Oczekiwane "Miasto 44" Jana Komasy, "Obywatel" Jerzego Stuhra, "Psie pole" Lecha Majewskiego, "Zbliżenia" Magdaleny Piekorz, "Jack Strong" Władysława Pasikowskiego... To tylko niektóre z 13 filmów, które trafiły do konkursu głównego festiwalu w Gdyni. Wśród nich są trzy debiuty. Ponadto w Gdyni zobaczymy nową sekcję filmową "Inne spojrzenie", konkurs kina offowego oraz "Czystą klasykę", czyli arcydzieła polskiego kina.
- Konkurs główny jest w tym roku mocny i różnorodny: od kina gatunkowego do bardzo osobistych wizji autorskich, z aż trzema debiutami. Uważam, że system selekcji, oparty na wprowadzeniu zespołu selekcyjnego, sprawdził się bardzo dobrze. Ostateczna lista filmów powstała w wyniku dojrzałych negocjacji między mną, zespołem a komitetem organizacyjnym - mówi nowy dyrektor artystyczny festiwalu Michał Oleszczyk.
Wprowadzona przez czterema laty selekcja filmów startujących w głównym konkursie okazała się strzałem w dziesiątkę i z roku na rok poziom gdyńskiej imprezy jest coraz wyższy. Ubiegłoroczny festiwal zgodnie uznany został przez jego uczestników za najlepszy ostatnich dwóch dekad, a zwycięski film "Ida" Pawła Pawlikowskiego zdążył podbić świat i właśnie robi furorę za oceanem.
W relacjach z ubiegłorocznej gdyńskiej imprezy podkreślaliśmy, że festiwal usankcjonował pokoleniową zmianę warty. To był festiwal młodych twórców i to oni zgarnęli najwięcej nagród. Jak będzie w tym roku, okaże się za dwa miesiące. Niektóre z tytułów to produkcje na tyle gorące, że nie mają jeszcze nawet gotowych zwiastunów.
Pokoleniowe spory
Obok kilku znanych już widzom tytułów - jak choćby "Jack Strong" Pasikowskiego czy "Pod Mocnym Aniołem" Wojciecha Smarzowskiego - w konkursie znalazło się aż sześć tytułów premierowych, w tym oczekiwane "Miasto 44"- epicka opowieść o Powstaniu Warszawskim i jego młodych bohaterach - czy wracający na duży ekran z nowymi tytułami Jerzy Stuhr, Magdalena Piekorz oraz Grzegorz Królikiewicz.
Stuhr długo zabiegał o możliwość zrobienia "Obywatela", którego nie tylko reżyseruje, ale i w którym gra główną rolę, tym razem w duecie z synem Maciejem Stuhrem. Główna postać to typowy antybohater, który w swoim życiu znajdował się po wszystkich stronach polskich konfliktów - był w partii, w Solidarności, należał do Kościoła, był uznawany za kapusia i za bohatera, za patriotę i zdrajcę, antysemitę i przyjaciela Żydów. - Bycie tzw. dobrym Polakiem często zmusza do kłamstwa - mówi twórca.
Z kolei Magdalena Piekorz po pięciu latach powraca z najbliższym jej gatunkiem - dramatem psychologicznym - i ponownie z Wojciechem Kuczokiem. W rozmowie z tvn24.pl autorka "Zbliżeń" mówiła: Postanowiłam opowiedzieć o miłości dwóch, kochających się kobiet - matki i córki - które nie potrafią bez siebie żyć, a jednocześnie nie przestają się ranić. Choć mój film to także opowieść o miłości męża do żony. W tej historii rozdarci i nieszczęśliwi są wszyscy. Więc jest to historia o zmaganiu się tych trojga bohaterów z własną niemocą.
Główne role grają Ewa Wiśniewska i Joanna Orleańska.
Obecna już na naszych ekranach "Obietnica" Anny Kazejak prezentowana była już w sekcji "Generation" na berlińskim festiwalu. To historia miłosna, która w miarę upływu akcji, zmienia się w opowieść kryminalną, a wreszcie w psychologiczny dramat, prowokując do refleksji.
Dante odrodzony i Pudzian w roli księdza
Nie sposób pominąć też "Psiego pola", kolejnego autorskiego dzieła Lecha Majewskiego - jednego z najbardziej znanych na świecie polskich artystów. Ten malarz, poeta, ale także utalentowany filmowiec i twórca video-artów, po sukcesie "Młyna i krzyża" znów zafundował nam niezwykłe autorskie kino. Film w całości nakręcony nocą w Katowicach, miał już swoją premierę we Włoszech, a recenzenci zachwyceni, pisali: "Dante odrodził się w Polsce". Majewski opowiada o mężczyźnie, który traci ukochaną, a na jego tragedię nakłada się dramat narodu. Jest rok 2010, przez Polskę przechodzą powodzie, a w katastrofie ginie prezydent. Przed rozpaczą bohatera ratuje lektura "Boskiej komedii" Dantego.
Zupełnie inne, ale również jak zawsze oryginalne autorskie kino, po latach nieobecności na dużym ekranie pokaże Grzegorz Królikiewicz. "Sąsiady" to opowieść o księdzu o aparycji kulturysty (Mariusz Pudzianowski) i pięknej kobiecie uprawiającej najstarszy zawód świata (Anna Mucha). To już trzeci występ Pudziana na dużym ekranie i podobno najciekawszy.
Z wielkim zainteresowaniem oczekiwany jest też obraz "Bogowie" Łukasza Palkowskiego, historia młodości Zbigniewa Religi, kardiochirurga, który dokonał pierwszej w Polsce udanej transplantacji serca. Tworząc zespół z młodych zapaleńców, zamienił prowincjonalną klinikę w Zabrzu w pionierski szpital transplantologiczny. W roli prof. Religi wystąpił Tomasz Kot.
Na koniec warto wspomnieć o nowej sekcji festiwalu "Inne spojrzenia". Michał Oleszczyk wyjaśnia, że ma być czymś w rodzaju canneńskiego "Un Certain Regard". - "Inne spojrzenie" to próba pokazania, że w polskim kinie mają miejsce ciekawe procesy i eksperymenty, które za jakiś czas mogą uzyskać bardzo dojrzały i konkretny kształt - dodaje.
Festiwal w Gdyni odbędzie się w dniach 15-20 września.
Lista tytułów konkursu głównego:
"Bogowie", reż. Łukasz Palkowski
"Kebab i horoskop", reż. Grzegorz Jaroszuk
"Fotograf", reż. Waldemar Krzystek
"Hardkor disko”, reż. Krzysztof Skonieczny
"Jack Strong", reż. Waldemar Pasikowski
"Jeziorak", reż. Michał Otłowski
"Miasto 44" reż. Jan Komasa
"Obietnica", reż. Anna Kazejak
"Obywatel", reż. Jerzy Stuhr
"Pod Mocnym Aniołem" reż. Wojciech Smarzowski
"Psie pole", reż. Lech Majewski
"Sąsiady" reż. Grzegorz Królikiewicz
"Zbliżenia", reż. Magdalena Piekorz.
Autor: Justyna Kobus\mtom/zp / Źródło: FPFF, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: FPFF w Gdyni