót do korzeni"! i "Za Ostatni Grosz 2020". Jak jednak oceniał po śmierci Lipki autor tekstów Matek Dutkiewicz, "Budki już chyba nie będzie". - Nie sądzę, żeby żyjący muzycy ponieśli ten ciężar na plecach. To jest koniec pewnej epoki - przewidywał.
Ostatnio Lipko skomponował hymn obchodów stulecia urodzin Jana Pawła II – "Nie zastąpi Ciebie nikt".
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Wojtek Jargiło