Małgorzata Karpiuk o pracy kostiumografki i o tym, jak została członkinią Amerykańskiej Akademii Filmowej

Małgorzata Karpiuk, kostiumografka, członkini Amerykańskiej Akademii Filmowej
Małgorzata Karpiuk o pracy kostiumografki
Źródło: TVN24

- To duża satysfakcja, kiedy na ekranie widzi się zaprojektowaną przez siebie rzecz - przyznała w rozmowie z TVN24 Małgorzata Karpiuk, kostiumografka i członkini Amerykańskiej Akademii Filmowej. Polka pracująca m.in. przy słynnym filmie "Strefa interesów" opowiedziała na antenie o kulisach projektowania kostiumów. Zdradziła też, w jaki sposób dołączyła do Akademii.  

Małgorzata Karpiuk była w poniedziałek gościnią TVN24. Kostiumografka opowiedziała na antenie m.in. o swojej pracy i codzienności na planie. Wśród największych "blasków" swojego zawodu wymieniła możliwość późniejszego oglądania swoich dzieł na ekranie. - To duża satysfakcja - przyznała autorka kostiumów m.in. do filmów "Strefa interesów" i "Rzeczy niezbędne".

Zaznaczyła, że proces tworzenia kostiumów "jest bardzo złożony". W zależności od konkretnego obrazu praca kostiumografa może trwać od kilku do nawet kilkunastu miesięcy. - Mogłabym powiedzieć, że standardowo przygotowania do filmu trwają 2-3 miesiące, potem nadchodzi okres zdjęć. Ale są też projekty, które trwają rok lub nawet dłużej - wyjaśniła Karpiuk.  

ZOBACZ TEŻ: Polski akcent oscarowej gali. Kieran Culkin najlepszym aktorem drugoplanowym

Małgorzata Karpiuk o pracy kostiumografki i członkostwie w Amerykańskiej Akademii Filmowej

Odpowiadając na pytanie o konkretne elementy jej pracy kostiumografka wyjaśniła, że czasem do jej obowiązków należy znajdywanie ubrań w wypożyczalniach, second handach i strychach znajomych czy innych "dziwnych miejscach". Czasem zaś jest ona odpowiedzialna za zaprojektowanie, we współpracy z innymi osobami, całych kreacji bądź przerobienie niektórych elementów strojów. Jako osoby, na współpracy z którymi najwięcej czasu spędza, Karpiuk wymieniła reżysera i producenta filmu oraz w dalszej kolejności aktorów.  

Małgorzata Karpiuk
Małgorzata Karpiuk
Źródło: TVN24

Mówiąc o produkcjach historycznych specjalistka zwróciła uwagę na konieczność poprzedzenia pracy nad nimi przygotowaniami merytorycznymi. Poziom ich skomplikowania zależy od epoki, nad jaką się pracuje - dodała. Jeśli mowa o zeszłym wieku, "nie jest to takim problemem". - Są archiwalia, są zdjęcia, są teksty opisujące tamte realia - wyjaśniła. - Gorzej jest z filmami jeszcze bardziej historycznymi, które są z wieków XIII czy XV, gdzie dysponujemy wyłącznie opisami z literatury czy malarstwem - powiedziała.  

Zapytana o to, w jaki sposób dostała się do Amerykańskiej Akademii Filmowej, Karpiuk zdradziła, że potrzebne jest do tego doświadczenie przy co najmniej dwóch filmach nominowanych do Oscara. - Miałam to ogromne szczęście w moim życiu, że pracowałam przy takich filmach i dostałam to zaproszenie, przyjęłam je. Bardzo się cieszę z tego małego wyróżnienia - dodała kostiumografka. Obrazami, o których wspomniała były"Aida" w reżyserii Jasmili Žbanić i "Strefa interesów" Jonathana Glazera.  

ZOBACZ TEŻ: Oscary 2025. Lista nagrodzonych we wszystkich kategoriach

Czytaj także: