Trudny początek festiwalowego lata. Co się działo na Orange Warsaw Festival 2024

Źródło:
tvn24.pl
Orange Warsaw Festival 2024 - relacja wideo
Orange Warsaw Festival 2024 - relacja wideoMateriały organizatora/ Alter Art
wideo 2/2
Orange Warsaw Festival 2024 - relacja wideoMateriały organizatora/ Alter Art

Dwa dni pełne skrajności, dobrej zabawy i wspaniałych koncertów. The Prodigy, Libianca, Jungle, Troye Sivan czy Jessie Ware sprawili, że najnowsza edycja warszawskiego festiwalu była wyjątkowa. To początek festiwalowego lata - jaki był?

Orange Warsaw Festival od kilku lat gości na terenie warszawskiego Toru Wyścigów Konnych na Służewcu. Dwie sceny, ogromna strefa komercyjna, silent disco oraz mieszanka światowych gwiazd i rodzimych ulubieńców publiczności. Ogromnym atutem takiej formuły miejskiego festiwalu plenerowego jest jego kameralność. Zagorzali fani poszczególnego artysty bez problemu znajdą miejsce przy scenie. Jest też miejsce dla tych, którzy wolą oglądać koncert z dystansu, poza tłumem.

Taka koncepcja dwudniowego festiwalu jest jednak bardzo ryzykowna, czego doświadczyliśmy w miniony weekend na Służewcu. Jeszcze w piątek po godzinie 14 pojawił się komunikat organizatorów, że "ze względów logistycznych i transportowych Yeat nie wystąpi dziś na OWF". "Po dołożeniu wszelkich starań ze strony artysty, jego teamu i organizatorów występ odbędzie się jutro 8.06" - poinformowano. Amerykański raper miał zagrać w piątek na scenie głównej tuż przed The Prodigy, ostatecznie wyszedł w sobotę na Warsaw Stage, mniej więcej w tym samym czasie, gdy tłum szalał przy scenie głównej razem z charyzmatycznym Troyem Sivanem.

Przełożony koncert jednego z ostatnich objawień amerykańskiego hip-hopu spowodował pewne zamieszanie. Ci, którzy kupili jednodniowe bilety na piątek, mogli za darmo wrócić na festiwal drugiego dnia. W portalach społecznościowych pojawiły się głosy oburzenia, że ta decyzja organizatorów jest niesprawiedliwa wobec tych, którzy kupili karnet na cały festiwal.

Rzeczywiście, organizatorzy nie na wszystko mają wpływ, ale to oni są odpowiedzialni za line up i gwiazdy, które zapraszają. Jednocześnie to od nich zależy to, czy proponowany program na poszczególny dzień festiwalu spotka się z odpowiednim zainteresowaniem fanów. Tegoroczny zestaw artystów budził od początku spore zdziwienie oraz pytania o intencje, bo od początku był bardzo nierówny.

The Prodigyfot. Natalia Mocarska/ Alter Art

The Prodigy ratuje sytuację

W piątek jako pierwszy na scenie głównej pojawił się amerykański raper Ken Carson. Pochodzący z Atlanty gwiazdor dawał z siebie wszystko, żeby do wspólnej zabawy wciągnąć jak największy tłum. Można było odnieść wrażenie, że zderzył się ze ścianą i trudno było go o to winić.

Podobnie było w przypadku Brytyjczyka Skepty i zespołu Yungblud. Te koncerty nie miały w sobie nic z dobrej, tłumnej zabawy, którą zaś - naturalnie na znacznie mniejszą skalę - dało się wyczuć w namiocie, gdzie widownię porywali Kwiat Jabłoni, fenomenalna i chyba niedoceniana w Polsce Kenya Grace (która okazała się być znacznie lepsza na żywo niż w wydaniu studyjnym) oraz Mrozu. Sporo osób świetnie bawiło się w również w strefie komercyjnej do setów djskich. Piątkowy wieczór mijał więc z coraz bardziej nurtującym pytaniem o sens organizowania takiego festiwalu jak OWF. W końcu chociażby na profilu imprezy na platformie X czytamy w opisie, że jest to "najważniejsze muzyczne i kulturalne wydarzenie w Warszawie". Piątkowa zbiorowa atmosfera rozczarowania, niedosytu czy też momentami zagubienia przeczyła temu opisowi.

Kolejne pytania i wątpliwości rozwiała grupa The Prodigy. Chociaż na scenę wyszli z kilkuminutowym opóźnieniem, to od samego początku wzbudzili euforię publiczności. W końcu legendą muzyki nie zostaje się tak po prostu. Gdy spytałem znajomych, czy idą na ten koncert, usłyszałem: - Nie, Prodigy umarł. Słyszałeś jak brzmi Myslovitz bez Artura Rojka?

Ten ironiczny komentarz się powtarzał, ale okazał się być zupełnie bezzasadny. Oczywiście, gdy w 2019 roku zmarł nagle Keith Flint, pojawiło się zagrożenie, że grupa bez niego nie przetrwa. Na szczęście okazało się, że The Prodigy jest w świetnej formie, a ich koncerty to znacznie więcej niż występ na żywo. To prawdziwy show, którego doświadcza się całym sobą.

The Prodigyfot. Wanessa Kaczmarek/ Alter Art

Skrajnie odmienna sobota

Sobotni wieczór przyniósł cztery bardzo różne, ale równie niesamowite występy. Dwa na scenie głównej i dwa na Warsaw Stage. Brytyjski band Jungle, który po dziesięciu latach od premiery debiutanckiego albumu przeżywa renesans popularności, już przed godziną 19 zgromadził przed główną sceną znacznie większy tłum niż ten, który bawił się razem z The Prodigy. Otwierając show swoim pierwszym przebojem "Busy Earnin'", rozkołysali publiczność. A ta tańczyła do ich muzyki przez ponad godzinę. Ci, którzy znają Jungle nie tylko z ich ostatniego przeboju "Back On 74", wiedzą, że grupa bez problemu łapie świetny kontakt z publicznością i sprawia wrażenie, że gra ze szczerą radością, przez co koncerty są gwarancją dobrej zabawy. I oczywiście czasu spędzonego z dobrą mieszanką funku, dance czy nu-disco.

Jungle na Orange Stage podczas Orange Warsaw Festival '24fot. Magda Zaklika/ Alter Art

Tuż po nich na małej scenie pojawiła się Amerykanka kameruńskiego pochodzenia Libianca. Artystka zdobyła popularność w Stanach Zjednoczonych udziałem w tamtejszej edycji programu "The Voice" w 2021 roku, a rok później podpisała kontrakt z jedną z wytwórni. Jej debiutancki singiel "People" - inspirowany zaburzeniami afektywnymi, z którymi się zmaga - stał się międzynarodowym przebojem. Jej występ był najprzyjemniejszym zaskoczeniem tegorocznego OWF.

Libianca na Warsaw Stage podczas Orange Warsaw Festival '24fot. Dominika Scheibinger/ Alter Art

Po Amerykance przyszedł czas na show jednego z najbardziej wyczekiwanych gwiazdorów tej edycji festiwalu - Troye'a Sivana. 29-letni Australijczyk po raz drugi przyjechał do Warszawy. Tym razem w ramach "Something to Give Each Other Tour" - swojej światowej trasy. Ponownie wielotysięczna publiczność zgromadzona przy głównej scenie dała się porwać artyście, który zaproponował przemyślane widowisko. Były półnagie osoby tancerskie, jakościowy pełen energii pop. I po raz kolejny mieliśmy do czynienia z artystą, który bez problemu łapie kontakt z publiką, co znowu przełożyło się na prawdziwie festiwalową atmosferę. Ponad godzinne show Sivan zakończył hitem "Rush", co spotkało się z ogromnym entuzjazmem tłumu.

Troye Sivanfot. Maciek Czyżewski/ Alter Art

Jessie Ware przyćmiła Nicki Minaj

Obserwując tych, którzy w sobotę pojawili się na terenie festiwalu, bez problemu można było odgadnąć po ich stylizacjach, że przyszli zobaczyć Nicki Minaj. Amerykańska gwiazda na scenę wyszła z ponad godzinnym opóźnieniem. Na długo przed planowanym rozpoczęciem koncertu plac przed sceną główną wypełnił się największym tłumem tegorocznego OWF. Im dłużej przeciągało się oczekiwanie na Minaj, tym coraz mocniej narastał nastrój dezorientacji. W pewnym momencie pojawiło się buczenie i gwizdy. Taką samą reakcję wywołał wyświetlony na telebimach po ponad 40 minutach komunikat organizatorów zapowiadający występ wraz z prośbą o cierpliwość. Minaj, której koncert miał rozpocząć się o 23.15, na scenę wyszła tuż przed 00.30.

Jessie Ware na Warsaw Stage podczas Orange Warsaw Festival '24fot. Magda Zaklika/ Alter Art

W tym samym czasie spory tłum zaczął się gromadzić w namiocie, gdzie właśnie o 00.30 swój show niemal punktualnie rozpoczęła Jessie Ware. Brytyjka, szczególnie ceniona w Polsce, tym razem przyjechała z show "The Pearl" i materiałem pochodzącym głównie z jej ostatniej płyty "That! Feels! Good!". I jeżeli istnieje coś takiego jak "przepis na dobre show", to Ware doskonale go zna. Artystka mile zaskoczyła również tych, którzy regularnie biorą udział w jej koncertach. Obok świetnego autorskiego materiału jej autorska wersja hitu Cher "Believe" niesamowicie dopełniła całości. Publiczność przez kilka minut dziękowała Ware owacjami po tym kawałku. Po zakończonym koncercie tłum długo nie dawał za wygraną , próbując wywołać wokalistkę na bis. Festiwalowa rzeczywistość rządzi się jednak swoimi zasadami i nie zawsze jest miejsce na dodatkowy występ. Niemniej jednak Ware rewelacyjnie zakończyła tegoroczną edycję OWF i jednocześnie podniosła poprzeczkę oczekiwań wobec kolejnej edycji festiwalu.

Co dalej z Orange Warsaw Festival?

15. edycja Orange Warsaw Festival powinna skłonić organizatorów imprezy do refleksji. Tylko ubiegły rok pokazał, że coraz więcej gwiazd stawia na koncerty stadionowe i bez problemu je wypełnia. Część fanów woli wydać kilkaset złotych na bilet, żeby zobaczyć swoich konkretnych idoli i jednocześnie rezygnuje z coraz droższych karnetów festiwalowych. Ten swoisty jubileusz OWF jest dobrym momentem, aby na nowo przemyśleć swoją formułę, sposób myślenia o miejskim festiwalu plenerowym albo znaleźć własną muzyczną tożsamość. W jaki sposób? Agencja AlterArt od ponad dwóch dekad organizuje duże imprezy. Ma możliwości, doświadczenie. Za rok okaże się, czy ma również odwagę, żeby zdecydować się na zmiany w Orange Warsaw Festival.

The ProdigyAlter Art

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Alter Art

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Uwaga na trudne warunki pogodowe w południowej Polsce. Na obszarach podgórskich w nocy i w niedzielę będzie mocno wiać, a w rejonie Dolnego Śląska mają pojawić się też intensywne opady śniegu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia.

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Sypnie śniegiem i będzie mocno wiać. Ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Jak informuje rzeczniczka prasowa policji w Brzesku asp. sztab. Ewelina Buda, w sobotę na oświetlonym przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, a razem z nim jego matka, która została zahaczona przez lusterko pojazdu.

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Źródło:
TVN24

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Sprawca zamachu w Magdeburgu przebywa obecnie w areszcie śledczym. Zarzuca mu się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób. Wśród ofiar jest dziewięcioletnie dziecko. Trwa śledztwo w sprawie.

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Atak w Magdeburgu. Policja o przesłuchaniu i ofiarach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Trzydzieści osiem osób zginęło w sobotę na południowym wschodzie Brazylii w wyniku zderzenia autobusu pełnego pasażerów z ciężarówką - poinformowała straż pożarna. W autobusie wiozącym 45 pasażerów pękła opona i kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Źródło:
PAP, Reuters

W Zambii aresztowano dwóch mężczyzn oskarżonych o próbę rzucenia uroku na prezydenta. Przy podejrzanych znaleziono amulety oraz żywego kameleona. "Spisek obejmował użycie czarów w celu skrzywdzenia prezydenta" - poinformował rzecznik policji.

Udaremniono zamach na prezydenta. "Spisek obejmował użycie czarów"

Udaremniono zamach na prezydenta. "Spisek obejmował użycie czarów"

Źródło:
PAP, BBC

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Patrol obsługi autostrady A4 na wysokości gminy Rudzieniec (Śląskie) zauważył psa, przywiązanego do bariery. Policjanci z Gliwic poszukują osób, które mogły być świadkami porzucenia zwierzęcia lub są w stanie pomóc w ustaleniu jego właściciela.

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Pies przywiązany do bariery na autostradzie. Szukają świadków

Źródło:
tvn24.pl/KWP Katowice

Prawie 20 milionów euro w ciągu 10 lat przelały firmy farmaceutyczne na konta organizacji pacjentów w Polsce. Według ustaleń polskich naukowców sumy wciąż rosną - to potencjalnie groźne dla niezależności tych organizacji, bo czy te firmy płacą im bezinteresownie?

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Źródło:
Fakty TVN

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Zbliża się koniec roku. Pora na podsumowanie najważniejszych, najbardziej interesujących tematów, którymi zajmowali się nasi reporterzy w "Faktach po Południu" TVN24. Wśród nich jest zdrowie, a dokładnie nasze kręgosłupy i ich złamania. Zdarza się, że objawy takiego urazu nie są oczywiste i nie zawsze do rozpoznania na pierwszy rzut oka. Kogo dotykają najczęściej i jak wygląda diagnostyka?

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl