Trudny początek festiwalowego lata. Co się działo na Orange Warsaw Festival 2024

Źródło:
tvn24.pl
Orange Warsaw Festival 2024 - relacja wideo
Orange Warsaw Festival 2024 - relacja wideoMateriały organizatora/ Alter Art
wideo 2/2
Orange Warsaw Festival 2024 - relacja wideoMateriały organizatora/ Alter Art

Dwa dni pełne skrajności, dobrej zabawy i wspaniałych koncertów. The Prodigy, Libianca, Jungle, Troye Sivan czy Jessie Ware sprawili, że najnowsza edycja warszawskiego festiwalu była wyjątkowa. To początek festiwalowego lata - jaki był?

Orange Warsaw Festival od kilku lat gości na terenie warszawskiego Toru Wyścigów Konnych na Służewcu. Dwie sceny, ogromna strefa komercyjna, silent disco oraz mieszanka światowych gwiazd i rodzimych ulubieńców publiczności. Ogromnym atutem takiej formuły miejskiego festiwalu plenerowego jest jego kameralność. Zagorzali fani poszczególnego artysty bez problemu znajdą miejsce przy scenie. Jest też miejsce dla tych, którzy wolą oglądać koncert z dystansu, poza tłumem.

Taka koncepcja dwudniowego festiwalu jest jednak bardzo ryzykowna, czego doświadczyliśmy w miniony weekend na Służewcu. Jeszcze w piątek po godzinie 14 pojawił się komunikat organizatorów, że "ze względów logistycznych i transportowych Yeat nie wystąpi dziś na OWF". "Po dołożeniu wszelkich starań ze strony artysty, jego teamu i organizatorów występ odbędzie się jutro 8.06" - poinformowano. Amerykański raper miał zagrać w piątek na scenie głównej tuż przed The Prodigy, ostatecznie wyszedł w sobotę na Warsaw Stage, mniej więcej w tym samym czasie, gdy tłum szalał przy scenie głównej razem z charyzmatycznym Troyem Sivanem.

Przełożony koncert jednego z ostatnich objawień amerykańskiego hip-hopu spowodował pewne zamieszanie. Ci, którzy kupili jednodniowe bilety na piątek, mogli za darmo wrócić na festiwal drugiego dnia. W portalach społecznościowych pojawiły się głosy oburzenia, że ta decyzja organizatorów jest niesprawiedliwa wobec tych, którzy kupili karnet na cały festiwal.

Rzeczywiście, organizatorzy nie na wszystko mają wpływ, ale to oni są odpowiedzialni za line up i gwiazdy, które zapraszają. Jednocześnie to od nich zależy to, czy proponowany program na poszczególny dzień festiwalu spotka się z odpowiednim zainteresowaniem fanów. Tegoroczny zestaw artystów budził od początku spore zdziwienie oraz pytania o intencje, bo od początku był bardzo nierówny.

The Prodigyfot. Natalia Mocarska/ Alter Art

The Prodigy ratuje sytuację

W piątek jako pierwszy na scenie głównej pojawił się amerykański raper Ken Carson. Pochodzący z Atlanty gwiazdor dawał z siebie wszystko, żeby do wspólnej zabawy wciągnąć jak największy tłum. Można było odnieść wrażenie, że zderzył się ze ścianą i trudno było go o to winić.

Podobnie było w przypadku Brytyjczyka Skepty i zespołu Yungblud. Te koncerty nie miały w sobie nic z dobrej, tłumnej zabawy, którą zaś - naturalnie na znacznie mniejszą skalę - dało się wyczuć w namiocie, gdzie widownię porywali Kwiat Jabłoni, fenomenalna i chyba niedoceniana w Polsce Kenya Grace (która okazała się być znacznie lepsza na żywo niż w wydaniu studyjnym) oraz Mrozu. Sporo osób świetnie bawiło się w również w strefie komercyjnej do setów djskich. Piątkowy wieczór mijał więc z coraz bardziej nurtującym pytaniem o sens organizowania takiego festiwalu jak OWF. W końcu chociażby na profilu imprezy na platformie X czytamy w opisie, że jest to "najważniejsze muzyczne i kulturalne wydarzenie w Warszawie". Piątkowa zbiorowa atmosfera rozczarowania, niedosytu czy też momentami zagubienia przeczyła temu opisowi.

Kolejne pytania i wątpliwości rozwiała grupa The Prodigy. Chociaż na scenę wyszli z kilkuminutowym opóźnieniem, to od samego początku wzbudzili euforię publiczności. W końcu legendą muzyki nie zostaje się tak po prostu. Gdy spytałem znajomych, czy idą na ten koncert, usłyszałem: - Nie, Prodigy umarł. Słyszałeś jak brzmi Myslovitz bez Artura Rojka?

Ten ironiczny komentarz się powtarzał, ale okazał się być zupełnie bezzasadny. Oczywiście, gdy w 2019 roku zmarł nagle Keith Flint, pojawiło się zagrożenie, że grupa bez niego nie przetrwa. Na szczęście okazało się, że The Prodigy jest w świetnej formie, a ich koncerty to znacznie więcej niż występ na żywo. To prawdziwy show, którego doświadcza się całym sobą.

The Prodigyfot. Wanessa Kaczmarek/ Alter Art

Skrajnie odmienna sobota

Sobotni wieczór przyniósł cztery bardzo różne, ale równie niesamowite występy. Dwa na scenie głównej i dwa na Warsaw Stage. Brytyjski band Jungle, który po dziesięciu latach od premiery debiutanckiego albumu przeżywa renesans popularności, już przed godziną 19 zgromadził przed główną sceną znacznie większy tłum niż ten, który bawił się razem z The Prodigy. Otwierając show swoim pierwszym przebojem "Busy Earnin'", rozkołysali publiczność. A ta tańczyła do ich muzyki przez ponad godzinę. Ci, którzy znają Jungle nie tylko z ich ostatniego przeboju "Back On 74", wiedzą, że grupa bez problemu łapie świetny kontakt z publicznością i sprawia wrażenie, że gra ze szczerą radością, przez co koncerty są gwarancją dobrej zabawy. I oczywiście czasu spędzonego z dobrą mieszanką funku, dance czy nu-disco.

Jungle na Orange Stage podczas Orange Warsaw Festival '24fot. Magda Zaklika/ Alter Art

Tuż po nich na małej scenie pojawiła się Amerykanka kameruńskiego pochodzenia Libianca. Artystka zdobyła popularność w Stanach Zjednoczonych udziałem w tamtejszej edycji programu "The Voice" w 2021 roku, a rok później podpisała kontrakt z jedną z wytwórni. Jej debiutancki singiel "People" - inspirowany zaburzeniami afektywnymi, z którymi się zmaga - stał się międzynarodowym przebojem. Jej występ był najprzyjemniejszym zaskoczeniem tegorocznego OWF.

Libianca na Warsaw Stage podczas Orange Warsaw Festival '24fot. Dominika Scheibinger/ Alter Art

Po Amerykance przyszedł czas na show jednego z najbardziej wyczekiwanych gwiazdorów tej edycji festiwalu - Troye'a Sivana. 29-letni Australijczyk po raz drugi przyjechał do Warszawy. Tym razem w ramach "Something to Give Each Other Tour" - swojej światowej trasy. Ponownie wielotysięczna publiczność zgromadzona przy głównej scenie dała się porwać artyście, który zaproponował przemyślane widowisko. Były półnagie osoby tancerskie, jakościowy pełen energii pop. I po raz kolejny mieliśmy do czynienia z artystą, który bez problemu łapie kontakt z publiką, co znowu przełożyło się na prawdziwie festiwalową atmosferę. Ponad godzinne show Sivan zakończył hitem "Rush", co spotkało się z ogromnym entuzjazmem tłumu.

Troye Sivanfot. Maciek Czyżewski/ Alter Art

Jessie Ware przyćmiła Nicki Minaj

Obserwując tych, którzy w sobotę pojawili się na terenie festiwalu, bez problemu można było odgadnąć po ich stylizacjach, że przyszli zobaczyć Nicki Minaj. Amerykańska gwiazda na scenę wyszła z ponad godzinnym opóźnieniem. Na długo przed planowanym rozpoczęciem koncertu plac przed sceną główną wypełnił się największym tłumem tegorocznego OWF. Im dłużej przeciągało się oczekiwanie na Minaj, tym coraz mocniej narastał nastrój dezorientacji. W pewnym momencie pojawiło się buczenie i gwizdy. Taką samą reakcję wywołał wyświetlony na telebimach po ponad 40 minutach komunikat organizatorów zapowiadający występ wraz z prośbą o cierpliwość. Minaj, której koncert miał rozpocząć się o 23.15, na scenę wyszła tuż przed 00.30.

Jessie Ware na Warsaw Stage podczas Orange Warsaw Festival '24fot. Magda Zaklika/ Alter Art

W tym samym czasie spory tłum zaczął się gromadzić w namiocie, gdzie właśnie o 00.30 swój show niemal punktualnie rozpoczęła Jessie Ware. Brytyjka, szczególnie ceniona w Polsce, tym razem przyjechała z show "The Pearl" i materiałem pochodzącym głównie z jej ostatniej płyty "That! Feels! Good!". I jeżeli istnieje coś takiego jak "przepis na dobre show", to Ware doskonale go zna. Artystka mile zaskoczyła również tych, którzy regularnie biorą udział w jej koncertach. Obok świetnego autorskiego materiału jej autorska wersja hitu Cher "Believe" niesamowicie dopełniła całości. Publiczność przez kilka minut dziękowała Ware owacjami po tym kawałku. Po zakończonym koncercie tłum długo nie dawał za wygraną , próbując wywołać wokalistkę na bis. Festiwalowa rzeczywistość rządzi się jednak swoimi zasadami i nie zawsze jest miejsce na dodatkowy występ. Niemniej jednak Ware rewelacyjnie zakończyła tegoroczną edycję OWF i jednocześnie podniosła poprzeczkę oczekiwań wobec kolejnej edycji festiwalu.

Co dalej z Orange Warsaw Festival?

15. edycja Orange Warsaw Festival powinna skłonić organizatorów imprezy do refleksji. Tylko ubiegły rok pokazał, że coraz więcej gwiazd stawia na koncerty stadionowe i bez problemu je wypełnia. Część fanów woli wydać kilkaset złotych na bilet, żeby zobaczyć swoich konkretnych idoli i jednocześnie rezygnuje z coraz droższych karnetów festiwalowych. Ten swoisty jubileusz OWF jest dobrym momentem, aby na nowo przemyśleć swoją formułę, sposób myślenia o miejskim festiwalu plenerowym albo znaleźć własną muzyczną tożsamość. W jaki sposób? Agencja AlterArt od ponad dwóch dekad organizuje duże imprezy. Ma możliwości, doświadczenie. Za rok okaże się, czy ma również odwagę, żeby zdecydować się na zmiany w Orange Warsaw Festival.

The ProdigyAlter Art

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Alter Art

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Premier Donald Tusk opublikował w sobotę wpis w mediach społecznościowych, w którym zaapelował "o docenienie i uszanowanie wysiłków każdego, kto podejmuje je na rzecz bezpieczeństwa Polski". W sobotę prezydent Andrzej Duda ma się spotkać z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem.

Premier Tusk z apelem. "Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem"

Premier Tusk z apelem. "Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem"

Źródło:
PAP

- To jest najważniejszy moment, żebyśmy rozmawiali z każdym, kto w establishmencie amerykańskim się liczy - powiedziała TVN24 politolożka Małgorzata Bonikowska z Centrum Stosunków Międzynarodowych. Według ustaleń "Faktów" TVN, w sobotę prezydent Andrzej Duda spotka się w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Najważniejszy moment, by rozmawiać z amerykańskim establishmentem". Duda spotka się z Trumpem

"Najważniejszy moment, by rozmawiać z amerykańskim establishmentem". Duda spotka się z Trumpem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Niedaleko Łodzi doszło w sobotę do pożaru nieużytków rolnych. Strażacy znaleźli ciało 69-letniego mężczyzny.

W spalonej trawie znaleźli ciało mężczyzny

W spalonej trawie znaleźli ciało mężczyzny

Źródło:
tvn24.pl, PSP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Po wypadku chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl

"Papież Franiczek dobrze odpoczął" - głosi sobotni komunikat Watykanu przekazany dziennikarzom. To najkrótsza informacja o stanie zdrowia papieża podana od początku jego hospitalizacji 14 lutego. Papież ma obustronne zapalenie płuc.

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Tego oczekuje się od mężów stanu tego wolnego świata, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami i mordercami dla wspólnego pokoju - powiedział w sobotę kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich Karol Nawrocki. Uznał też, że przy stole negocjacyjnym w sprawie zakończenia wojny powinna znaleźć się Ukraina i Polska. Kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat mówiła z kolei, że jeżeli "pozwolimy Putinowi zawrzeć pokój na jego warunkach, to odbije się na bezpieczeństwie Polski".

Nawrocki: oczekuje się od mężów stanu, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami

Nawrocki: oczekuje się od mężów stanu, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami

Źródło:
TVN24, PAP

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Podejrzany o próbę zgwałcenia nastolatki w Rabce-Zdroju mógł zaatakować już wcześniej - dowiedzieli się dziennikarze "Uwagi!" TVN. Prokuratura włączyła do śledztwa sprawę z listopada, kiedy do napaści na inną dziewczynkę doszło w tym samym miejscu, co w lutym. Ofiary podały podobny rysopis sprawcy. Śledztwo monitoruje Prokuratura Krajowa.

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvn24.pl

Strażacy wciągnęli na wyspę auto, które stało na zamarzniętej tafli jeziora Lednica (nazywanym też Lednickim) w pobliżu Gniezna. Samochód znajdował się 500 metrów od brzegu, ale tylko trzy metry od wyspy na jeziorze. Policjanci ustalili już, kto jest właścicielem pojazdu. - W chwili wykonywania z nim czynności mężczyzna miał w organizmie 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Będziemy weryfikować, czy to on kierował dacią podczas zdarzenia - przekazała asp. sztab. Anna Osińska, rzeczniczka gnieźnieńskiej policji. 

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Źródło:
TVN24

40-latek podczas kłótni z partnerką wyrzucił przez okno telewizor, który spadł prosto na zaparkowany samochód sąsiadki. Mężczyźnie grozi nawet pięć lat więzienia.

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

Źródło:
KMP w Białej Podlaskiej

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl

"Szkodliwe", "nieefektywne" - tak internauci komentują nagranie pokazujące rzekomo, jak w trakcie gwałtownej burzy rozpada się turbina wiatrowa, łamie na pół i jej kawałki spadają na ziemię. Film robi wrażenie, lecz nie jest prawdziwy.

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

Źródło:
Konkret24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. W sobotę do Waszyngtonu ma przylecieć prezydent Andrzej Duda i spotkać się z Donaldem Trumpem.

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ciała dwóch młodych mężczyzn w wieku 27 i 29 lat znaleziono w garażu we Włodawie (województwo lubelskie). Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zgonów.

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Źródło:
tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że zaakceptuje, jeżeli premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecyduje się na wznowienie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. Obecnie obowiązuje tam czasowy rozejm, jego przedłużenie jest niepewne.

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Źródło:
PAP

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Jeśli chodzi o liczbę narodzin w Polsce, to jesteśmy na europejskim szarym końcu. Kryzys demograficzny to stan faktyczny. Współczynnik dzietności leci na łeb na szyję i jest nas coraz mniej. Według danych GUS, w zeszłym roku zgonów było w Polsce o 150 tysięcy więcej niż urodzeń. Czy ten trend jest do odwrócenia? Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Źródło:
TVN24
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Reporterki "Faktów" TVN i autorki reportażu "Taka twoja uroda" i jej kontynuacji w formie pisanej Magdalena Łucyan i Katarzyna Górska gościły w TVN24. Łucyan powiedziała, że w kontekście endometriozy w Polsce "czas przeszły nie obowiązuje". Górniak zaznaczyła, że książką autorki chcą dać kobietom "oręż w walce z tym, żeby społeczeństwo, system, lekarze, rodzina je zrozumiały".

"System dalej jest betonowy, ale się kruszy"

"System dalej jest betonowy, ale się kruszy"

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl