Współpracował z największymi gwiazdami rocka, a największą sławę zdobył jako członek zespołu Paula McCartney'a - Wings. Henry McCullough zmarł w wieku 72 lat.
Gitarzysta zmarł we wtorek. O śmierci muzyka poinformował jego manager, Nigel Martyn, który wyjaśnił, że McCullough nie powrócił do pełni zdrowia po ataku serca, którego doznał cztery lata temu. Martyn nie poinformował, gdzie zmarł muzyk. McCullough dorastał w Portstewart w Irlandii Północnej.
Grał z największymi
Nagrywał z wieloma wybitnymi artystami: Joe Cockerem, Marianne Faithfull oraz Donovanem. U boku Joe Cockera zagrał na historycznym koncercie Woodstock w 1969 roku. Brał udział w trasach koncertowych Jimiego Hendrixa czy Pink Floyd.
Po rozpadzie The Beatles, gdy Paul McCartney stworzył zespół Wings, zaprosił McCullougha do współpracy. Irlandzki gitarzysta towarzyszył zespołowi podczas jego trasy koncertowej oraz brał udział w nagrywaniu jego drugiej płyty "Red Rose Speedway", która ukazała się w 1973 roku. Zabłysnął solową improwizacją gitarową w piosence "My Love", która była pierwszym numerem jeden zespołu. Brał udział w nagraniu piosenki do filmu z serii o Jamesie Bondzie "Żyj i pozwól umrzeć" (1973 r.). W historii kultury popularnej zapisał się również jako gitarzysta prowadzący na oryginalnej wersji ścieżki muzycznej musicalu "Jesus Christ Superstar".
Autor: tmw//tka / Źródło: NYT, BBC News
Źródło zdjęcia głównego: Derek Redmond, Paul Campbell / Wikipedia (CC BY-SA 3.0)