9 września startuje 38. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Dziś poznaliśmy skład jury oceniającego 14 tytułów startujących w konkursie głównym, na czele którego w tym roku stanie Janusz Głowacki - wybitny pisarz i scenarzysta, a towarzyszyć mu będą m.in. Agnieszka Holland, Artur Reinhart i znany brytyjski dramaturg i scenarzysta Christopher Hampton. Platynowe Lwy za całokształt twórczości odbierze Jerzy Antczak - twórca m.in. nominowanych do Oscara "Nocy i dni".
- To będzie wyjątkowo mocny festiwal w Gdyni z naprawdę mocnym zestawem filmów - mówił na dzisiejszej konferencji, poświęconej 38. edycji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, jego dyrektor artystyczny Michał Chaciński.
Na 14 tytułów, które jury pod wodzą Janusza Głowackiego oceni w trakcie imprezy, aż połowa to debiuty. Niespodzianką dla stałych uczestników festiwalu, jest wybór na przewodniczącego jury pisarza, nie reżysera, podczas gdy w jury znalazła się wielka polska reżyserka Agnieszka Holland. Wciąż też nie wiemy, czy na festiwal dotrze oczekiwany bardzo, najnowszy film Andrzeja Wajdy "Wałęsa. Człowiek z nadziei", który kilka dni wcześniej, będzie miał swoją światową prapremierę w Wenecji. O tym dowiemy się najwyraźniej dopiero w trakcie festiwalu.
O niektórych tytułach było już głośno, za sprawą ich zagranicznych sukcesów. Mowa przede wszystkim o trzech produkcjach, które zdążyły już zaistnieć na świecie - zebrać świetne recenzje i zgarnąć nagrody. O "Płynących wieżowcach" Tomasza Wasilewskiego uhonorowanych nagrodą "East of The West" w Karlovych Varach, "Papuszy" Joanny i Krzysztofa Krauzów na tym samym festiwalu nagrodzonej specjalnym wyróżnieniem oraz najnowszym obrazie Małgorzaty Szumowskiej "W imię..." docenionym w Berlinie nagrodą Teddy Award (najważniejsza nagroda festiwalową na świecie dla filmów LGBT).
Inni, niedopasowani
"Płynące wieżowce" Wasilewskiego to obraz opowiadający o poszukiwaniu własnej tożsamości i nauce akceptacji siebie przez pływaka, który odkrywa w sobie homoseksualne skłonności. - Dla mnie to studium psychologiczne postaci w ekstremalnej sytuacji emocjonalnej; opowieść o stawieniu czoła temu, czego się pragnie - mówił w wywiadzie dla tvn24.pl reżyser.
Drugi z filmów to opowieść o słynnej cygańskiej poetce, tytułowej „Papuszy”, w reżyserii dwukrotnych zdobywców Złotych Lwów. Zrealizowana jako historyczny fresk o kobiecie, która za przekroczenie norm obowiązujących w jej cygańskiej społeczności i za swoją twórczość zapłaciła straszliwą cenę. Twórcy wykonali ogromną pracę, rekonstruując nieistniejący już od dawna w takim kształcie świat Romów.
Swój najnowszy film pokażą też m.in. twórca niezwykłego "Młyna i krzyża" Lech Majewski oraz mieszkający od lat w Wielkiej Brytanii polski reżyser Paweł Pawlikowski. Majewski zaprezentuje charakterystyczne dla jego twórczości poetyckie, wizjonerskie kino w najnowszym obrazie pt. "Psie pole".
Obraz Pawlikowskiego "Ida" to z kolei oparta na scenariuszu Cezarego Harasimowicza historia sieroty wychowanej w zakonie, która przed złożeniem ślubów musi poznać jedyną żyjącą krewną. Dowiaduje się od niej, że jest żydówką i wyrusza w podróż, która ma jej pomóc w poznaniu tragicznej historii ich rodziny i tego, kim jest naprawdę.
Kino Młodych, Panorama i pokazy specjalne
Wyjątkowo ciekawe tytuły w pojawią się na tzw. pokazach specjalnych. Organizatorzy zaplanowali m.in. zrealizowany na podstawie opowiadania Stanisława Lema przez Ariego Folmana "Kongres" (twórca "Walca z Bashirem" będzie też gościem festiwalu) oraz "Zaślepioną" film Katarzyny Klimkiewicz, uznany w tym roku za najlepszy debiut na festiwalu w Koszalinie. Film nie mógł, niestety startować w konkursie głównym, ponieważ został w całości zrealizowany za pieniądze brytyjskiej stacji BBC. W ostatnim dniu festiwalu wydarzeniem będzie pokaz specjalny najnowszego filmu Romana Polańskiego "Wenus w futrze".
Nagrodę za całokształt twórczości Platynowe Lwy odbierze twórca nominowanych do Oscara "Nocy i dni" Jerzy Antczak, który zaprezentuje również uwspółcześnioną, na nowo zmontowaną wersję tego wybitnego dzieła.
Autor: Justyna Kobus/rs / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe