- Ignorancja Susan Sarandon jest zamierzona: ci, którzy mają nienawiść w swoich żyłach, nie są zainteresowani prawdą - tak prezydent amerykańskiej Ligi Katolickiej (Catholic League) William Donohue skomentował sobotnią wypowiedź aktorki, która Benedykta XVI nazwała "nazistą".
W sobotę podczas wywiadu z okazji Hamptons International Film Festival w Nowym Jorku Sarandon, pytana o stosunek do kary śmierci, powiedziała, że wysłała papieżowi kopię książki "Dead Man Walking" krytycznie odnoszącą się do najwyższego wymiaru kary. Po czym dodała: - Poprzedniemu papieżowi, nie temu naziście, którego mamy teraz.
Jej słowa wywołały burzę. Zdaniem amerykańskiej Ligi Katolickiej wypowiedź zdobywczyni Oscara była "obsceniczna". Stwierdzenie Sarandon skrytykowała też potężna żydowska organizacja Liga Przeciwko Zniesławieniom (Anti Defamation League). ADL wezwała gwiazdę ekranu do przeprosin.
- Pani Sarandon może nie zgadzać się z Kościołem katolickim, ale to nie usprawiedliwia stosowania analogii z nazistami. Takie słowa są pełne nienawiści, złośliwe i jedynie służą zaciemnianiu prawdziwej historii i znaczenia holokaustu - stwierdził w rozmowie z portalem The Hollywood Reporter szef ADL Abraham H. Foxman.
Źródło: hollywoodreporter.com
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia/David-Shankbone CC-BY-SA