Dziennikarze "Superwizjera" Maciej Duda i Łukasz Ruciński zdobyli Grand Prix Szóstego Festiwalu Sztuki Faktu za reportaż "Wody skażone trotylem". W swoim materiale ujawnili skażenie wód gruntowych w Bydgoszczy, których źródłem może być produkcja trotylu przez państwową spółkę.
W konkursie wzięło udział 75 reportaży i dokumentów. Nagrody wręczono w sobotę na gali w Toruniu. Grand Prix festiwalu zdobyli Maciej Duda i Łukasz Ruciński za reportaż "Wody skażone trotylem".
Maciej Duda zwycięstwem pochwalił się na Twitterze. Na zamieszczonym zdjęciu razem z Rucińskim prezentują statuetkę Grand Prix.
Grand Prix w kategorii reportaż telewizyjny za ”Wody skażone trotylem” w @SUPERWIZJER_TVN na festiwalu @sztukafaktu dostaliśmy z @l_rucinski . Bardzo dziękujemy pic.twitter.com/FmD3WMLZ5l
— Maciej Duda (@maciejdudared) 24 listopada 2018
"Przede wszystkim chcemy podziękować naszemu operatorowi"
Odbierając nagrodę, dziennikarze wygłosili krótkie przemowy. Podziękowania skierowali między innymi do operatora TVN Piotra Wacowskiego, który jest autorem zdjęć do reportażu "Wody skażone trotylem".
- Przede wszystkim dzisiaj chcemy podziękować naszemu operatorowi, autorowi większości zdjęć do tego materiału - Piotrowi Wacowskiemu. To jeden z najlepszych operatorów w Polsce, z którym mamy zaszczyt współpracować - podkreślił Maciej Duda.
- Piotr jest bardziej znany jako Wacek. Obecnie w mediach społecznościowych dziennikarze powinni się z nim solidaryzować pod hashtagiem #muremzawackiem - dodał Ruciński.
W piątek 23 listopada 2018 roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wkroczyła do domu operatora TVN Piotra Wacowskiego, współautora reportażu Superwizjera "Polscy neonaziści", wręczając mu pismo z wezwaniem do prokuratury. W piśmie zawarta jest kwalifikacja prawna dotycząca propagowania nazizmu (z art. 256 par. 1 kodeksu karnego) w związku z realizacją reportażu wcieleniowego na temat polskich neonazistów.
W niedzielę Prokuratura Krajowa poinformowała, że "przedwczesne jest stawienie zarzutów operatorowi TVN, który wykonywał gesty nazistowskiego pozdrowienia w trakcie spotkania ku czci Adolfa Hitlera w kwietniu 2017 roku i odwołała wyznaczony mu termin stawienia się w prokuraturze".
"Wody skażone trotylem"
Reporterzy "Superwizjera" TVN ujawnili w październiku skażenie wód gruntowych w części Bydgoszczy - osiedlu Łęgnowo, których źródłem może być produkcja trotylu przez państwową spółkę Nitro-Chem S.A. Jednocześnie - według badań akredytowanego laboratorium - te same trucizny w stężeniach zagrażających ludzkiemu zdrowiu znalazły się w ściekach z tych zbrojeniowych zakładów.
Prezes Nitro-Chem S.A. nie zgodził się wystąpić przed kamerą w reportażu. Zaprzeczył jednak zarzutom stawianym przez spółkę Chemwik, do której należy bydgoska oczyszczalnia. Nitro-Chem odpowiedział pisemnie na pytania dziennikarzy. Zakład stwierdził, że nie zna wyników badań zleconych przez Chemwik. Stanowczo zaprzeczył zatruwaniu wód i ziemi.
Spółka zapewniła, że prowadzi własne badania, które wykluczyły skażenia.
Najwyższa Izba Kontroli zapowiedziała w połowie listopada, że "zbada sprawę skażenia trotylem i jego pochodnymi w Bydgoszczy". Prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski dodał, że "kontrolerzy sprawdzą też, czy za zanieczyszczeniami stoi Nitro-Chem S.A."
Autor: ads//now / Źródło: tvn24.pl, torun.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24