Michael Caine, brytyjski aktor, przyznał w rozmowie z dziennikiem "The Guardian", że "skończył z filmami". - Mam 88 lat, mój mózg nie jest już tak sprawny, jak kiedyś - dodał. Jego ostatni film - "Bestsellery" - miał światową premierę w marcu tego roku.
Caine rozmawiał ze specjalizującym się w tematyce filmowej dziennikarzem brytyjskiego "Guardiana" Xanem Brooksem. Jak sam powiedział, to jego pierwszy wywiad w formie online. Legendarny aktor rozmawiał z dziennikarzem ze swojego domu w Surrey na południowy zachód od Londynu.
W rozmowie porusza temat swojej ostatniej roli - emerytowanego, zrzędliwego pisarza Harrisa Shawa w komediodramacie "Bestsellery". Brooks wspomniał, że słyszał plotkę, że Caine oparł postać Shawa na postaci reżysera, z którym kiedyś współpracował. Ale aktor twierdzi, że nie wie, o kim dziennikarz mówi.
- Minęły dwa lata, odkąd to zrobiłem, więc zabawnie jest teraz o tym rozmawiać. Mam 88 lat. Mój umysł nie jest już tak sprawny, jak kiedyś - mówił, pijąc herbatę.
Zaraz po tym przyznał: - Mam się dobrze, wszystko ze mną w porządku. Ale nie mogę chodzić, nie mogę długo stać, a teraz nie wiem, czy moja cholerna pamięć się kończy. Pracowałem z takimi ludźmi. Pracowałem z aktorem, który miał wszystkie cholerne linijki tekstu wypisane na ścianie, bo żadnej nie mógł zapamiętać. Bywali także tacy, którzy nosili słuchawki i tacy, którym asystenci reżyserów czytali do ucha kolejne wersy tekstu. Johnny Depp tak robi.
Caine ma 88 lat i porusza się o lasce. Aktor w rozmowie wyznał, że ostatnio podesłano mu scenariusz, w którym jego bohater miałby uciekać przed bandą oszustów. - Nie mogę chodzić, a co dopiero biegać - rzucił, tłumacząc, że ten pomysł go rozbawił. - Raczej skończyłem już z filmami - dodał.
"Bestsellery", czyli swój ostatni film - jak przypomniano na łamach "Guardiana" - nakręcił jeszcze przed wybuchem pandemii COVID-19. - Zrobiłem 150 filmów. Myślę, że to wystarczająco dużo - przyznał.
- Moje pokolenie odchodzi. Wszyscy moi przyjaciele umierają. Wszyscy zrobiliśmy się tacy starzy. Roger Moore, Sean Connery, to dwaj moi najbliżsi przyjaciele, którzy odeszli. A kilka dni temu (7 października - red.) odszedł Johnny Gold, właściciel klubu Tramp. Mam jeszcze innego bardzo bliskiego przyjaciela, który jest bardzo, bardzo chory. Będę zaskoczony, jeśli on przeżyje do następnego weekendu. Nie wymienię jego z nazwiska, ale przeczytasz o nim w gazetach - mówi dalej Caine.
Michael Caine karierę rozpoczął 65 lat temu. Jest jednym z najwybitniejszych angielskich aktorów. Na swoim koncie ma dwa Oscary oraz trzy Złote Globy.
Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Andrea Raffin / Shutterstock