Gwiazdy żegnają zmarłego Matthew Perry'ego. Swoje wspomnienia z nim związane opublikowali koledzy z planu serialu "Przyjaciele", a także inne znane osoby ze świata kultury. Morgan Fairchild, serialowa matka Chandlera, pisze o "złamanym sercu po nagłej śmierci 'syna'", a Gwyneth Paltrow wspomina "magiczne lato" z Perrym.
Znany z roli Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele" aktor Matthew Perry zmarł w sobotę w wieku 54 lat. Został odnaleziony martwy w jacuzzi w swoim domu w Los Angeles. Śledczy potwierdzili, że zakończyła się już sekcja zwłok, ale przyczyny śmierci artysty nadal nie są znane.
Wiadomość o śmierci kolegi wstrząsnęła aktorami znanymi z "Przyjaciół" oraz innymi osobami ze świata kultury. Tak oni, jak i fani gwiazdy na całym świecie publikują w mediach społecznościowych swoje wspomnienia związane z Perrym i jego niezapomnianą rolą.
Aktorzy z "Przyjaciół" wspominają Matthew Perryego
Morgan Fairchild, która w "Przyjaciołach" wcieliła się w rolę matki Chandlera, Norę Bing, napisała na Instagramie, że ma "złamane serce po nagłej śmierci jej 'syna'". "Strata tak wspaniałego młodego aktora jest szokiem. I tak słodkiego, troskliwego mężczyzny" - napisała i złożyła kondolencje jego najbliższym. W kolejnym wpisie załączyła wspólne zdjęcie, które wykonano podczas nagrań pierwszego sezonu serialu prawie 30 lat temu.
Paget Brewster wcieliła się w rolę Kathy, w której serialowy Chandler Bing był zakochany w kilku odcinkach czwartego sezonu "Przyjaciół". We wpisie na X (dawnym Twitterze) napisała, że Perry "zawsze był dla niej bardzo miły", zarówno na planie, jak i przy innych okazjach. Zaapelowała też do fanów o przeczytanie jego autobiografii i stwierdziła, że aktor nie będzie spoczywać w pokoju, bo "jest już zbyt zajęty rozśmieszaniem wszystkich tam na górze".
Hank Azaria, który w "Przyjaciołach" wcielił się w rolę naukowca Davida, partnera Phoebe, który wyjechał na badania naukowe do Mińska, w wideo opublikowanym na Instagramie powiedział, że "Matthew był pierwszą osobą, z którą się zaprzyjaźnił po przyjeździe do Los Angeles". Poznali się, gdy miał 21 lat, a Perry 16. - Piliśmy razem, śmialiśmy się, wspieraliśmy się na początkach naszej kariery - wskazał. Aktor wyznał też, że on również, podobnie jak Perry, zmagał się z problemem z alkoholem i to Perry zabrał go na pierwsze spotkanie anonimowych alkoholików, w czym później przez rok razem uczestniczyli. - Był taki troskliwy, pomocny i mądry. Pomógł mi wyjść z nałogu - podkreślił Azaria. Zauważył też, że Perry potrafił cały czas wszystkich rozśmieszać, a przez "większość nocy spędzonych z Matthew płakało się ze śmiechu". - Jako aktor był genialny. Żałuję tylko, że nie mogliśmy się dowiedzieć, jak wyglądałaby reszta jego kariery - podsumował.
Słynny z innych ról Ben Stiller, epizodycznie pojawił się w "Przyjaciołach" jako Tommy, z którym krótko spotykała się Rachel. Gwiazdor napisał na platformie Threads, że Perry "dosłownie stworzył komediowy rytm, który stał się ikoną dla pokolenia widzów". "Jego wyczucie było idealne. Tak smutno, że odszedł" - napisał i złożył kondolencje najbliższym aktora.
Aktorka Selma Blair, która w jednym odcinku "Przyjaciół" zagrała współpracowniczkę Chandlera, Wendy, na Instagramie nazwała Perry'ego swoim "najstarszym chłopakiem". "Kochałam go bezwarunkowo, a on mnie. Jestem załamana, mam złamane serce. Słodkich słów Matty" - napisała.
Śmierci Perry'ego nie skomentowali jeszcze główni aktorzy serialu - Courteney Cox, Jennifer Aniston, David Schwimmer, Matt LeBlanc i Lisa Kudrow, czyli serialowi Monica, Rachel, Ross, Joey i Phoebe. Według nieoficjalnych informacji portalu Page Six przygotowują się do wydania wspólnego oświadczenia.
Gwiazdy żegnają Matthew Perry'ego
Aktorka Gwyneth Paltrow podzieliła się swoimi wspomnieniami związanymi z Perrym na Instagramie. Napisała, że poznała go w 1993 roku podczas festiwalu teatralnego w Williamstown, gdzie oboje grali w sztukach przez całe lato. "Był taki zabawny, taki słodki i tak fajnie spędzało się z nim czas. Pływaliśmy w strumieniach, piliśmy piwo w lokalnym uczelnianym barze, całowaliśmy się na polu w wysokiej trawie. To było magiczne lato" - wyznała. Przekazała też, że Perry był zdenerwowany przed nadchodzącą premierą serialu "Przyjaciele", "mając nadzieję, że wielki przełom w jego karierze jest tuż za rogiem". Aktorka podkreśliła, że choć ich drogi się wkrótce rozeszły, pozostali przyjaciółmi. Zawsze "cieszyła się, gdy go widziała", a dziś jest "bardzo smutna". "Mam nadzieję, że Matthew w końcu zaznał spokoju" - podkreśliła.
Brytyjski dziennikarz i popularny prezenter Piers Morgan napisał na X, że Perry był "świetnym aktorem, ale jak sam przyznawał, bardzo udręczonym człowiekiem". Stwierdził, że jego autobiografia była "jedną z najmocniejszych, szczerych i odkrywczych", jakie kiedykolwiek czytał.
Piosenkarka Adele powiedziała, choć nigdy nie poznała osobiście aktora, przez wiele lat oglądała "Przyjaciół". - Chcę tylko powiedzieć, jak bardzo go uwielbiam za to wszystko, co dla nas zrobił - przekazała w nagraniu, cytowana przez BBC.
Wcześniej oświadczenie wydała rodzina Perry'ego, twórcy serialu "Przyjaciele" i inni koledzy z planu, a także premier Kanady Justin Trudeau, z którym 54-latek znał się z czasów szkoły podstawowej.
W listopadzie 2022 roku ukazała się autobiografia Perry'ego pt. "Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz", w której aktor opisał m.in. swoje zmagania z uzależnieniem od alkoholu i leków, przez które "niemal otarł się o śmierć". Pisał też o swoim pobycie w szpitalu, procesie wychodzenia z nałogu oraz o doświadczeniach miłosnych.
Źródło: BBC, People, Instagram, X, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kathy Hutchins/Shutterstock